Leszek W napisał(a):Świetna relacja. Miałem okazję być w Zatonie trzy lata temu - zupełnie inne widoki - tłum, gwar, muzyka na plaży - basen wypełniony dzieciakami. Nin natomiast urokliwy, spokojny, jakby czas w nim się zatrzymał. Gdzieś wyczytałem, że na poletkach koło tego miasteczka uprawiano ryż (!!!), ktoś inny mówił, że to solany jak w Pagu. Przy wjeździe po prawej stronie faktycznie były jakieś zalewiska, ale nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
SVIBANJ napisał(a):Kurcze , anias to ja wypatruje Twojego powrotu aż mi oczy łzawią , od kiedy wyjechaliście wpadam na forum codziennie a tu proszę...Zaniedbałem tego "obowiązku" przez kilka dni ( mam usprawiedliwienie ) a Ty tu już szalejesz na całego...A tak chciałem być pierwszym "czytaczem"Twojej relacji...
janniko napisał(a):
Fajna relacja, no i uznanie (jak to się tera mówi - szacun) za twój życiowy optymizm i tę trochę "naiwną" radochę! To w sensie pozytywnym!
Teraz wszędzie jest tyle anonimowości, nadmiernej ostrożności, pokazowości, pozoranctwa, i co gorsza, wszechobecnego racjonalizmu.
A w twojej relacji rzuca się w oczy otwartość i szczerość przekazu! Nazwałem to przewrotnie "naiwnością", bo tak to prawdopodobnie by określił ten skrajnie racjonalny świat!
Dzięki... no i fotki niczego sobie. Szczególnie te widoczki na zachmurzone burzowe niebo nad morzem. Jakieś takie niesamowite kolory ci wyszły!
Jaki to aparacik?
Nie zastanawiałaś się nad lustrzanką?
pozdro
...interesowałeś się rejsami na wyspę Galesnjak. Niestety nie spotkałam się, by pływały stateczki. Może w sezonie łatwiej trafić. Mam nadzieję, że Tobie się uda...
zauroczona napisał(a):. Na pewno zatrzymam sie w Zadarze Dzięki Aniu
anjas napisał(a):[b] ...Niestety po takich wyjazdach zawsze pozostaje niedosyt. ....
Powrót do Nasze relacje z podróży