Mandaty i punkty karne za granicą

Jak się ma sprawa punktów karnych za granicą. Czy otrzymujac mandat np w Austrii otrzymam tylko kwote w do zapłaty punktów chyba nie dostane zgadza się? Tak mi sie wydaje ale pewien nie jestem dlatego piszę.

Niestety dziś zostałem "szczęśliwym" posiadaczem kolejnych 6pkt i na chwilę obecną mam ich 14 a pierwsze 8 punktów zredukuje mi sie dopiero w lipcu

Za granicą punktów karnych nie otrzymujesz tylko pieniążki do zapłaty gotówką na miejscu. Tym niemniej kup sobie taką tabliczkę i uspokój jazdę żebyś do tego lipca dotrwał

wojciechmw napisał(a):Niestety dziś zostałem "szczęśliwym" posiadaczem kolejnych 6pkt i na chwilę obecną mam ich 14 a pierwsze 8 punktów zredukuje mi sie dopiero w lipcu

Mnie obdarowali odwrotnie - 6 w sierpniu i 8 we wrześniu.

Co do wyjazdów, to 4 razy i czyste konto. W zeszłym roku za Brelą na szczęście uprzejmy pan z Niemiec uratował mój portfel. Spieszyło mu się bardziej niż mnie i akurat wyprzedził przed zakrętem z niespodzianką

Mi też narazie jakoś sie udaje bez mandatu w Cro.Choć na banie z Wiednia do Grazu pogroziła mi policja ale na tym sie skonczyło

z tą tabliczką to niezły pomysł, no nic trzeba teraz uważać i stosowac do obowiązujących ograniczeń prędkości...
Pozdrawiam

Mnie dwa lata temu podczas powrotu z CRO zatrzymali na autostradzie na Słowenii, środek nocy, zerowy ruch, akurat wyjechałem z parkingu po małej czarnej, tempomat jak zwykle na 110km/h i po 3min sygnał...okazało sie że to teren zabudowany i jest ograniczenie do 90km/h, 100euro w plecy!!!

wojciechmw napisał(a):Jak się ma sprawa punktów karnych za granicą. Czy otrzymujac mandat np w Austrii otrzymam tylko kwote w do zapłaty punktów chyba nie dostane zgadza się? Tak mi sie wydaje ale pewien nie jestem dlatego piszę.

Niestety dziś zostałem "szczęśliwym" posiadaczem kolejnych 6pkt i na chwilę obecną mam ich 14 a pierwsze 8 punktów zredukuje mi sie dopiero w lipcu

Dla kierowcy z rocznym stażem jest możliwość redukcji 6pkt raz na pół roku.Wystarczy zgłosić się do WORD na stosowne szkolenie(płatne lecz bez egzaminu)Jeśli wejdzie ustawa o kierujących pojazdami czeka nas w mała rewolucja tzn.znikną egzaminy a zastąpią je kosztowne szkolenia właśnie w WORDach

Mandat w Budapeszcie, sierpień 2010

start: 250 euro x 3 samochody
po negocjacjach: 3 x 70 euro
po dalszych negocjacjach: 1x70 euro, mandat kredytowy- oczywiście zapłaciłem po powrcie do domu
bez punktów
aha,mandat za wjazd w strefę tylko dla taxi i autobusów w centrum Budapesztu

lukasz22i napisał(a):Mnie dwa lata temu podczas powrotu z CRO zatrzymali na autostradzie na Słowenii, środek nocy, zerowy ruch, akurat wyjechałem z parkingu po małej czarnej, tempomat jak zwykle na 110km/h i po 3min sygnał...okazało sie że to teren zabudowany i jest ograniczenie do 90km/h, 100euro w plecy!!!

No ładnie. Teren zabudowany na autostradzie
I pewnie było jeszcze przejście dla pieszych


CYTAT

Wczoraj jechałem tędy, tych domów jeszcze nie było.
Tak mówicie? A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!
Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu?
Halo, tu ;Brzoza, tu ;Brzoza;! Źle cię słyszę! Powtarzam, powiedział, że matka siedzi z tyłu... ;Matka siedzi z tyłu! Tak powiedział!

Może kolega nie zauważył,że to nie autostrada.art.2 kodeksu drogowego się kłania plus znaki drogowe Nigdzie w europie w obszarze zabudowanym nie występuje 90km/h z wyjątkiem kiedy by to zostało wprowadzone znakiem drogowym dotyczy wówczas motocykli i samochodów o dmc do 3,5t

[quote="anubis2423"]Mi też narazie jakoś sie udaje bez mandatu w Cro.Choć na banie z Wiednia do Grazu pogroziła mi policja ale na tym sie skonczyło :D[/quote

No nie zawsze na tym się kończy, w czasie jazdy do Cro w 2010r. znajomi jadący za mną zarobili we Wiedniu zdjęcie i przed Gwiazdką przysłali im prezent -100 euro mandacik więc to taka niespodzianka po czasie...

Ja nie płacę mandatów. Ja je zjadam

zonatyfacet1 napisał(a):Ja nie płacę mandatów. Ja je zjadam :twisted:

Smacznego, oby tylko nie było po tym perturbacji z żołądkiem......

Do mnie przyszedł w styczniu (listem poleconym)mandat z policji w Wiedniu Podobno jechałem 110 na ograniczeniu do 80.Werdykt 80euro.Tak było napisane ale zdjęć z fotoradaru nie raczyli dołączyć.Może bym to zapłacił dla świętego spokoju przy ewentualnej kontroli w Austrii,ale pan policjant zapomniał wpisać nr.konta i banku do którego mam to wpłacić.Nie będę jechał do Wiednia żeby zapłacić mandat.Olałem to.Mandat przedawnia się po roku od doręczenia(informacja ze strony policji austryjackiej) więc w tym roku trzeba jechać przez Węgry mimo że wolę trasę przez Austrię.