Mandat - uwaga łapią w Austrii

A ja wiele razy widziałem łapanki na autostradzie.
Mierzyli czas przejazdu odcinka i na jego końcu policja ściągała na bok auta.
Wlepiają mandaty, jak ktoś przekroczy granicę tolerancji, przeważnie to 10 km/h szybciej na danym odcinku, niż pozwalają przepisy.
Mierzą czas przejechanego odcinka. Więc w jednym miejscu może ktoś jechać 150, w drugim 120 i nie dostanie mandatu.

Do tego dochodzą zwykłe radary w różnych miejscach, ostrzegam np. przed tymi w tunelach

Lednice napisał(a):A ja wiele razy widziałem łapanki na autostradzie.
Mierzyli czas przejazdu odcinka i na jego końcu policja ściągała na bok auta.
Wlepiają mandaty, jak ktoś przekroczy granicę tolerancji, przeważnie to 10 km/h szybciej, niż pozwalają przepisy.

Do tego dochodzą zwykłe radary w różnych miejscach, ostrzegam np. przed tymi w tunelach

Widocznie aż takiego nieszczęścia nie miałem Mogłoby być gorzej
Przez tunele akurat nie jechaliśmy, nie przypominam sobie.

Mandaty za przewinienia w Rzymie przyszły do domu z policji za wjazd do strefy, której nie powinienem naruszać. Wszystko szczegółowo udokumentowane ze zdjęciami i korespondencją w j. polskim.
Z uwagi na to, że do I jeździmy, zapłaciłem.

A Wy, jak uważacie...

artur77 napisał(a):

Lednice napisał(a):A ja wiele razy widziałem łapanki na autostradzie.
Mierzyli czas przejazdu odcinka i na jego końcu policja ściągała na bok auta.
Wlepiają mandaty, jak ktoś przekroczy granicę tolerancji, przeważnie to 10 km/h szybciej, niż pozwalają przepisy.

Do tego dochodzą zwykłe radary w różnych miejscach, ostrzegam np. przed tymi w tunelach

Widocznie aż takiego nieszczęścia nie miałem Mogłoby być gorzej
Przez tunele akurat nie jechaliśmy, nie przypominam sobie.

Ja nie zapłaciłem jeszcze w Austrii mandatu. Ten co mnie ostrzegał przed blitzami w tunelach, też nie zapłacił.
Po prostu znał blitze w tunelach z Niemiec i w Austrii były podobne.
Niektórzy Austriacy jadą te 150, szczególnie jak wiedzą, gdzie radary są
Komuś kto jedzie 120, może się wydawać, że kto inny gna 170 W rzeczywistości jedzie on te 150

W Niemczech od razu rozpoznasz takiego,co grzeje 170-200, światła włączone, gaz do dechy, wszystko co żyje ucieka na boki
Ale tam też nie jest już tak lekko, coraz więcej ograniczeń prędkości, a przy nich są blitze

W Austrii a dokładnie w Salzburgu odholowali nam samochód na parking (okazało się , że parkowanie było dozwolone do 11.00) . Po spisaniu danych odjechaliśmy i przez siedem lat cisza. Ale gdyby to była policja to zabraliby chociażby narty na poczet mandatu.

A co do Austriaków jeżdżących powyżej 130 , to wielu takich jeździ na Węgrzech na autostradzie z Budapesztu do Wiednia. Tylko jak się zobaczy kierowcę to albo Bułgar albo Rumun .

Ja właśnie w Niemczech dostałem 50 eurasów za przekroczenie prędkości...
tak się z żoną zagadaliśmy, że wyprzedzałem policję na ograniczeniu

A że się tak nieśmiało zapytam co to "blitze" ?

Takie urządzenia, które robią zdjęcia kierowcom i samochodom naraz, 2 w 1

Blitz - błysk, od lampy błyskowej


Po staropolsku fotoradary

Jechałem obwodnicą Wiednia lewym pasem (według znaków poziomych na Brno) 85 km/h i chyba blokowałem ruch, bo jakiś burak na austriackich blachach wyprzedził mnie z prawej i zaczął merdać rączkami. W odpowiedzi dostał stosowną odpowiedź w postaci znanego gestu. A na autobahnie też Austriacy gnali równo na ograniczeniach i zwężkach.
Ale najbardziej to mnie zszokowali Czesi: za granicą to jakieś 10 km poniżej ograniczenia, a na A1 przed Polską to gdy jechałem 150, to mi światełkami migali będąc 300 metrów za mną, żebym im z pasa zjeżdżał.

To musiał być jakiś Austriak rodem z Bukaresztu


Generalnie na obwodnicy Wiednia jest tyle radarów, że powyżej granicy tolerancji mało kto jedzie.
Tam jest 80, a tolerancja to 80+10 = 90
Czyli chyba blokowałeś

A jak wjedziesz to centrum Wiednia, to jest pełny szok, ma być 50 i wszyscy tyle jadą

Lednice napisał(a):Takie urządzenia, które robią zdjęcia kierowcom i samochodom naraz, 2 w 1

Blitz - błysk, od lampy błyskowej


Po staropolsku fotoradary

A myślałem,że tam coś mądrzejszego mają w tych tunelach stąd pytanie Dzięki.

Mądre, bo robią jasne zdjęcia w tunelach

W Austrii fotoradary często są tak ustawione że zdjęcia robią "od tyłu". Możesz nie wiedzieć nawet ze Cię "blitzło"

Lednice napisał(a):A jak wjedziesz to centrum Wiednia, to jest pełny szok, ma być 50 i wszyscy tyle jadą

A co najlepsze ruch jest naprawde plynny mimo ze samochodow duzo.