Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Maslinka na Long Island ;)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15175
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.09.2018 11:57

26 lipca (czwartek): Fishpicnic - Telašćica i Kornati - część druga

Po kąpieli na statku trochę wieje ;):

2018-07-26-11h40m14.JPG


W końcu jesteśmy teraz na otwartym morzu.

Dopływamy do miejsca, w którym turyści układają kamienne kopczyki:

2018-07-26-11h43m45.JPG

2018-07-26-11h44m20.JPG


Ma to zapewnić powrót albo spełnić marzenia, albo coś jeszcze innego. Interpretacja dowolna ;)

Z lądu można tu dotrzeć ścieżką od słonego jeziora Mir. My tak tydzień temu nie poszliśmy, ale teraz oglądamy sobie to miejsce z drugiej strony. Chętnych do skoków ze skał nie brakuje:

2018-07-26-11h44m50.JPG


Po chwili aparaty fotograficzne i/lub telefony wszystkich na statku idą w ruch - zbliżamy się do klifów :hearts::

2018-07-26-11h45m56.JPG

2018-07-26-11h46m13.JPG


Dzięki temu, że nasza Lavsa jest mała, możemy podpłynąć bliżej niż inne statki :D:

2018-07-26-11h46m49.JPG

2018-07-26-11h49m34.JPG


Kapitan Sebastian też załapał się na zdjęcie ;):

2018-07-26-11h49m39.JPG


Robimy nawrotkę i teraz podziwiamy klify z pewnego oddalenia:

2018-07-26-11h50m17.JPG

2018-07-26-11h52m43.JPG


Przed nami wyspa Vela Sestrica z latarnią morską:

2018-07-26-12h07m54.JPG

2018-07-26-12h11m29.JPG


Leży ona praktycznie na granicy między Parkiem Przyrody Telašćica a Parkiem Narodowym Kornati. Po chwili oficjalnie wpływamy na Kornaty:

2018-07-26-12h18m42.JPG


Kolejny przystanek już niedaleko:

2018-07-26-12h21m53.JPG


Dopływamy do zatoczki, której nazwy niestety nie udało mi się znaleźć nawet na dokładnych mapach PN.

2018-07-26-12h22m55.JPG


W każdym razie jesteśmy na wyspie Kornat (zwanej przez miejscowych Kurnat ;)), w jej najbardziej na zachód wysuniętej części. Wyspa ma 25,2 km długości i maksymalnie 2,5 km szerokości. Największą osadą na wyspie jest Vrulje, w którym znajduje się około 50 domostw zamieszkiwanych sezonowo. Natomiast cały archipelag Kornati składa się ze 147 wysp i ma powierzchnię około 320 km². W 1980 roku południowa część archipelagu została objęta ochroną w ramach Parku Narodowego, co miało na celu nie tylko ochronę środowiska, ale i zahamowanie zabudowy wysp.

Zatoczka, do której dopłynęliśmy, też jest trochę zabudowana, ale jesteśmy tu głównie po to, żeby jeść :D Pierwszy raz na fishpicnicku zjemy obiad na lądzie, a nie na łajbie. Ma to swoje zalety - nie będzie bujało :D

Bezpośrednio przy pomoście nie ma już dla nas miejsca, więc cumujemy obok innego statku, a żeby zejść na ląd, musimy przejść przez jego pokład. Kolor wody cudny! Aż chce się wskoczyć od razu :hearts::

2018-07-26-12h27m40.JPG

2018-07-26-12h27m52.JPG

2018-07-26-12h28m22.JPG


Najpierw jednak będzie obiad. Kapitan prowadzi nas na podwórko jednego z domów, a właściwie w sam środek maslinowego gaju. Otoczenie jest bardzo urokliwe. Mam zdjęcie pustego stołu, już po skończonej biesiadzie, bo wyszliśmy ostatni :mrgreen::

2018-07-26-13h28m43.JPG


Na stół wjeżdża rybka (każdy dostaje dwie sztuki) i coś, bez czego nie może się odbyć żaden fishpicnic, czyli biała kapusta 8):

2018-07-26-12h34m02.JPG


Ryba nie wygląda może jakoś wyjątkowo apetycznie, ale jej smak po prostu powala! Jest to zdecydowanie najlepszy posiłek na tych wakacjach (deklasuje nawet srdele zjedzone w Žmanie) i jestem przekonana, że nie chodzi tu tylko o okoliczności, w jakich przyszło nam jeść.

Zwykle na fishpicnickach dostaje się skušę (makrelę) i ona zawsze smakuje wyjątkowo, bo jest świeżo złowiona i dobrze zgrillowana. Tutaj serwują nam bijelą ribę, czyli tę najwyższej kategorii, ale nie jest to orada ani lubin, do których jesteśmy przyzwyczajeni.

Pytamy panią, która przynosi te specjały, co też właściwie jemy i okazuje się, że rybka nazywa się bugva 8O Inne wersje tej nazwy to bukva, boba, buba, bukvina, bobulina, buhar, matijaš i wiele innych ;) Najlepsze jest jednak to, że własnoręcznie złowił ją nasz kapitan Sebastian :mrgreen: Mało tego, jego produkcji jest również pyszna oliwa, którą ryba została podlana. Prawdopodobnie znajdujemy się po prostu w jego ogródku, na jego posesji. Przypomina nam się, jak Carmen, prosząc o pozdrowienie kapitana, mówiła, że ma on dom na wyspie Kornat :D Takim to dobrze ;)

Teraz już wiemy, że idealnie wybraliśmy łajbę na fishpicnic, a raczej jej kapitana :mrgreen:

Jedyne do czego się mogę przyczepić, jeśli chodzi o obiad, to fakt, że w białej kapuście (podanej z zielonym ogórkiem 8O) nie ma (albo jest zdecydowanie za mało) octu winnego :( Może tak podają ją na Kornatach ;)

W każdym razie ryba najlepsza z najlepszych! :D Dopełnieniem posiłku jest wino. Wybieramy białe - domowe (można było wziąć też czerwone ze sklepu ;)). Jest tak pyszne, że prosimy o drugą karafkę :oops: W końcu są wakacje, a fishpicnic bez wina byłby niekompletny.

Zdjęcie z telefonu, na którym jestem ponoć niepodobna do siebie ;):

IMG_20180726_132145.jpg


pokazuje trochę więcej otoczenia, w którym jedliśmy.

Jeszcze w ramach informacji praktycznych dodam, że jedzenie jest w cenie wycieczki, ale za napoje (do wyboru również woda, cola, sprite i inne takie) trzeba zapłacić, przy czym cena karafki (półlitrowej) białego wina nie jest wysoka, o ile się nie mylę - 30 kun.

Po pysznym obiadku wskakujemy do Jadranu, który kusi swoim lazurowym kolorem :D:

2018-07-26-13h51m15.JPG

2018-07-26-13h31m14.JPG


A potem już musimy wracać na statek:

2018-07-26-13h30m00.JPG


Na koniec - mapka pokazująca, ile przepłynęliśmy w tym odcinku ;):

kornati1.png


Teraz popłyniemy w głąb archipelagu Kornati :D
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5796
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 02.09.2018 19:55

Klify robią ogromne wrażenie :) .
A rybka też smakowicie wygląda i jeszcze białe, domowe wino - sama przyjemność.
Świetnie też trafiliście z Waszym kapitanem - Sebastianem - utalentowany człowiek, to złowi rybkę, to znowu zrobi oliwę. :)
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 02.09.2018 19:59

Pięknie :hearts: :hearts: A kolor jadranu powalający. Ależ bym teraz wskoczyła i popływała. To już 2 miesiące odkąd moczyłam się w tych lazurowych wodach ;)
No i jak tu wytrzymać do przyszłego roku...? Dobrze, że jest cro.pl i relacje, bo jakoś trzeba umilić sobie ten czas oczekiwania na kolejne crowakacje...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15175
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.09.2018 21:59

Nefer napisał(a):Świetnie też trafiliście z Waszym kapitanem - Sebastianem - utalentowany człowiek, to złowi rybkę, to znowu zrobi oliwę. :)

Szkoda tylko, że nie był bardziej rozmowny. Pani, u której kupiliśmy wycieczkę, mówiła, że kapitan dobrze zna Kornati i może nam o nich dużo opowiedzieć. I na początku rejsu rzeczywiście usiadł z nami z tyłu łajby (stery w tym czasie przejął jego młody pomocnik) z mapą i wyjaśnił, dokąd popłyniemy i co tam będziemy robić. Potem mój Mąż trochę go zagadywał, ale generalnie kapitan nie wdawał się w długie dyskusje; odpowiadał na pytania, był miły i tyle. W sumie wystarczy :) Trochę szukam dziury w całym ;)

agata26061 napisał(a):Pięknie :hearts: :hearts: A kolor jadranu powalający. Ależ bym teraz wskoczyła i popływała. To już 2 miesiące odkąd moczyłam się w tych lazurowych wodach ;)
No i jak tu wytrzymać do przyszłego roku...?

U nas minął miesiąc... Nie wiem, jak wytrzymam prawie rok :(
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108283
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.09.2018 22:13

maslinka napisał(a):U nas minął miesiąc... Nie wiem, jak wytrzymam prawie rok :(

Rok nie wyrok :oczko_usmiech:
Do przyszłego roku będą ..... jesienne górskie szlaki, zimowe narty, jakaś majówka :oczko_usmiech:
Czas szybko zleci :lol:
KarKoz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 759
Dołączył(a): 26.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) KarKoz » 03.09.2018 06:53

Z niecierpliwością czekam na Kotor...
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 03.09.2018 07:20

maslinka napisał(a):Kolor wody cudny!


... 8O ... za takim kolorem wody czeka się cały rok ... :wink: ...
Pozdrawiam.
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5796
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 03.09.2018 07:48

maslinka napisał(a):
Nefer napisał(a):Świetnie też trafiliście z Waszym kapitanem - Sebastianem - utalentowany człowiek, to złowi rybkę, to znowu zrobi oliwę. :)

Szkoda tylko, że nie był bardziej rozmowny. Pani, u której kupiliśmy wycieczkę, mówiła, że kapitan dobrze zna Kornati i może nam o nich dużo opowiedzieć. I na początku rejsu rzeczywiście usiadł z nami z tyłu łajby (stery w tym czasie przejął jego młody pomocnik) z mapą i wyjaśnił, dokąd popłyniemy i co tam będziemy robić. Potem mój Mąż trochę go zagadywał, ale generalnie kapitan nie wdawał się w długie dyskusje; odpowiadał na pytania, był miły i tyle. W sumie wystarczy :) Trochę szukam dziury w całym ;)

No chyba nie mieliście jednak na co narzekać, tak mi się przynajmniej wydaje. :) :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15175
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.09.2018 13:33

Janusz Bajcer napisał(a):
maslinka napisał(a):U nas minął miesiąc... Nie wiem, jak wytrzymam prawie rok :(

Rok nie wyrok :oczko_usmiech:
Do przyszłego roku będą ..... jesienne górskie szlaki, zimowe narty, jakaś majówka :oczko_usmiech:
Czas szybko zleci :lol:

Masz rację, zleci :D Jak zawsze...

KarKoz napisał(a):Z niecierpliwością czekam na Kotor...

Na Kotor jeszcze chwilę trzeba będzie poczekać.

kmichal napisał(a):... 8O ... za takim kolorem wody czeka się cały rok ... :wink: ...
Pozdrawiam.

W sumie zostało nam już tylko 10 miesięcy :P

Nefer napisał(a):No chyba nie mieliście jednak na co narzekać, tak mi się przynajmniej wydaje. :) :wink:

No pewnie, że nie :D
Tak tylko marudzę, z przyzwyczajenia :oczko_usmiech:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108283
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.09.2018 15:55

maslinka napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):
maslinka napisał(a):U nas minął miesiąc... Nie wiem, jak wytrzymam prawie rok :(

Rok nie wyrok :oczko_usmiech:
Do przyszłego roku będą ..... jesienne górskie szlaki, zimowe narty, jakaś majówka :oczko_usmiech:
Czas szybko zleci :lol:

Masz rację, zleci :D Jak zawsze...

I już pierwszy dzień w pracy po wakacjach zleciał .... :oczko_usmiech:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12193
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 03.09.2018 16:08

maslinka napisał(a):... zbliżamy się do klifów :hearts::


Tak cały czas czekałem, kiedy popłyniecie kajakiem do klifów. :)

I widzę, że się nie doczekam...

Ale i tak zazdroszczę.

pzdr :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15175
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.09.2018 16:16

Janusz Bajcer napisał(a):I już pierwszy dzień w pracy po wakacjach zleciał .... :oczko_usmiech:

Czwarty dzień w pracy, niestety... :( Nauczyciele zaczynają trochę wcześniej niż uczniowie ;)

longtom napisał(a):Tak cały czas czekałem, kiedy popłyniecie kajakiem do klifów. :)

I widzę, że się nie doczekam...

Witaj, Tomku :) Dawno Cię nie widziałam...

Kajakiem do klifów byłoby trudno - cała zatoka Telašćica do opłynięcia.


26 lipca (czwartek): Fishpicnic - Telašćica i Kornati - część trzecia

Po pysznym obiadku opuszczamy wyspę Kornat:

2018-07-26-13h53m39.JPG


W tym maslinowym gaju jedliśmy rybkę:

2018-07-26-13h55m15.JPG


Przed nami łyse wzgórza - również wyspa Kornat, która rozciąga się na ponad 25 km na wschód:

2018-07-26-13h57m47.JPG


Zielony akcent kolorystyczny ;):

2018-07-26-14h00m36.JPG

2018-07-26-14h01m05.JPG


Latarnię morską na Velej Sestricy pokazywałam już dwa razy, ale teraz z innej perspektywy:

2018-07-26-14h03m25.JPG

2018-07-26-14h07m18.JPG


Zbliżamy się do wysepek Obručan:

2018-07-26-14h09m00.JPG

2018-07-26-14h14m41.JPG


Najpierw opływamy Mali Obručan:

2018-07-26-14h16m02.JPG


Wpatrzona w klify ;):

2018-07-26-14h16m53.JPG

2018-07-26-14h16m34.JPG

2018-07-26-14h17m15.JPG


Potem podziwiamy z bliska Veli Obručan:

2018-07-26-14h17m17.JPG


i jego groty oraz wgłębienia:

2018-07-26-14h18m27.JPG


przypominające otwarte usta (i twarze) ;):

2018-07-26-14h19m07.JPG


Cudny kolor wody :hearts::

2018-07-26-14h20m09.JPG

2018-07-26-14h21m37.JPG


Płyniemy w głąb archipelagu:

2018-07-26-14h31m07.JPG

2018-07-26-14h31m25.JPG


Widoczna na zdjęciu budowla to twierdza Tureta na wyspie Kornat, zabytek okresu bizantyjskiego, z VI wieku:

2018-07-26-14h31m32.JPG

2018-07-26-14h32m34.JPG


A kawałek dalej wypatrujemy kościółek Gospe od Tarca z XVII wieku wybudowany w miejscu, gdzie stała wczesnochrześcijańska bazylika:

2018-07-26-14h32m07.JPG

2018-07-26-14h32m17.JPG


Szkoda, że nie zatrzymamy się w tych miejscach, ale wtedy fishpicnic musiałby trwać do późnego wieczora. (Nie miałabym nic przeciwko temu :D) Albo mielibyśmy mniej czasu w zatoczce, do której właśnie się zbliżamy:

2018-07-26-14h32m39.JPG


W niedużej odległości mija nas piękny statek Barbaribac z wesołą załogą :D:

2018-07-26-14h33m21.JPG


Tymczasem dopływamy do wyspy Levrnaka. Ścieżką widoczną na zdjęciu przejdziemy na południową stronę otoka, gdzie znajduje się cudnej urody plaża Lojena:

2018-07-26-14h34m46.JPG


Pojawi się ona w następnym odcinku :D Ludzie widoczni na ścieżce na szczęście wracają już na swój statek.

A na koniec, tradycyjnie, bieżący fragment trasy naszego rejsu:

kornati4.png
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108283
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.09.2018 16:23

Znajome widoki z roku 2010. :D

Klify są od strony otwartego morza, trochę buja, a jak więcej, to nawet duże statki wycieczkowe tam nie płyną.
Więc kajakiem tym bardziej, chyba nie ma takiego śmiałka. :wink: :roll:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14108
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 03.09.2018 20:25

Janusz Bajcer napisał(a):Znajome widoki z roku 2010. :D

Klify są od strony otwartego morza, trochę buja, a jak więcej, to nawet duże statki wycieczkowe tam nie płyną.
Więc kajakiem tym bardziej, chyba nie ma takiego śmiałka. :wink: :roll:


Dla mnie, póki co, nieznane klimaty, ale ten odcinek z klifami oraz ten ostatni wgniata w fotel, naprawdę :)

Kolory wody fajne, klify też - nie wiem, czy zauważyliście, ale tam na ich dole odznacza się linia dawnego poziomu wody - widać wyspy, podobnie jak Kreta zachodnia, podniosły się co nieco centymetrów na skutek ruchów tektonicznych

:oczko_usmiech:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.09.2018 07:01

Cześć :)
Stopniowo po kawałku nadrabiałem Twoją relację (bo wcześniej utknąłem gdzieś w okolicach 8 strony :) ) i teraz już będę na bieżąco.

Tak jak Małgosia gdzieś tam wcześniej napisała - pomysł na Dugi Otok chodzi za nami od dawna :) i jest to jedyne miejsce które może chcielibyśmy jeszcze w Chorwacji zobaczyć... głównie z tych względów o których napisałaś w większości już na samym początku :) .
Trochę nas przed tym wstrzymują inne priorytetowe kierunki :) , ale też fakt braku na wyspie wody :roll: do której dostęp w naszym "swobodnym kempingowaniu" jest jednak ważną sprawą. Ale z tym można by sobie mimo to jakoś poradzić.

Klify aż tak mnie nie kręcą :) , ale widoczki z nich - całkiem przyjemne są dla oka. W ogóle widoki są naprawdę ok...te kornackie wysepki bardzo przypominają Grecję :cool: , jak i baaaaardzo podoba mi się fakt występowania na wyspie piaszczystych plaż :wink: . Kiedyś widziałem zdjęcia Sakarun zawalonej morską trawą i kiepsko to wyglądało... u Ciebie plaża prezentuje się całkiem nieźle :D .

Relacja oczywiście super, szczegółowa, dokładna, taka jak lubię. Dobry przewodnik na ewentualną przyszłość :idea: .

:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Maslinka na Long Island ;) - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone