Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Maslinka na Long Island ;)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 03.12.2018 10:06

Kulnąłem się przy Kopciciu :>

Patrzyłem na mapie na Waszą trasę - fajnie się wije droga wokół Neretwy.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.12.2018 15:39

Marsallah napisał(a):Patrzyłem na mapie na Waszą trasę - fajnie się wije droga wokół Neretwy.

Bardzo fajnie!
Świetny jest też kanion rzeki Vrbas :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.12.2018 12:53

Długo nie pisałam, ale początek grudnia zawsze jest dla nas intensywny, imprezowo-rodzinny ;) Nikt też się specjalnie nie upominał :mrgreen: Mam jednak nadzieję, że ta krótka, bośniacka, część relacji będzie dla Was interesująca, choć już nie kręcimy się w Śródziemnomorzu 8)


3 sierpnia (piątek): Wieczorny Travnik, czyli oswajanie nowego świata

Ogarniamy się szybko w nowym lokum i ruszamy na rekonesans zupełnie obcego nam miasta. Mieszkamy nad kawiarnio-pubem Vremeplov (nazwa oznacza wehikuł czasu), co, jak okaże się już niebawem, jest dużą zaletą :D To nasza uliczka:

2018-08-03-19h34m03.JPG


Do centrum mamy dwa kroki, ale i tak będziemy chodzić dookoła - najkrótszą drogę, przejście podziemne, odkryjemy dopiero jutro wieczorem ;)

Początki Travnika datuje się na XIII wiek, jednak z nazwy wymieniany jest dopiero w 1463 roku przez Turków, którzy zdobywali wtedy Bałkany. Panowaniu Imperium Osmańskiego miasto zawdzięcza okres silnego rozwoju – wybudowano tu wtedy wiele znaczących budynków.

Pod koniec XVII wieku Austriacy spalili Sarajewo, a tureccy namiestnicy Bośni przenieśli się do Travnika. Spowodowało to dużą islamizację miasta (obecnie około 70% mieszkańców stanowią Muzułmanie). Travnik stracił na znaczeniu w XIX wieku, kiedy władzę po Turkach przejęły Austro-Węgry. W 1903 roku miał miejsce potężny pożar, który zniszczył dużą część miasta i spowodował, że przestało się ono rozwijać.

Dziś Travnik jest spokojnym miasteczkiem zamieszkanym przez około 16 tysięcy mieszkańców, znanym z tego, że urodził się tutaj Ivo Andrić – jedyny jugosłowiański noblista, pisarz, autor m.in. słynnej powieści "Most na Drinie".

Najważniejszym i najbardziej rzucającym się w oczy zabytkiem Travnika jest górująca nad miastem twierdza, ale ją zobaczymy jutro rano.

Dziś pokręcimy się po centrum. Jestem bardzo podekscytowana faktem, że za chwilę będę odkrywać kolejne miasto BiH :hearts: Zeszłoroczne Sarajewo było dla nas magiczne, zobaczymy jak będzie z Travnikiem...

Właśnie mijamy meczet (džamija) Lončarica z pierwszej połowy XVIII wieku, obok którego znajduje się cmentarz:

2018-08-03-19h35m58.JPG


Szybko docieramy do głównego deptaku; od 18:00 obowiązuje tu zakaz ruchu samochodów. Natykamy się na sklep jednoznacznie kojarzący się z Chorwacją ;):

2018-08-03-19h43m45.JPG


Pod Konzumem leżą bezpańskie psy :roll::

2018-08-03-19h44m30.JPG


Jednak, zgodnie z tym, co powiedział nam przed chwilą barman Andriej, są one zupełnie nieszkodliwe, pod warunkiem, że nie przyjechało się z własnym czworonogiem. W takim przypadku mogą być agresywne :roll:

Obok travnickiego Muzeum Ojczyzny stoi taki oto ciekawy eksponat:

2018-08-03-19h43m36.JPG


Przechodzimy obok Lukačkiej džamiji:

2018-08-03-19h46m09.JPG


Podziwiamy piękny budynek, w którym mieści się kawiarnia:

2018-08-03-19h45m12.JPG


W Travniku nie ma dużych odległości, a my lubimy chodzić, ale jeśli kogoś rozbolą nogi, można skorzystać z ciuchci ;):

2018-08-03-19h49m01.JPG


Docieramy do miejsca, w którym znajdują się grobowce tureckich wezyrów:

2018-08-03-19h50m47.JPG

2018-08-03-19h50m19.JPG

2018-08-03-19h50m25.JPG

2018-08-03-19h50m44.JPG


a potem mijamy piękny meczet Hadži Ali-Bega, zwany również Hadži Ali-Begova džamija z połowy XIX wieku. Obok znajduje się Sahat-kula, czyli wieża zegarowa:

2018-08-03-19h51m41.JPG


Wrócimy tu jeszcze po zmroku, teraz w końcu musimy coś zjeść. Wybór pada na ćevabdžinicę Konak:

2018-08-03-19h53m51.JPG


Po prostu znajdujemy ją najszybciej; do słynnej ćevabdžinicy Hari pójdziemy jutro.

Mam ochotę posiedzieć na zewnątrz, ale po pierwsze - wszystkie stoliki są zajęte, po drugie - jest dość chłodno (koło 22 stopni, ale przyzwyczailiśmy się do innych temperatur), a po trzecie - trochę (no dobra, więcej niż trochę) odstraszają nas żebrzące o jedzenie psy :roll:

Psów jest w Travniku mniej więcej tyle, co kotów w Kotorze. Zdecydowanie bezpieczniej czułam się oczywiście w kocim towarzystwie.

Siadamy więc w przyjemnym, eleganckim wnętrzu:

2018-08-03-20h36m22.JPG


Restauracja, oprócz čevabów, oferuje różne mięsa z grilla, ale my stawiamy na klasykę. Będąc w Bośni, a zwłaszcza W Travniku, trzeba zjeść čevaby, podobno w tym mieście smakują najlepiej :D
Muszę się z tym zgodzić! Nie wiem tylko, czy to kwestia obłędnego smaku, czy naszego ogromnego głodu, ale to jeden z najlepszych posiłków podczas tych wakacji :D:

2018-08-03-20h16m21.JPG


Trudno oczywiście porównać grillowane kawałki mięsa ze smakiem ryby jedzonej na Kornatach podczas fishpickniku; jedno i drugie danie było wybitne. Proste smaki są przecież najlepsze!

Do čevabów bardzo pasowałoby mi piwo, ale przecież jesteśmy w muzułmańskim mieście. Możemy więc liczyć jedynie na colę, w dodatku w takich malutkich butelkach ;):

2018-08-03-20h06m29.JPG


Moja mina mówi, jak bardzo chciałam się napić piwa i jak śmieszna jest ta mała cola :oczko_usmiech: No cóż, Travnik nie jest być może najlepszym miejscem dla nas - piwoszy :mrgreen:

Najedzeni i bardzo zadowoleni (mimo braku złotego trunku ;)) ruszamy na nocne fotograficzne łowy ;) Sahat-kula i Hadži Ali-Begova džamija raz jeszcze:

2018-08-03-20h45m51.JPG


Grobowce wezyrów:

2018-08-03-20h47m54.JPG

2018-08-03-20h48m12.JPG


Cerkiew Jana Chrzciciela z 1887 roku:

2018-08-03-20h49m51.JPG


Dzieci na hulajnogach - zupełnie jak u nas :):

2018-08-03-20h53m44.JPG


A tu już inaczej niż u nas ;):

2018-08-03-20h56m35.JPG


Spotykamy sympatyczną rodzinkę Słoweńców - naszych sąsiadów w Vremeplova (kwatery). Wymieniamy doświadczenia na temat podróżowania po Bałkanach. Oni dopiero rozpoczynają podróż, jadą dalej w głąb Czarnogóry i do Albanii. Dla nas to niestety przedostatni wieczór wakacji...

Spacerujemy jeszcze chwilę uliczkami Travnika, trochę w ramach rekonesansu, trochę w poszukiwaniu piwa ;) Tymczasem wszędzie tylko Coca-Cola :evil: :oczko_usmiech::

2018-08-03-20h59m40.JPG

2018-08-03-21h01m06.JPG


Najprościej będzie wrócić "do domu", zasiąść na dole, w "Wehikule czasu" i przenieść się do... czasów, gdy była tu księżna Diana 8O Nie konkretnie w tej knajpce, ale stolik, przy którym siedzimy we Vremeplovie, to dokładnie ten, przy którym siedziała Lady Di podczas swojego pobytu w Travniku w 1997 roku (czyli "chwilę" przed swoją śmiercią) 8O:

2018-08-03-21h22m21.JPG


Hotel Vezirov Slon podarował, czy też raczej sprzedał, tenże stolik właścicielowi Vremeplova i teraz siedzimy tu my :mrgreen::

2018-08-03-21h23m04.JPG


Wszędzie pełno pamiątek upamiętniających Dianę i jej wizytę w mieście:

2018-08-03-21h22m39.JPG


Generalnie, wystrój kawiarnio-pubu jest bardzo sympatyczny i przytulny:

2018-08-03-21h22m11.JPG


Robi się późno i pora zakończyć ten długi, pełen wrażeń dzień. Rano obudziliśmy się w gorącym, śródziemnomorskim Kotorze, a zasypiać będziemy w innym kraju - w znacznie chłodniejszym muzułmańskim Travniku. Zamiast miauczących kotów będą nas usypiać... nie, nie, psy na szczęście nie wyły do księżyca ;)

Na koniec odcinka - druga Sahat-kula, tuż koło naszego nowego domu:

2018-08-03-23h06m43.JPG


i uśpiona uliczka, przy której mieszkamy, z poczciwie wyglądającą psiną:

2018-08-03-23h02m24.JPG

2018-08-03-23h05m33.JPG


To jego stałe miejsce obserwacyjne; fajny pieseł, wcale nie wygląda groźnie :) Zaczynam oswajać się z nowym światem, w którym jutro przyjdzie nam spędzić cały długi dzień :D
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 08.12.2018 14:24

Podczas tegorocznej wyprawy nad Adriatyk moją nieodłączną towarzyszką była niewielkich rozmiarów książeczka. Mogłam do niej zaglądać podczas chwil odpoczynku. Mowa o zbiorku opowiadań Ivo Andrića "Dom na odludziu"
Obrazek

Świetnie oddaje klimat Bałkanów. Polecam!
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.12.2018 15:59

Igłą pinii napisał(a):Świetnie oddaje klimat Bałkanów. Polecam!

Dzięki za polecenie! Postaram się wziąć w następną podróż po Bałkanach :D

Szkoda tylko, że taka krótka. Dla mnie to na jeden dzień na plaży ;)
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 08.12.2018 16:25

2018-08-03-20h06m29.JPG

2018-08-03-21h23m04.JPG


I kampania reklamowa gotowa :wink:
Jeszcze tylko hasło :roll:
Moja propozycja, to tekst z KMN:
"Jak nie wiele potrzeba, żeby było wszystko " :mg:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 08.12.2018 16:29

Zaskakująco ładnie w tym Travniku 8O :idea: , miasteczko wygląda na zadbane i do tego ma sporo zabytków.
Ciekawe co jeszcze w nim widzieliście... :)

Co do psów bezpańskich i wałęsających się to jak dotąd zapamiętaliśmy je z Bułgarii i zwłaszcza z Rumunii. Ale nie wiem co się stało :roll: bo w tym roku bardzo ich dużo było :idea: w Grecji, gdzie nigdy nie było tego problemu...
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 08.12.2018 16:52

Trzeba będzie sześciopak ze sobą zabrać, jak się tam będę wybierać :wink: Ciekawe, czy Lady Di też piła cocacolę, gdy była tam w 1997..? (Ale mi wspomnienia ożyły - byłam w Londynie w czasie wypadku i pogrzebu Diany :( )

Powiało egzotyką 8) A čevaby aż zapachniały :la: Bardzo mi się podobał ten odcinek :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.12.2018 19:31

Habanero napisał(a):Moja propozycja, to tekst z KMN:
"Jak nie wiele potrzeba, żeby było wszystko " :mg:

Cały Travnik zeszliśmy w poszukiwaniu piwa, a napiliśmy się go "w domu" :mrgreen:

kulka53 napisał(a):Zaskakująco ładnie w tym Travniku 8O :idea: , miasteczko wygląda na zadbane i do tego ma sporo zabytków.
Ciekawe co jeszcze w nim widzieliście... :)

Dużo więcej nie widzieliśmy ;) Jeszcze kilka meczetów i przede wszystkim twierdzę. Miasto ma swój urok, który zawdzięcza głównie urokliwym niskim budynkom w tureckim stylu.

Katerina napisał(a):Trzeba będzie sześciopak ze sobą zabrać, jak się tam będę wybierać :wink:

Koniecznie! Trzeba jakoś przetrwać :mrgreen:

Katerina napisał(a):(Ale mi wspomnienia ożyły - byłam w Londynie w czasie wypadku i pogrzebu Diany :( )

Ja pamiętam, że oglądałam pogrzeb w tv :(

Katerina napisał(a):Powiało egzotyką 8) A čevaby aż zapachniały :la: Bardzo mi się podobał ten odcinek :D

Zapach i smak orientu 8)
Cieszę się, że Ci się podobało :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.12.2018 13:54

W dzisiejszym odcinku - mało tekstu, dużo zdjęć 8) Tak się zareklamowałam :oczko_usmiech:

4 sierpnia (sobota): Travnicka twierdza

O 5:00 rano budzi nas śpiew muezzina :mrgreen: Uroki przebywania w muzułmańskim mieście ;) Uśmiechamy się tylko i przewracamy na drugi bok. Właściwa pobudka następuje dopiero koło 9:00, trzeba było odespać podróż i długi wieczór we Vremeplovie przy stoliku Lady Di :D

Małż idzie do piekarni po świeże bułeczki i rogaliki, a ja szykuję śniadanie z warzyw z kotorskiego ogródka i ostatnich serków i salami, zapasów z Polski 8O Tym razem tak dobrze to wyliczyliśmy, że produktów śniadaniowych wystarczyło nam do końca wyjazdu.

Plany na dziś mamy, jak zwykle, ambitne, ale zaczniemy lokalnie - od travnickiej twierdzy.

Od samego rana (no dobra, już nie jest tak wcześnie ;)) panuje okropny upał! A my będziemy się wspinać naszą uliczką w stronę twierdzy:

2018-08-04-11h19m14.JPG

2018-08-04-11h19m18.JPG


Mijamy bardzo kolorowy meczet - Varošką džamiję i plątaninę kabli:

2018-08-04-11h21m40.JPG


Z tyłu widać Jeni džamiję z połowy XVI wieku - najstarszy meczet w mieście.

Naszym celem jest górująca nad Travnikiem XV-wieczna twierdza zbudowana jeszcze przed najazdem tureckim – miała ona z założenia bronić miasta przed Turkami.

2018-08-04-11h23m21.JPG


Później, przez ponad 160 lat, była siedzibą sułtańskich namiestników w Bośni. W czasach austro-węgierskich i jugosłowiańskich budowlę wykorzystywano również w celach wojskowych.

2018-08-04-11h24m07.JPG


Obok kamiennego wysokiego mostu na potoku Hendek:

2018-08-04-11h54m19.JPG


mieści się sympatyczna restauracja:

2018-08-04-11h24m50.JPG

2018-08-04-11h25m48.JPG


Zwie się Kastel na Hendeku. Postanawiamy, że spróbujemy tu przyjść późnym popołudniem, ale już zdradzę, że nam się to nie uda. Może i nie ma czego żałować, w końcu tu też nie można się napić piwa :roll:

Kupujemy bilety:

2018-08-04-11h26m03.JPG


Wydaje mi się, że kosztowały po 2KM (konwertybilne marki, czyli jakieś 4 zł) i wkraczamy na dziedziniec:

2018-08-04-11h26m59.JPG

2018-08-04-11h26m53.JPG

2018-08-04-11h27m56.JPG

2018-08-04-11h28m16.JPG


Roztacza się stąd piękny widok na położony wśród wzgórz Travnik:

2018-08-04-11h28m19.JPG


W jednej z baszt można obejrzeć wystawę prezentującą historię i kulturę miasta:

2018-08-04-11h28m26.JPG

2018-08-04-11h29m54.JPG

2018-08-04-11h34m59.JPG


Pani właśnie coś tka:

2018-08-04-11h36m12.JPG


Wspinamy się jeszcze wyżej:

2018-08-04-11h38m19.JPG


i podziwiamy szersze widoki:

2018-08-04-11h38m51.JPG


Zbliżenie na Jeni džamiję:

2018-08-04-11h38m29.JPG


Muzułmański cmentarz na zboczu, obok spadu potoku Hendek, którego niestety nie udało nam się zobaczyć:

2018-08-04-11h38m43.JPG


Za późno o nim przeczytałam :oops: A szkoda, bo to piękne miejsce, również na obiad (kolację). Jest tam kilka restauracji, w których można zjeść w pięknych okolicznościach przyrody, przy uspokajającym szumie potoku i co najważniejsze - podają tam piwo ;)

Spacerujemy wzdłuż murów:

2018-08-04-11h44m57.JPG

2018-08-04-11h48m02.JPG


i na tablicach informacyjnych oglądamy, jakie gatunki zwierząt można zobaczyć w tej okolicy:

2018-08-04-11h46m11.JPG


W zasadzie fauna nie odbiega od tej, którą można spotkać w Polsce. Zresztą krajobrazy też są podobne. Egzotyka przyrody ulotniła się nieodwołalnie gdzieś w okolicach Mostaru, może trochę dalej ;) Tutaj mamy natomiast do czynienia z egzotyczną kulturą 8)

Dwaj starsi panowie siedzą sobie w zamkowej kawiarni i jedzą lody:

2018-08-04-11h52m06.JPG


Pewnie chętnie napiliby się piwa :oczko_usmiech:

A kotorowi, jak to z kotorami bywa, jest wszystko jedno :mrgreen::

2018-08-04-11h48m32.JPG

2018-08-04-11h48m37.JPG


Zauważyłam, że określenie kotor przyjęło się na forum, również w innych relacjach :mrgreen:

Jeszcze spojrzenie na domy w stylu starobośniackim po drugiej stronie rzeki Laštvy:

2018-08-04-11h50m06.JPG


i zdjęcie meczetów - Varoškiej džamiji i Jeni džamiji wraz z mauzoleum bośniackiego wezyra Abdullaha-pašy Defterdarije:

2018-08-04-11h49m04.JPG


Jak to na zamkach bywa, można, choć na chwilę, poczuć się rycerzem lub księżniczką ;):

2018-08-04-11h51m43.JPG

2018-08-04-11h52m16.JPG


Nam jednak już tak dokucza upał, że rezygnujemy z tej atrakcji i powoli opuszczamy travnicką twierdzę:

2018-08-04-11h51m58.JPG


Pan idący mostem niesie obiad - być może dla mężczyzny w kasie i tkającej pani w baszcie:

2018-08-04-11h53m03.JPG


A może dla psa widocznego na zdjęciu ;)

Tego się już nie dowiemy, bo wkrótce wsiadamy do klimatyzowanego (ufff!) Maździaka i jedziemy w stronę Jajców 8) Ale o tym następnym razem :)
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 09.12.2018 19:23

Widoki z twierdzy bardzo mi się podobają.
A i sama twierdza też ładna.
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 09.12.2018 19:48

Uwielbiam puby z takim wystrojem i klimatem jak Wasz "Wehikuł czasu". A jeszcze ten kącik z Dianą :D .
Uroczy ten Travnik.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.12.2018 11:41

Klimatyzacji Ci sie zachciewa :roll: ??? Ja tam marzę o upale w ten lodowaty deszczowy dzień :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.12.2018 12:09

maslinka
O 5:00 rano budzi nas śpiew muezzina

To jest mistyczne przeżycie, zwłaszcza , gdy dołączają kolejni, z innych meczetów 8)

Fantastycznie w tej Bośni, narobiłaś "smaka", tylko kiedy ja się wyrobię, żeby pojechać w te wszystkie miejsca, które mi się marzą i to w dodatku zanim się nieodwracalnie zmienią :roll:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 11.12.2018 00:43

Agnieszko , Jajce to kolejne miejsce , w których nasze tegoroczne trasy się pokrywały :)

Katerina napisał(a):maslinka
O 5:00 rano budzi nas śpiew muezzina

To jest mistyczne przeżycie, zwłaszcza , gdy dołączają kolejni, z innych meczetów 8)


Kasiu , dokładnie wiem o czym piszesz :) wieczorami , gdy miasto cichnie układając się do snu słychać wyraźnie ich nawoływania . . .
Doświadczyliśmy tego kilkukrotnie w tym roku , najwyraźniej w Mostarze ( mieszkaliśmy po stronie muzułmańskiej )


Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Maslinka na Long Island ;) - strona 54
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone