Tak jest, EasyBreath.
To jest maska, co ma wszystkie maski pod sobą.
Osobiście i z własnego (oraz Olki) doświadczenia gorąco polecam.
Aniaa007 napisał(a):te easy z decathlonu jak się nie chce mordki zanurzać, a zwykłe jak chce się głębiej ponurkować
AdamZ napisał(a):Jest dokładnie tak jak piszesz W mojej decathlonowej masce kumpel się musiał mocno napracować żeby się nieco zanurzyć, to jednak jest spora bańka powietrza przypięta do dzioba Od kilku lat wożę zatem dwie maski, "super profesjonalną" klasyczną z zestawu lidlowego do zanurzania i decathlonową do podglądactwa powierzchniowego
subim napisał(a):jak się sprawdza ? bo zastanawiałem się nad kupnem dla młodych
dareksi napisał(a):Spróbuj wyszorować całe wnętrze i szybki pastą do zębów i po zaschnięciu najlepiej na drugi dzień zmyj pastę. Pasta nie powinna mieć drobinek ściernych bo przy plastikowych szybkach łatwo je porysować. Możesz zalać maskę Coca Colą i na następny dzień wypłukać. Można także zastosować obie metody. Istnieją także specjalne preparaty zapobiegające parowaniu np. http://www.cnoctopus.pl/chemiczne-artyk ... atech.html. Bezpośrednio przed nurem polecam jednak ślinę.
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...