Witam!
I ja przysiadam się oczywiście, aby choć "duchowo" konsumować te wspaniałosci - coś dla ducha i ciała. W 2011 byliśmy w Balica Rat - pomiędzy Omiszem, a Stanici. Miło powspominać.
Pozdrawiam
danielZS napisał(a): ...kalmary z tego wszystkiego były najdroższe, chyba 60 kuna za kg, małże kosztowały z 30 kuna za kilo, a krewetki chyba 40 kuna ...
korculankajedna napisał(a):danielZS napisał(a): ...kalmary z tego wszystkiego były najdroższe, chyba 60 kuna za kg, małże kosztowały z 30 kuna za kilo, a krewetki chyba 40 kuna ...
Litości !!!!
1. jedna kuna, dwie kuny, pięć kun, trzydzieści kun
ale
2. jeden złoty, dwa złote, pięć złotych, trzydzieści złotych
ale
3. jeden dolar, dwa dolary, pięć dolarów, trzydzieści dolarów
ale
4. jedno euro, dwa euro, pięć euro, trzydzieści euro
ooloo
cropag napisał(a):danielZS napisał(a):Dokładnie tak.
Chorwat nie mówi: To kosztuje 10 kun, tylko: kosta 10 kuna.
A przepraszam, że dopytam: to Ty myślisz, że jak mówisz "10 kuna" zamiast "10 kun" to Ty jesteś Chorwat? A jak ja mówię czasem "sorry" albo "pardon" zamiast "przepraszam" to ja jestem i Anglik i Francuz równocześnie
danielZS napisał(a):Czy ja kogoś obraziłem?
Powrót do Nasze relacje z podróży