slapol napisał(a):Po drodze obserwujemy potomkow Azteków w tańcach majacych na celu zebranie kilkunastu peso i jakieś życie...
I tu następowały dwa zdjęcia, jedno próbowałam zacytować, ale wtedy strona się rozjechała, więc niech będzie bez.
A przypomniały mi właśnie one, że w te wakacje "Meksyk" przybył do nas, a właściwie maleńka jego część w postaci zespołu Recreación.
Fanastycznie słowem i tańcem opowiadali o historii swego kraju.
........
Fotki takiej sobie jakości, bo postacie w ruchu i po ciemku, a ja fotoamatorka jestem, ale myślę, że mimo wszystko jakoś oddają ten klimat.
Cieszę się, że udało Wam się spełnić swoje marzenia i dziękuję za świetną relację, pełną pasji, wiedzy i humoru.
Niektóre komentarze to mistrzostwo świata!!!
Czekam oczywiście na ciąg dalszy życząc spełniania kolejnych marzeń.
Pozdrav
Jola