Aglaia napisał(a):Takie rzeczy mogą zdarzyć się naprawdę wszędzie. Jedyne miejsce, w którym nas okradziono w czasie rozlicznych wojaży to ... Split w Chorwacji ale było minęło wyciągnęliśmy wnioski i nie rozpamiętujemy.
Niby wszędzie, ale przykrą prawdą jest, że Europa Zachodnia w szybkim tempie 'poprawia' swój stopień prawdopodobieństwa, że to akurat tam się w dużych miastach może zdarzyć ... jest to jednak głębszy i szerszy temat na zupenie inną dyskusję ... tak czy siak moja generalna zasada jest taka, że bezpieczeństwo parkowania Niunia, czy to w nocy czy w ciągu dnia podczas zwiedzania, wymaga szczególnej troski, czasem nawet połączonej z dodatkową opłatą parkingową ... na marginesie, w Splicie właśnie w 2021 parokowaliśmy Niunia gdzieś wśród lokalsów, zdala od turystycznych parkingów, i nic się nie stało ...
Aglaia napisał(a):Barcelonę bardzo lubię - byłam 3 razy i jakby mi ktoś zaproponował żeby pojechać czwarty to bym nie odmówiła. Jednak żeby poczuć się tam naprawdę fajnie warto odejść z dala od typowo turystycznej trasy i pobyć dłużej niż jeden dzień. I tak - przyznaję się - jestem wielbicielem kiczu i brzydoty architektury Gaudiego . Chociaż Sagrada nie jest moim obiektem.
Jak to mówi ludowe przysłowie, nie to ładne co ładne, a co się komu podoba ... i to niech będzie puentą dla uroków Barcelony ... acz fakt, że dłuższe poznanie na uboczu głównych szlaków turystycznych pozwala na spojrzenie z zupełnie innej perspektywy ... pomaga też słońce, którego dla nas zabrakło ...
PAP