Nefer napisał(a):No się namnożyło fauny (ożywionej i nie) w relacji - flamingi, jednorożec, kotka-asystentka
.
Na każdych wakacjach towarzyszą nam zwierzaki
Najwięcej będzie ich w Czarnogórze - całe mnóstwo kotów, krowy, kozy itd.
ruwado napisał(a):Jest tylko jedno ale.... Svetly jest w PL do kupienia bez problemu. Tylko rzadko jest to oryginał!
Bo to nie ma być oryginał. To jest polskie piwo wyprodukowane w browarze w Brzesku, koncern Carlsberg. Ma udawać czeskie, stąd nazwa i chyba nieźle udaje
Tutaj jest o tym artykuł:
https://wiadomosci.wp.pl/dlaczego-okoci ... 965076609aObojętnie, jakie jest pochodzenie tego piwa - mnie smakuje
19 lipca (czwartek): Veli Rat i Veli ŽalIdziemy przejść się po Velim Racie, najpierw w stronę mariny:
Dużo większy kuzyn naszego Flaminga
:
Zapasy:
Później wchodzimy w wąskie uliczki:
Mijamy kościółek św. Antoniego:
obok którego stoją popiersia zadarskich biskupów:
Jest też kot śpiący w ciekawej pozycji:
i piękny budynek z praniem i bugenwillą
:
Mała miejscowość, ale całkiem ładna
Za chwilę znowu jest nam gorąco i chętnie byśmy się zanurzyli w Jadranie. Postanawiamy pojechać na słynną (drugą co do popularności na wyspie) plażę Veli Žal. Jestem pewna, że mi się spodoba, bo przecież
žal w nazwie oznacza otoczaki
Zjeżdża się wąską, ale asfaltową drogą, całkiem komfortowo:
Na miejscu duży parking, oczywiście płatny:
30 kun za cały dzień albo 15 za 2 godziny. Jest już po 17:00, więc na pewno nie będziemy dłużej niż 2 godziny...
Potem czeka nas jeszcze krótki spacer:
Przed samą plażą jest bar z przekąskami:
A Veli Žal prezentuje się następująco:
Całkiem tu ładnie
Widok na otwarte morze nieco przysłonięty wysepką Mežanj:
Postanawiam sprawdzić, jak poradzi sobie nasz Dzielny Flaming z butelką coli
:
Jak się można było spodziewać, jest zdecydowanie bardziej wywrotny i trzeba mu pomagać
:
Plaża z wody też prezentuje się bardzo ładnie:
I nawet nie przeszkadzają mi "tłumy" turystów, tym bardziej, że tuż obok jest pusto:
Z tym że tam już nie ma takich ładnych otoczaków jak na głównej plaży.
Kolor wody taki piękny, dlatego, że dno jest piaszczyste. Życie podwodne nie może być więc szczególnie bogate - widać pojedyncze rybki i "pluszowe" roślinki:
Ostatnie 5 zdjęć zostało zrobionych nowym aparatem podwodnym Fuji i to są akurat te udane
Może pomogła tu pora dnia - "złota godzina".
Zbliża się 19:00, plaża powoli pustoszeje, my też się zwijamy... Bardzo udane plażowanie, czasami, dla odmiany, warto pobyć na jakiejś publicznej plaży
Tych tylko dla nas znajdziemy jeszcze bardzo dużo
Na Veli Žali łatwo trafić. Za Dragove (jadąc od miejscowości Veli Rat) należy skręcić w prawo, jest tabliczka:
Ponownie zachwycamy się krajobrazami Dugiego Otoka:
i zatrzymujemy się na punkcie widokowym:
O tej porze widok na południową stronę jest pod słońce, więc stajemy jeszcze w innym miejscu i podziwiamy
pogled na północ - Vela Rava:
i hodowle, prawdopodobnie ryb:
Dość późno wracamy do Sali i nie chce nam się już iść do miasteczka. Zasiadamy na balkonie i ten bardzo udany dzień kończymy partyjką Scrabbli