Mandat za parkowanie

Bocian napisał(a):W PL tez byś z lenistwa nie zapłacił?

A czy to jest odpowiedź na zadane pytanie?

szablasty napisał(a):

Bocian napisał(a):W PL tez byś z lenistwa nie zapłacił?

A czy to jest odpowiedź na zadane pytanie?

A co ciebie to obchodzi?

Ostatnio tez we Wrocku nie zapłaciłem za parkowanie powyżej 1godz. i dostałem pieć dyszek(oszczędność ), w Chorwacji raczej nie zaryzykuje.

explode napisał(a):"....w Polsce opłaty za parkowanie pobierane są przez służby wyznaczone przez wojewodę/prezydenta miasta/starostę i nie są to służby "specjalne" które posiadają ujednolicony system danych. Oczywiście przedstawiciel takiej służby może wnieść wniosek o ściganie sprawcy wykroczenia np na policję....

Bywa że służby (te zagraniczne) powierzają takie sprawy firmom windykacyjnym, a te sa dużo skuteczniejsze od policji

kurka, też nie zapłaciłem mandatu. Chora akcja bo byłem na 100% przekonany, że to miejsce darmowe.

Jako że to na trasie to pojechałem dalej i założyłem że trza będzie zapłacić kare przy wyjeździe z kraju ale celnicy nic o tym nie wiedzieli.

Teraz nie wiem, czy mam za rok jechać innym samochodem, żeby nie mieć kłopotów?

nie popadajcie w paranoję

przez te internety i globalny kontakt wszyscy ze wszystkimi ludzie dopytują się o niestworzone rzeczy/ i dowiadują się niestworzonych rzeczy, zamiast wyluzować się i jechać i być

a to że kradną, a to że diesel psuje silniki, a to że ryba zabija, a to że trzepią na granicy za złe parkowanie, a to że firma windykacyjna ... dżizas, to nie są prawdziwe problemy i realne sytuacje - to margines, aberracja, przypadki, którymi nie należy zaprzątać sobie łba!

adios amigos!

To ja zadam krótkie i szybkie pytanie. Jadę pierwszy raz i zastanawiam się jaka jest w Cro droga płatności za postój - parkomat czy może nabywa się w jakimś sklepiku bilety ?

Są i parkomaty i bilety na strefy parkowania - to zależy od miasta.

Dzięki za szybką pomoc

explode napisał(a):"Parkowanie bez opłat" (...) Oczywiście przedstawiciel takiej służby może wnieść wniosek o ściganie sprawcy wykroczenia np na policję i wtedy policja rozpoczyna swoje procedury.
(...)Zwłaszcza, że wykroczenie od chwili ujawnienia jest ścigane rok czasu w PL.

To są nieścisłe, żeby nie powiedzieć złe, informacje.
1. Przedstawiciel- czyli Urząd Miasta/Gminy, która daną strefę powołała.
2. Nie musi nigdzie wnosić o ściganie sprawcy, ponieważ jest opłata dodatkowa (do 50 zł)- danina na rzecz miasta/gminy.
3. Egzekucja opłat jest drogą administracyjna zgodnie z KPA i egzekucją w administracji.
4. Opłatę można ściągać do 5 lat wstecz od grudnia roku, w którym należność powstała (czyli nawet 5 lat i 11 miesięcy )

Służby graniczne raczej, nawet w Chorwacji, nie mają tu nic do roboty.

W Polsce, w niektórych miastach (dość wielu) działają już systemy elektronicznej rejestracji opłat dodatkowych, więc można się zdziwić, kiedy zażadają od nas także wstecznych opłat z ostatnich 5 lat.
Na Słowacji widziałam jak kierowcy zakładali blokadę, ale chyba za zajęcie koperty, choć np. u nas w kilku miastach opłatami zajmuje się także Straż Miejska.

Masz rację i po przeanalizowaniu oznajmiam mea culpa, odpuściłem całkowicie kpa i skupiłem się na kw. Według mojej interpretacji art 122 par.2 mógłby mieć zastosowanie i o nim mówiłem w swojej wypowiedzi gdyż wątpię aby jakakolwiek instytucja z CRO wstępowała na drogę sądową z obywatelem PL zwłaszcza, że na razie są poza UE.

explode napisał(a):....wątpię aby jakakolwiek instytucja z CRO wstępowała na drogę sądową z obywatelem PL zwłaszcza, że na razie są poza UE.

Tak "przy okazji" powiem Wam, jak to czasami działa właśnie w Unii

Mój znajomy wynajął w Toskanii busika i pojechał na wycieczkę kilkuosobową ekipą. W jednym z miasteczek nieprawidłowo zaparkował. Po powrocie busika nie zastał, a napotkani funkcjonariusze Policji Miejskiej (chyba odpowiednik naszej Straży Miejskiej) ustalili miejsce pobytu autka.
Tam zapłacił kasę za odholowanie i opłatę za parking. Uznał sprawę za zakończoną.

Po powrocie do domu i upływie kilku tygodni otrzymał mandat z POLICJI DROGOWEJ, za złamanie przepisów ruchu drogowego ( z tego co pamiętam...ponad 100 EUR ).
Ten także zapłacił, bo często jeździ do Italii, czy to latem, czy zimą na narty i nie chciał mieć w przyszłości problemów w tym kraju.

Jak widzicie, za jednym razem można złamać u makaronów przepisy miejsko-gminne i ruchu drogowego

Dostałem dwa razy w różnych latach po mandacie za każdym razem w Omisu: raz 100Kn (brak opłaty w parkomacie), za drugim razem 40Kn (przekroczony opłacony czas).
Za każdym razem moi gospodarze (różni) na pytanie czy płacić odpowiadali, że nie (i chyba pomyśleli, że jakiś idiota nie ma co z pieniędzmi robić - tak wyczytałem z ich twarzy i uśmieszków). Tam chyba na nim pisało, że po roku sie przedawnia.

Tak ogólnie, to jest SUPER wątek.....

Czegoś tam nie zapłaciłem i teraz strach (o wstydzie nawet nie wspominam) pojawić się znowu na miejscu "przestępstwa" plus porady jak sp.......ić i nie zapłacić

Niedługo pewnie nastąpi rozwój podobnych porad.....
- jak wejść do Parku Jeziora Plitwickie przez las i nie zapłacić, i czy sprawdzają (ten temat już był)
- jak pod....ć w Konzumie arbuza
- jak z budki zadzwonić do PL-u za pomocą blaszki i żyłki
itp.

Rozumiem oszczędzanie czy formy tańszego wypoczynku, np. z własnym jedzeniem itp.itd. ... ale dziadostwa w postaci kombinowania czy nie płacenia swoich zobowiązań nie jestem w stanie zaakceptować

Może jednak wypieprzać w kosmos z tego forum tego typu "porady"