Mandat za parkowanie

Swoją drogą już sam nie wiem. Z jednej strony piszecie że olać bo przedawnione, z drugiej od kiedy liczyć to przedawnienie. Od dnia zdarzenia?? Moje z 2017 roku ale znalazłem info że przedawnienie liczy się od dnia „poznania” danych czy też możliwości poznania danych. Polski rząd dał taką możliwość w 2021, więc już sam nie wiem…. Z drugiej chcą 200 euro, pójście do prawnika też parę stów. W gminie jak piszecie nie wiem czy będzie ogarnięty prawnik…..

cropag napisał(a):A moje pytanie dotyczyło czegoś zupełnie innego: w rozmowie z komornikiem powoływać się na ciebie, czy na Mirko (obaj z portalu cro.pl). Nie rozumiesz?

Oni wyjaśniają, że twoje pytanie jest bezzasadne, bo taka sytuacja nie może wystąpić, a ty dalej je zadajesz.
Jak masz wątpliwości, to proponuję przejść się do jakiegoś komornika i zapytać, czy przyjmie zlecenie od chorwackiego sądu (przy założeniu, że ówże sąd w ogóle zajmie się sprawą i wyda wyrok).

grab56 napisał(a):

Zbigniew74 napisał(a):Widzisz ja konsultowalem te sprawę z prawnikiem czynnym adwokatem. I rozprawa będzie w Chorwacji i wyrok sądu chorwackiego jest respektowany w UE do której należymy. A ściągać może polski komornik.

To lepiej zmień prawnika. Nigdy nie słyszałem o takiej sytuacji, żeby wyrok w sprawie cywilnej obcego państwa egzekwował polski komornik. Na przeszkodzie stoi chociażby wiele problemów formalnych. Poza tym, gdyby to było możliwe, to byłoby już pełno trolli działających w ten sposób. Pozwany polski obywatel nie miałby realnej możliwości obrony. Miałby się stawiać w sądzie oddalonym ponad 1000 km? Wszyscy wiemy, jakie są koszty przejazdu na trasie Polska-Chorwacja i ile trzeba na to czasu. Ten oszust z Puli już dawno by wystąpił do sądu, gdyby wiedział, że będzie mógł wtedy ściągnąć swoją wyimaginowaną należność.

No ok to Twoja prawda, moja jest inna

yarko2000 napisał(a):

Zbigniew74 napisał(a):

grab56 napisał(a):

Zbigniew74 napisał(a):Skąd pomysł że rozprawa będzie w polskim sądzie a nie chorwackim? Będzie w chorwackim sądzie.

Pewnie stąd, że na terenie Polski ewentualną egzekucję wszelkich długów zasądzić może jedynie sąd polski, a nie chorwacki. Wyrok sądu chorwackiego będzie obowiązywał jedynie w Chorwacji. Mandat za parkowanie to zupełnie co innego, niż ten wystawiony przez policję za wykroczenie na drodze i zakładając, że prawo działa podobnie w obu krajach, to policja chorwacka nie będzie ścigać turystów z wyrokami sądów cywilnych, bo nawet nie będzie miała wiedzy o takich wyrokach. Ergo: wyrok sądu chorwackiego nie da nic tej firmie, bo i tak nie będzie realnej możliwości egzekucji.

Widzisz ja konsultowalem te sprawę z prawnikiem czynnym adwokatem. I rozprawa będzie w Chorwacji i wyrok sądu chorwackiego jest respektowany w UE do której należymy. A ściągać może polski komornik.

Nie wiem co konsultowałeś, ale na pewno nie sprawę mandatu za brak opłaty na parkingu
Może w Twojej sytuacji, sąd w CRO może zrobić sprawę, ale i tak egzekwowanie wyroku musi zostać zatwierdzone przez polski sąd.
A tutaj masz prawo do obrony i całej procedury odwoławczej.
A na koniec, czy myślisz że ten pseudo prawnik z Puli nie założyłby sprawy jakby wiedział że wygra?
Tylko wysyła listy i traci na znaczkach, a nawet na koniec chce umorzyć połowę kwoty?

Masz rację, sąd polski musi zatwierdzić wyrok, ale robi to z automatu. Możesz się odwołać, ale chyba musisz udowodnić, że zapłaciłeś opłatę za parkowanie.

Nie wiem czy to oszust, miasto Pula się do niego przyznaje Wiesz to normalny biznes, Pula sprzedała opłaty warte 100 000Euro za 10 000Eur. I teraz prawnik co je kupił chce co najmniej te 10 000 Euro odzyskać. Dopóki ludzie będę płacić bez sądu to mu się opłaca, co nie znaczy, że już da sądu nie pójdzie. A koszty już ma, CEPIK-owi zapłacił, list już do właściciela wysłał ...

Zgadzam się z tym że ten cwaniaczek z Puli zainwestował i szuka naiwnych

Ale zwróćcie uwagę, że on wysyła wezwania dla jednych za nieopłacenie za 2015r, trochę powyżej ktoś dostał za 2017r.
A dlaczego od razu nie złożył do sądu w Chorwacji?? Przecież nie traci czasu, a pieniądze i tak by wpłynęły.
Otóż nie zakłada sprawy w żadnym sądzie, bo sprawa jest przedawniona.
A aby założyć sprawę trzeba wnieść opłatę wyższą od kilku znaczków. Więc szuka naiwnych.

Po raz kolejny napiszę, za błędy (mandaty) trzeba płacić, ale jak sprawa sie przedawniła to nie dajcie sie naciągnąć.

Kalimera
No więc właśnie dostałem trzecie najostateczniejsze i tużtuż-przedsądowe wezwanie od oszusta kuzmanovica.
I nadal wkładam je sobie w buty.

Teraz czekam na sąd chorwacki, czyli:
1. Oszust zakłada sprawę przed sądem chorwackim na kwotę 21 ojro (tyle wynosi pseudo dług wobec Puli)
2. Sąd chorwacki musi mnie skutecznie powiadomić o rozprawie i umożliwić skuteczną obronę - tu już zaczyna się sci-fi
3. Wynajmuję adwokata, który pokazuje na rozprawie zdjęcia mojego samochodu (na których nie widać czy mam coś na podszybiu) oraz oryginał i zdjęcie mojego biletu parkingowego, wyjaśnia że jest to ewidentna próba wyłudzenia i wnioskuje do sądu o obciążenie powoda wszystkimi kosztami.

W przypadku zaś, gdybym nie został skutecznie poinformowany o sprawie i pozbawiony możliwości obrony, polski sąd ma obowiązek nie uznać wyroku sądu chorwackiego.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-postepowania-cywilnego-16786199/cz-4-ks-3-tyt-1

Przysłali też wzór pozwu i tam jest napisane, że parkowałem 25.03.2024...

Tak czy inaczej nie mają dowodów że nie miałem biletu parkingowego na podszybiu, więc nie wiem jaki sędzia klepnął by wyrok skazujący...

P.S. Ta sytuacja była gwoździem do trumny z moimi chorwackimi wakacjami. W ubiegłym roku pojechaliśmy do Grecji i wierzcie, byłem w szoku że nikt mnie nie chce złupić za byle pierdołę... A parkingi? Żart... Tam każdy parkuje gdzie chce, byle by nie tarasował przejazdu innym. Parkomaty? A co to i po co?
No i ta siga siga...
Przy Grekach Chorwaci jawią się jak górale z Zakopanego pilnujący kibla po 20 zł...

Ależ jak masz ochotę to płać te pseudomandaty. Koleś nie bez powodu nęka ludzi wysyłając pisma z żądaniem zapłaty absurdalnych kwot zamiast iść do sądu. Jakby miał realną podstawę prawną, to poszedłby do sądu po wyrok i ETE i wtedy rzeczywiście mógłby nasłać komornika.
Tylko jakoś nikt się nie pochwalił, że komornik się u niego zjawił. Ba! Do tej pory nie ma na forum nawet takiego, który został przez tego naciągacza pozwany. A przynajmniej ja o takim nie słyszałem.

kseby napisał(a):Kalimera
No więc właśnie dostałem trzecie najostateczniejsze i tużtuż-przedsądowe wezwanie od oszusta kuzmanovica.
I nadal wkładam je sobie w buty.

Teraz czekam na sąd chorwacki, czyli:
1. Oszust zakłada sprawę przed sądem chorwackim na kwotę 21 ojro (tyle wynosi pseudo dług wobec Puli)
2. Sąd chorwacki musi mnie skutecznie powiadomić o rozprawie i umożliwić skuteczną obronę - tu już zaczyna się sci-fi
3. Wynajmuję adwokata, który pokazuje na rozprawie zdjęcia mojego samochodu (na których nie widać czy mam coś na podszybiu) oraz oryginał i zdjęcie mojego biletu parkingowego, wyjaśnia że jest to ewidentna próba wyłudzenia i wnioskuje do sądu o obciążenie powoda wszystkimi kosztami.

W przypadku zaś, gdybym nie został skutecznie poinformowany o sprawie i pozbawiony możliwości obrony, polski sąd ma obowiązek nie uznać wyroku sądu chorwackiego.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-postepowania-cywilnego-16786199/cz-4-ks-3-tyt-1

Przysłali też wzór pozwu i tam jest napisane, że parkowałem 25.03.2024...

Tak czy inaczej nie mają dowodów że nie miałem biletu parkingowego na podszybiu, więc nie wiem jaki sędzia klepnął by wyrok skazujący...

P.S. Ta sytuacja była gwoździem do trumny z moimi chorwackimi wakacjami. W ubiegłym roku pojechaliśmy do Grecji i wierzcie, byłem w szoku że nikt mnie nie chce złupić za byle pierdołę... A parkingi? Żart... Tam każdy parkuje gdzie chce, byle by nie tarasował przejazdu innym. Parkomaty? A co to i po co?
No i ta siga siga...
Przy Grekach Chorwaci jawią się jak górale z Zakopanego pilnujący kibla po 20 zł...

Hej hej,

przesyłam update mojej sytuacji - mandat z 2015 roku.
Oto odpowiedź kancelarii na moją prośbę o umorzenie sprawy..

"Szanowny Panie,
dziękuję za przekazane informacje.

Informujemy, że automat parkingowy w tej lokalizacji zawsze znajdował się na początku i na końcu tej ulicy wraz ze wszystkimi towarzyszącymi mu znakami informacyjnymi, więc jest mało prawdopodobne, że nie udało Ci się go znaleźć.
Co więcej, od chwili znalezienia mandatu na pojeździe wiedziałeś, że musisz go zapłacić, a nie robiłeś tego od 2015 roku. Mandat z Polski mogłeś zapłacić po powrocie z wakacji, więc fakt, że poczta biuro było zamknięte, nie jest usprawiedliwieniem dla niepłacenia.
Ponadto informujemy, że w przypadku takich roszczeń obowiązuje generalny termin przedawnienia wynoszący 5 lat od wymagalności roszczenia, przy czym należy podkreślić, że liczony jest on od dnia, w którym można było żądać spełnienia świadczenia od dłużnika. Polski sąd pozwolił właściwym organom na to dopiero w lutym 2021 r.
Ponieważ wcześniej nasze strony nie miały możliwości uzyskania informacji o właścicielach pojazdów od właściwych polskich organów, termin ten nie jest wliczany do terminu przedawnienia i tym samym jeszcze nie rozpoczął się bieg przedawnienia ww. długów.
Dług nadal istnieje i nie można go wykreślić z ksiąg handlowych, a w przypadku braku spłaty nasza strona ma prawo wszcząć postępowanie sądowe poprzez pozew.
W każdym razie w takich przypadkach możemy próbować dojść do polubownego rozwiązania, z którego obie strony będą zadowolone.
W związku z powyższym, w celu pokojowego rozwiązania i rozliczenia, nasza partia jest gotowa umożliwić obniżenie aktualnej kwoty o 50%, a jako ostateczną kwotę płatności proponujemy 104,00 €.
Prosimy o przelanie sugerowanej kwoty na numer rachunku bankowego podany w piśmie oraz przesłanie kopii potwierdzenia wpłaty.

Z wyrazami szacunku,
Maja Law office"

kompletnie nie wiem co zrobić.. Bo z jednej strony 100 euro to już kwota do zapłacenia za święty spokój, ale z drugiej jeśli to serio oszust to nie można tego wspierać!

Skorzystaj z pomocy prawnej! Nawiasem mówiąc nie wiem czy nie strzeliłaś sobie w kolano i po twojej odpowiedzi nie obowiązuje już 3 letni okres przedawnienia. Pamiętam dokładnie jak mi prawnik doradzał w podobnej sprawie: nie tłumacz się tylko napisz, że zgodnie z prawem sprawa jest przedawniona, bo każde tłumaczenie mogą wykorzystać jako punkt zaczepienia.

Maciek5789865# dostałem drugi list ale jeszcze nie znam tresci bo mnie nie ma na miejscu.
Przeczytam i się odezwę.

pytanko, tak z ciekawości.. czy ktokolwiek z Was to już moze zapłacił?

Nie

Witam, mam pytanko. W Omisiu w 2018r. dostałem mandat za parkowanie i tego samego dnia zapaciłem te 100 kun na poczcie w Omisiu. Od stycznia br. dostaje od tych adwokatow z Puli ponaglenia do zapłaty i straszenie sądem. Niestety kwitu zapłaty nie przetrzymałem i mam dylemat. A nie chcę płacić 2 raz z powodu jakiś błędów urzędników chorwackich.

Witam.
Właśnie dostałem 3 wezwanie do zapłaty 208 euro, załączonym jakims pozwem do chyba sądu i wyliczonymi kosztami w kwocie prawie 800 euro ( tłumaczenia około 400euro).
Czy ktoś dostał coś dalej po 3 wezwaniu?
Nadal nie zamierzam tego płacić.