anjas napisał(a):
Teraz już wiem jaki most widziałem z twierdzy.
marsylia napisał(a):anjas i ja zasiadłam do czytelni, jest baaardzo miło, . Zasuwasz jak mały samochodzik , dopiero wróciłaś, a tu już relacja gotowa - nie którzy jeszcze nie skończyli zeszłorocznej (czyt. ja)
Zaton wydaje się być bardzo interesujący, dużo atrakcji dla dzieci, fajnie.
Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy.
anjas napisał(a):larry123 napisał(a):Wielu ludzi uważa, że najpiękniejszy zachód słońca na świecie można oglądać w Rovnij. Osobiście oglądałem i nie ma wątpliwości, że tak właśnei jest. Słońce odbija się od wody i pada na budynki. Widok godny zobaczenia....
Nigdy nie byłam w Rovinij.Wiem, że jest wielu, zauroczonych tym miasteczkiem i warto pomyśleć. Może na drugi rok?....
Jeśli masz jakąś fotkę tego niesamowitego zachodu to wklej, chętnie zobaczę.
shtriga napisał(a):Widziałam, że dopiero się zaczęło, a tu już 7 stron do czytania
Gratulacje, że Ci się chce!!!!!!!
Urzekające te zachody, zwłaszcza ten przedburzowy z jednego z pierwszych odcinków!
Mam nadzieję, że przygód ze służbą zdrowia nie będzie.
A co do pogody... W 2005 w sierpniu, w Chorwacji, umierałyśmy z zimna. I to od tego czasu wszędzie zabieram śpiwór, polar i rękawiczki - niezależnie od miejsca przeznaczenia i prognoz pogody
Jeszcze raz gratuluję tempa i dziękuję za wyprawę! Jadę dalej z Tobą
Tymona napisał(a):Ja wiedziałam, że tak będzie.... że ja sobie na kilka dni wyjadę, a Ania w tym czasie zacznie nadawać . I teraz zamiast doprowadzać mieszkanie do normalności "powyjazdowej", rzuciłam odkurzacz w kąt, udaję, że nie widzę sterty ciuchów, które należałoby wyprać, i nadrabiam zaległości
Aniu - kemp świetny, dużo atrakcji dla dzieciaków (Karolcia pewnie nie miała czasu się nudzić ). No i trzymam za Ciebie kciuki
pozdrawiam serdecznie
i czekam na cdn
SVIBANJ napisał(a):
Plany sa już dopiete w 99 %. Najpierw kilka dni okolicach Zadaru i tutaj obowiazkowo organy morskie i wspomniana przez Ciebie instalacji ku czci słońca.Obie te niezwykłości widziałem na filmach i teraz mam nadzieje zobaczyć je na własne oczy i uszy . Tak wiec Twojego opisu wycieczki do Zadaru nauczyłem sie prawie na pamięć.
Potem kilka dni na Hvarze. Tutaj będe podróżował "śladami Maslinki "
W tzw. międzyczasie wycieczki po dalszej okolicy (Mostar )
Mam nadzieję,że wszystko potoczy sie zgodnie z planem
A na razie wrócmy do Twojej relacji.Czekam niecierpliwie na dalszy ciąg okraszony zdjęciami , oczywiście
anjas napisał(a): Tak sobie myślałam czy pisać? Ludzie nie takie cuda w Chorwacji podziwiają. Ale co tam.... Kemp super dla rodzin z bobasami i trzeba zachęcić część społeczeństwa.
Tymona napisał(a):W kwestii formalnej - Ja poproszę o zdjęcie naszej drugiej koleżanki forumowiczki, która także uczestniczyła w wyprawie
Dorota - nie daj się prosić
anjas napisał(a):Tymona napisał(a):W kwestii formalnej - Ja poproszę o zdjęcie naszej drugiej koleżanki forumowiczki, która także uczestniczyła w wyprawie
Dorota - nie daj się prosić :D
Hm.... niestety nie wyraża zgody.
Chyba, ze do wieczora się namyśli.....
Powrót do Nasze relacje z podróży