Dzięki, Wrocławianie.
Pozdrawiam
slapol napisał(a):Nie wiem, czy wiecie, że sporo Świata pooglądać z poziomu oczu przechodnia czy kierowcy
Dla osób, które nie znają tej "zabawy" wrzucam na pewno znanego Wam wielu linka:
http://maps.google.com/
W lewym, górnym rogu jest suwak przybliżania mapy, a nad nim ludzik. Jeśli jest on kolorowy, to najeżdżamy na niego kursorem i trzymając wciśnięty lewy klawisz myszki, przeciągamy go nad mapę. Wtedy na niebiesko podświetlają się części mapy (lub, gdy zbliżenie jest duże - konkretne ulice w miastach, czy drogi poza nimi), które można oglądać z poziomu ulicy
Niestety do tej pory nie obcykano całej naszej planety, ale można pooglądać np. USA, części Meksyku (w tym Mexico City), Nową Zelandię, Australię, Japonię....a w Europie: Wielką Brytanię, Francję, Włochy (Sardynię i Korsykę też), Danię, Holandię, południową Skandynawię i niektóre części Czech i Słowacji.
W lewym, górnym rogu mamy nawigację, prawo-lewo-wyżej-niżej. Po osi ulic strzałką, lub podwójnym kliknięciem poruszamy się wzdłuż ulic (dróg). Można przybliżać i oddalać obraz (jakość fotek niezła )
W prawym dolnym rogu miejsce, gdzie obecnie się znajdujemy, a w prawym, górnym rogu możliwość rozszerzenia obrazu na cały ekran...i wtedy widać fajowo
WESOŁEJ ZABAWY I DUŻO WRAŻEŃ
Slapol
nomad napisał(a):...
Kiedyś też tu byłem, ale dzisiaj relacja ta wciąż żyje i dlaczego właśnie dzisiaj nie wyrazić swojego zachwytu....
Raczej (i niestety) wybiorę tylko taką formę zwiedzenia Meksyku, najważniejsze jednak, że to dla Was w pamięci pozostaną te najwspanialsze chwile pobytu......
Wielkie dzięki.
Pozdrawiam.