Marusici - pierwszy raz w Chorwacji

Fajna relacja
siedzę w pracy i czytam wszystko co się da o Marusici, bo wybieram się tam w sierpniu.
Mam przy okazji kilka pytań na które nie znalazłem konkretnych odpowiedzi w tematach już istniejących.

Wiem ze jest tam sklep i jedna lub dwie (wg róznych źrodeł) konoby.
Czy ten sklep jest dobrze zaopatrzony? Czy może zwykły wioskowy z chlebem,piwem i masłem?
Co można zjeść w restauracjach? Dwa dania na krzyż,czy może większy wybór?- mnie owoce morza zbytnio nie pociągają(tradycyjnie wolę mięso)ale kumpel lubi eksperymenty kulinarne i się dopytuje
W ogrodzie jest murowany grill z którego będziemy pewnie często korzystać wieczorami. Czy w miejscowym sklepie kupię jakieś mięso na grilla i węgiel? Czy może będę musiał jechać po to do Omisu?

I ostatnie pytanie- czy widział ktoś w Marusici do wypożyczenia jakąś łódkę, ponton lub rower wodny? Bo zastanawiam się czy nie wziąśc swego pontonu,ale jeśli byłby na miejscu to nie ma sensu ciągnąć z PL.

z góry dzięki za odpowiedź
pozdrawiam
grzesiek

Sklep, to zwykły wiejski sklepik. Są podstawowe artykuły. Wędliny widziałem, mięsa nie, ale nie rozglądałem się.
Węgla do grilla też nie zauważyłem.
Knajpa jest jedna. Tuż przy sklepie. Madame Ana krzywiła się trochę, gdy pytałem ja o jakość jedzenia.
Wypożyczalni nie widziałem.
Dla mnie Marusici to fantastyczna dziura zabita dechami.

Sklepik, jest dość mały, ale upchany po brzegi, spożywka, art. przemysłowe, chemia, alkohol itd. Myślę, że odwiedzisz go, ale czy będziesz w nim robił zakupy...???. Najczęściej kupowaliśmy w nim pyszne pieczywo. Targałam z naszego kraju pampersy dla dziecka, monte, jajka, w tym sklepie takie rzeczy były, ale nie wiem po ile. Gdy pewnego dnia potrzebowałam kawałek mięska na zupę dla dziecka poszłam tam ale pani zaoferowała mi jakieś coś, zamrożone, podobne do udka kurczaka...nie kupiłam. Jeździliśmy robić zakupy do najbliższej miejscowości czyli Mimic, jest tam mały market z wszystkim, lub do Omisza.
Co do knajpki, w pierwszym dniu skorzystaliśmy... pierwszy i ostatni raz. Dla mnie niezbyt zadowalająco, dość drogo.
Ale sama miejscowość, cudowna...

GrzesiekBstok napisał(a):Fajna relacja
siedzę w pracy i czytam wszystko co się da o Marusici, bo wybieram się tam w sierpniu.
Mam przy okazji kilka pytań na które nie znalazłem konkretnych odpowiedzi w tematach już istniejących.

Wiem ze jest tam sklep i jedna lub dwie (wg róznych źrodeł) konoby.
Czy ten sklep jest dobrze zaopatrzony? Czy może zwykły wioskowy z chlebem,piwem i masłem?

Zaopatrzenie słabe podstawowe produkty - na większe zakupy trzeba jechać do Omisa albo w inne miejsce

GrzesiekBstok napisał(a):Co można zjeść w restauracjach? Dwa dania na krzyż,czy może większy wybór?- mnie owoce morza zbytnio nie pociągają(tradycyjnie wolę mięso)ale kumpel lubi eksperymenty kulinarne i się dopytuje

Restauracja nie ma żadnej konkurencji w związku z tym i z jakością żarcia i z cenami nieciekawie niestety, trzeba się ruszyć żeby dobrze zjeść

GrzesiekBstok napisał(a):W ogrodzie jest murowany grill z którego będziemy pewnie często korzystać wieczorami. Czy w miejscowym sklepie kupię jakieś mięso na grilla i węgiel? Czy może będę musiał jechać po to do Omisu?

Nie kupisz mięsa (albo kupisz jakiś ochłap) trzeba jechać do Omisa.

GrzesiekBstok napisał(a):I ostatnie pytanie- czy widział ktoś w Marusici do wypożyczenia jakąś łódkę, ponton lub rower wodny? Bo zastanawiam się czy nie wziąśc swego pontonu,ale jeśli byłby na miejscu to nie ma sensu ciągnąć z PL.

Nic takiego nie widziałem z resztą to wieś więc raczej nie ma.

Dzięki za odpowiedzi

witam te wszystkie wypowiedzi z pewnością dużo pomogą chociaż po części wiadomo na co się nastawić i czego można się spodziewać.Gorąco pozdrawiam

marekgosia napisał(a):Witam!
To mój pierwszy raz na forum...
Byliśmy z mężem i synkiem w Marusici w 2008r. w apartamencie Ruzica - ze sklepem na górze... Było ok, miła gospodyni, przystępne ceny i dobrze wyposażona kuchnia. Do morza może i niedaleko ale droga (zwłaszcza powrotna) męcząca - cały czas od górę... Ale widoki rekompensowały trud wspinaczki...
W przyszłym roku wybieramy się również do Marusici, tym razem ze znajomymi. Mam prośbę - jeżeli ktoś ma namiary na willę Irena - byłabym wdzięczna.

Czy z apartamentów Ruzica jest jakaś droga od razu na plażę czy trzeba się przespacerować wzdłuż Jadranki i dopiero betonową drogą między domami? Czy masz jakiś bezpośredni kontakt do aparatmentów Ruzica?

malwii napisał(a):Czy z apartamentów Ruzica jest jakaś droga od razu na plażę czy trzeba się przespacerować wzdłuż Jadranki i dopiero betonową drogą między domami? Czy masz jakiś bezpośredni kontakt do aparatmentów Ruzica?

http://www.marusici.com/uk_houses.html
Na tej stronce masz mapkę, na której możesz zobaczyć jak usytuowana jest willa Ruzica.
Drogi dojazdowej do plaży to ja tam raczej nie widziałam. Wille poniżej Jadranki mają zejścia do plaży schodkami. Ale za to widoki są tam przepiękne.

Pozdrav

Dzięki