Mandaty i punkty karne za granicą

zbig99 napisał(a):

Senior napisał(a):

tranquilo napisał(a):Taakie pytanie.
Zawsze jeździłem przez Słowację i Węgry.

W tym roku , po trzech latach jazdy przez Węgry jedziemy przez Słowenię , wyjazd 3-go sierpnia ,
także na pewno dam znać jak się nam jechało.
Wracamy w piątek rano 17-go sierpnia ... i tego bardziej się boję.

Ja będę jechał 1 raz przez Węgry trasą Brno-Bratysława-Szombately-Gorican. Czy taką trasą jechałeś?. Napisz proszę kilka słów jak wygląda trasa przejazdu po kątem np korków na granicy HUN/CRO itp.

Dokładnie nie pamiętam , na pewno z Gyor dojechałem do Veszprem , póżniej nową trasą szybkiego ruchu ,
która jest "nad Balatonem" ... może ktoś z Was jechał tą nową drogą , droga ta prowadzi aż do końca Balatonu , póżniej
wioskami trzeba dojechać do "starej autostrady" M7 wioskami około 70 km , korków zero.... ale na tych wioskach
nie wiem kiedy i jak zebrałem 2 mandaty , razem zabuliłem około 2000 zł , mandaty dostałem zaledwie w odległości
10 minut od siebie 23.50 i 00.00 ....

Senior napisał(a):

zbig99 napisał(a):

Senior napisał(a):

tranquilo napisał(a):Taakie pytanie.
Zawsze jeździłem przez Słowację i Węgry.

ale na tych wioskach
nie wiem kiedy i jak zebrałem 2 mandaty , razem zabuliłem około 2000 zł , mandaty dostałem zaledwie w odległości
10 minut od siebie 23.50 i 00.00 ....

2000 ? Czyli tyle ile suma kosztów podróży w obu kierunkach do południowej Chorwacji. A mówi się, że Węgier i Polak to dwa bratanki.

zbig99 napisał(a):

Senior napisał(a):

zbig99 napisał(a):

Senior napisał(a):

tranquilo napisał(a):Taakie pytanie.
Zawsze jeździłem przez Słowację i Węgry.

ale na tych wioskach
nie wiem kiedy i jak zebrałem 2 mandaty , razem zabuliłem około 2000 zł , mandaty dostałem zaledwie w odległości
10 minut od siebie 23.50 i 00.00 ....

2000 ? Czyli tyle ile suma kosztów podróży w obu kierunkach do południowej Chorwacji. A mówi się, że Węgier i Polak to dwa bratanki.

Już nie chcę być dokładny ,ale same mandaty 2000 zł , auto mam w lizingu i za udostępnienie dokumentacji
zagranicznym organom 2* po 99 zł , przewalutowanie przy przelewie 2* po 20 zł z jakimś haczykiem , a za jakieś
3 miesiące dostaliśmy z Czech za jakiś tunel na 80 miałem 101 km/h - 1000 koron plus udostępnienie ... itd .
Razem w kupę to było około 2500 zł, dlatego jak czytam że ktoś kombinuje z jazdą z ominięciem autostrad
i opłat to soory , ale myślę że takie zagrywki to tylko to pierwszego mandatu.
Kochani Cro maniacy !!!! za granicami też muszą "zakleić"swój budżet ... również naszym kosztem.
I to jest fakt , jak rozmawiałem z różnymi znajomymi na temat Chorwacji , to dopiero jak ja pochwaliłem się
mandatami za 2018 to się okazało że prawie wszyscy coś dostali tylko się nie chwalą.

Gdy wracałem do PL w Bratysławie złapali mnie na 50-tce gdy jechałem 62km/h.
Najpierw chcieli 40EUR ale po rozmowach skończyło się na 20EUR.
Wracałem z Tesco z bagażnikiem wypchanym piwami. Piwka nie chcieli.

Jadę 11 raz nie dostałem ani razu, a zawsze gdzieś omijam autostrady. Aż ta zła policja nie chce mnie złapać.
Jak się jeździ zgodnie z przepisami to się jeździ bez mandatów

Dla kolegów i koleżanek , którzy z taką dumą opowiadają o oszczędnościach związanych z omijaniem autostrad proponuję
założyć może nowy temat np."MANDATY 2018" , myślę że postów będzie , a będzie hihi

Senior napisał(a):Dla kolegów i koleżanek , którzy z taką dumą opowiadają o oszczędnościach związanych z omijaniem autostrad proponuję
założyć może nowy temat np."MANDATY 2018" , myślę że postów będzie , a będzie hihi

Nie ma takiej potrzeby, jesteś we właściwym temacie.
I są jeszcze inne
mandat-uwaga-lapia-w-austrii-t53822.html
mandat-za-granica-wegry-t13333.html
tolerancja-przekroczania-predkosci-w-roznych-krajach-t53612.html

Ja się przyznam. Od 18 lat dostałem jedyny mandat za prędkość w Austrii. Jechałem 60 a było ograniczenie 50 km/h. Zapłaciłem 40 Euro, najpierw przyszedł list z opisem mojego wielkiego wykroczenia. Za te moje ogromne wykroczenie drogowe należał mi się mandat. ufff. Mogli turystę w sumie potraktować łagodniej. To w sumie było tylko przekroczenie o 10km i pewnie fotoradar przenośny był zainstalowany tuż za tablicą terenu zabudowanego i nie zdążyłem zwolnić do 50. . W geście protestu omijam ten region turystyczny szerokim łukiem.

Janusz Bajcer napisał(a):

Senior napisał(a):Dla kolegów i koleżanek , którzy z taką dumą opowiadają o oszczędnościach związanych z omijaniem autostrad proponuję
założyć może nowy temat np."MANDATY 2018" , myślę że postów będzie , a będzie hihi

Nie ma takiej potrzeby, jesteś we właściwym temacie.
I są jeszcze inne
mandat-uwaga-lapia-w-austrii-t53822.html
mandat-za-granica-wegry-t13333.html
tolerancja-przekroczania-predkosci-w-roznych-krajach-t53612.html

Dziękuję

mattom napisał(a):Jadę 11 raz nie dostałem ani razu, a zawsze gdzieś omijam autostrady. Aż ta zła policja nie chce mnie złapać.
Jak się jeździ zgodnie z przepisami to się jeździ bez mandatów

Bardzo dobrze że wydaje ci się że jeżdzisz zgodnie z przepisami , ja od ponad 20 lat
nie dostałem mandatu ... aż się w końcu zdziwiłem , chwila lub dwie chwile nie uwagi i pozamiatane

Na 9 wyjazdów i powrotów z Cro dostalem 1 mandat.
Na starej "jedynce" przed Plitvicami.
Nie obwiniam znaków, Policji czy kogokolwiek innego
Wina była tylko moja
Niecałe 20 kmh wiecej niz na znaku
To mój jedyny i ostatni do tej pory przejazd jedynką ale nie dlatego ze dostalem mandat

sito_zabrze napisał(a):Na 9 wyjazdów i powrotów z Cro dostalem 1 mandat.
Na starej "jedynce" przed Plitvicami.
Nie obwiniam znaków, Policji czy kogokolwiek innego
Wina była tylko moja

Na 15 wyjazdów i powrotów też na "jedynce" za Plitvicami (w stronę morza) mandat za "nie manie" świateł.
Tak dawno, że nie pamiętam w którym roku ale kwotę pamiętam - 300 kun.

Janusz Bajcer napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Na 9 wyjazdów i powrotów z Cro dostalem 1 mandat.
Na starej "jedynce" przed Plitvicami.
Nie obwiniam znaków, Policji czy kogokolwiek innego
Wina była tylko moja

Na 15 wyjazdów i powrotów też na "jedynce" za Plitvicami (w stronę morza) mandat za "nie manie" świateł.
Tak dawno, że nie pamiętam w którym roku ale kwotę pamiętam - 300 kun.

U mnie tez 300 kun. Ale wg taryfikatora bylo chyba 500 , dobrze negocjowałem

Mnie strzelili na powrocie z Cro
Zaraz na wylocie tego miasteczka w tym wąwozie....
Knin, Gracac ?
Pod góre wlokłem sie za jakimś kamperem, skończyła się podwójna ciągła, redukcja i ogień. Znak o końcu ograniczenia był za patrolem
Mimo mandatu kasa na Plitvice została

Ja dwa lata temu dostałem z Austrii, a raczej żona bo to na nią auto rejestrowane
Całe 30euro za przekroczenie o 7km/h w terenie zabudowanym

2013 r. Ploče.
Miałem 90 km/h na ograniczeniu do 70 km/h (dokładnie na znaku ograniczenia, jechałem ze zdjętą nogą z pedału gazu i wytracałem prędkość).
Policjant chciał 500 kun a po rozmowie stanęło na 200. Wręczyłem mu całą sumę w jednym banknocie a ten wyjął swój portfel, znalazł banknot 100 kun który mi wręczył. Skasował więc 100 kun "do kieszeni".