Mandaty zagraniczne

Dosiek napisał(a):Nam też się trafił taki przypadek na Węgrzech, bo oni to tam jeżdżą wszyscy mega przepisowo, a nam się wlec nie chciało 50/h więc rura, no i była rura, madacik do zapłaty na miejscu, nie było opcji na kredytowy itp, Panowie Policjanci nie do przegadania.
Prawda taka że jadąc przez Węgry i Słowacje, tamtejsi Policjanci zarabiają właśnie na turystach.... a u nas w Polsce na odwrót:)

no tak!!! paskudni Węgrzy - bo jeżdżą przepisowo!!! nie ma jak to polska ułańska fantazja!
ręce dosłownie opadają!!

jadąc z Pagu do Plitwic na początku lipca w terenie niezabudowanym namierzyli mnie .....zamiast 50 miałem 90 no i było z góry (znaku nie zauważyłem tym bardziej że" po Pagu" każdy jeździł jak chciał a już miejscowi to dawali czadu) no i problem ...1000 kun ale ....po negocjacjach nie zapłaciłem nic.................. tylko potem patrzyłem na znaki a następny pomiar ( pomocne miganie światłami) był OK ....wniosek -wszędzie mogą nas namierzyć -a już słynne 30 km / h na86 (Węgry) ....masakra , widziałem jak się ustawiali do pomiaru prędkości ....jak jechać 30 km/h...........chyba rowerem

KrisM napisał(a):

Dosiek napisał(a):Nam też się trafił taki przypadek na Węgrzech, bo oni to tam jeżdżą wszyscy mega przepisowo, a nam się wlec nie chciało 50/h więc rura, no i była rura, madacik do zapłaty na miejscu, nie było opcji na kredytowy itp, Panowie Policjanci nie do przegadania.
Prawda taka że jadąc przez Węgry i Słowacje, tamtejsi Policjanci zarabiają właśnie na turystach.... a u nas w Polsce na odwrót:)

no tak!!! paskudni Węgrzy - bo jeżdżą przepisowo!!! nie ma jak to polska ułańska fantazja!
ręce dosłownie opadają!!

A gdzie się doczytałeś informacji, że Węgrzy paskudni??
ani słowa nie ma na ten temat w tekście.
A wywnioskoważ można z niego raczej pochwałe dla Węgrów, niż ich negację, ale nabijaj sobie posty dalej, a na przyszłość czytaj ze zrozumieniem.
Dla mnie osobiście ich przepisowa jazda jest raczej wzorem i większość pacanów tu w Polsce powinna się od nich uczyć.
Jest też inne wyjście z sytuacji-zdecydownie podnieść "kwotę" mandatów, wtedy jak pociśnie po kieszeni, jednego z drugim, to następnym razem się zastanowi czy przycisnąć.

Uważajcie na wylocie z Bratysławy (w stronę PL).
Po prawej są zwężenia i ograniczenia do 70.

We Wiedniu z 23 na 24.07 dwóch Warszawiaków leciało na tej czteropasmówce lewym chyba ze 130km/h tylko widziałem za poleciało za Nimi Politi i już stali na prawym poboczu.Więcej ich nie zobaczyłem na trasie ani nie usłyszałem.Jak jestem nie tutejszy to raczej staram się jeździć przepisowo lub delikatnie szybciej+10-15km/h

Jacek S napisał(a):Uważajcie na wylocie z Bratysławy (w stronę PL).
Po prawej są zwężenia i ograniczenia do 70.

Cały odcinek miejski autostrady przez Bratysławę z tego co pamiętam ma ograniczenie do 80km/h.

jdubowski napisał(a):

Jacek S napisał(a):Uważajcie na wylocie z Bratysławy (w stronę PL).
Po prawej są zwężenia i ograniczenia do 70.

Cały odcinek miejski autostrady przez Bratysławę z tego co pamiętam ma ograniczenie do 80km/h.

110

jdubowski napisał(a):Cały odcinek miejski autostrady przez Bratysławę z tego co pamiętam ma ograniczenie do 80km/h.

Potwierdzam. Jechałem ostatnio od strony Rajki przez Bratysławę do Brna

Mosqito napisał(a):

jdubowski napisał(a):Cały odcinek miejski autostrady przez Bratysławę z tego co pamiętam ma ograniczenie do 80km/h.

Potwierdzam. Jechałem ostatnio od strony Rajki przez Bratysławę do Brna

Z całym szacunkiem...widocznie było to za tabliczką Bratislava
zwężenie - 80
po - 110
Pamiętam dokładnie bo trochę mnie to kosztowało.
Jechałem na Zilinę.

Tutaj opisuję moją "przygodę".
pzdr

Jacek S napisał(a):

Mosqito napisał(a):

jdubowski napisał(a):Cały odcinek miejski autostrady przez Bratysławę z tego co pamiętam ma ograniczenie do 80km/h.

Potwierdzam. Jechałem ostatnio od strony Rajki przez Bratysławę do Brna

Z całym szacunkiem...widocznie było to za tabliczką Bratislava
zwężenie - 80
po - 110
Pamiętam dokładnie bo trochę mnie to kosztowało.
Jechałem na Zilinę.

Cześć, jak jedziesz od strony Rajki jest tak: najpierw od granicy normalnie 130, potem mijasz tablicę Bratysława, zaraz za nią ograniczenie do 80, potem powtórzone jeszcze kilka razy (chyba m.in za zjazdem na D1), wyjeżdżasz na Brno, mijasz tablicę z przekreśloną Bratysławą i znak kasujący ograniczenie. Jeżdżę tam 2 razy w roku
Z tego co kojarzę to taki ogólnokrajowy przepis w SVK i CZ odnośnie autostrad w miastach.
Pozdrawiam

Mosqito - obstaję twardo przy swoim.
Może jest to dalej niż zaraz na samym wylocie z B ale jest (było) tak jak piszę (pisałem).
Może źle opisałem miejsce.
Po ciemku traci się trochę orientację.

Z tego co kojarzę to taki ogólnokrajowy przepis w SVK i CZ odnośnie autostrad w miastach.
Widocznie to było za miastem.


Proponuję niech każdy pozostanie przy swoim.
Niestety mam za daleko żeby pojechać i sprawdzić.
Może ktoś wracając w ciągu dnia (a nie tak jak jak w nocy) zrobi zdjęcia.


Zwężenia są na prawym pasie (jeśli dobrze pamiątm to 4-5) bo kładą nowy asfalt (tak tłumaczyli).
Cywilne auto z fotoradarem stało na zamkniętym pasie (błysk) a za jakieś 500 m wyjeżdża elegancko radiowóz i follow me.

Pozdrawiam

Jacek S napisał(a):Mosqito - obstaję twardo przy swoim.
Może jest to dalej niż zaraz na samym wylocie z B ale jest (było) tak jak piszę (pisałem).
Może źle opisałem miejsce.
Po ciemku traci się trochę orientację.

Z tego co kojarzę to taki ogólnokrajowy przepis w SVK i CZ odnośnie autostrad w miastach.
Widocznie to było za miastem.


Proponuję niech każdy pozostanie przy swoim.
Niestety mam za daleko żeby pojechać i sprawdzić.
Może ktoś wracając w ciągu dnia (a nie tak jak jak w nocy) zrobi zdjęcia.


Zwężenia są na prawym pasie (jeśli dobrze pamiątm to 4-5) bo kładą nowy asfalt (tak tłumaczyli).
Cywilne auto z fotoradarem stało na zamkniętym pasie (błysk) a za jakieś 500 m wyjeżdża elegancko radiowóz i follow me.

Pozdrawiam

A to skubańce

No właśnie to "follow me" śni mi się po nocach może to i dobrze, teraz będę uważniejszy i ostrożniejszy - traktuję tę "przygodę" jako ostrzeżenie na przyszłość. W nieznanym terenie dostosuj prędkość do znaków
- a może to przez to, że u nas znak nie jest adekwatny do zagrożenia - i tu myślę zgodzą się wszyscy!

[quote="bartekj"]Witam
Dostałem mandat dzisiaj w Czechach za prędkość wracając do domu z wakacji w Tucepi.
Przekroczyłem prędkość o 44 km/h (ograniczenie do 100 - jechałem 144).
Głupio się przyznawać no ale... było z górki i jakoś tak wyszło, że jechali tajniackim passacikiem za mną z wideo rejestratorem.
Było to na odcinku kończącym autostradę w kierunku Olomouc (gdzieś te okolice o ile kojarzę) - było to tak, że zjechałem z autostrady na ekspresówkę, potem się skończyła i ograniczenie do 100km/h.
Mandat:
2500 Koron Czeskich lub 100 Euro
- mandat kredytowany (poczta, przelew bankowy)
- czas realizacji do miesiąca.

Czy ktoś już dostał w Czechach mandat i jak to załatwił? W sensie sposobu zapłaty i waluty - w jakiej walucie się bardziej opłaca zapłacić.

Pozdrawiam - a wakacje i tak były cudowne [/quote
Dali Ci kredytowy ??? Tylko się cieszyć nie robisz nic Nie ma umowy ościąganiu mandatu z zagranicy.Do mnie przyszło pocztą wezwanie z Austrii na 80 Ojro za fotoradar ale chyba nie bardzo liczyli że zapłacę bo nawet nie podali nr.konta Olałem to i od dwóch lat cisza.