Mandat - uwaga łapią w Austrii

Nie, tylko data i godzina. Rozmawiałem niedawno z właścicielem wynajętego auta. Do niego przyszedł normalny mandat z kwotą i o ile się przekroczyło. Ale że to nie on prowadził to odpisał im że samochód wynajął mi i podał moje dane. Mandat przyszedł 2 razy po 55eu więc do przeżycia. Przekroczono o 17km/h chyba. Bałem się że będą większe.

Ja w tym roku też z pamiątką z Austrii, 1000 euro. Zachciało się pocisnąć to pocisnęli po kieszeni

Tysiąc? To chyba niezła seria była.

daniel86 napisał(a):Nie, tylko data i godzina. Rozmawiałem niedawno z właścicielem wynajętego auta. Do niego przyszedł normalny mandat z kwotą i o ile się przekroczyło. Ale że to nie on prowadził to odpisał im że samochód wynajął mi i podał moje dane. Mandat przyszedł 2 razy po 55eu więc do przeżycia. Przekroczono o 17km/h chyba. Bałem się że będą większe.

Niezła seria. Zapłacić i zapamiętać, że w Austrii to lepiej zdjąć nogę z gazu i jechać nawet 10 km/h mniej niż wolno

maxredaktor napisał(a):Tysiąc? To chyba niezła seria była.

oj jedno zero za dużo się wpisało, 100 euro przyszło na szczęście

Mojego przypadku ciąg dalszy
Mandatu dostałem 30euro, robiąc przelew nie miałem opcji abym tylko ja pokrywał koszty. Była tylko możliwość że koszty pokrywa odbiorca i nadawca. Żeby mi nie wyszła jakaś śmieszna niedopłata, za którą w przyszłości mnie będą ścigać, albo która potem urośnie do jakieś dziwnej kwoty. 12.10 przelałem 35Euro.
20 października otrzymałem przelew SEPA na kwotę 20,82zł z "Bezirkshauptmannschaft Suedoststeiemark" tytułem "Strafgeld Ueberzahlun­g­ "­ ­ . Czyli musiało nie być dodatkowych kosztów.
Liczyłem że ewentualną nadpłatę zwrócą, ale nie że tak szybko.

boboo napisał(a):

Marsallah napisał(a):(...) ale co do zasady, to jest to dla mnie nie di pomyślenia - namawiają człowieka do naginania prawdy - czy inaczej: do jej tworzenia (...)

Napiszę jak jest w Niemczech. Proszę tego nie odbierać jako pochwały bądź krytyki systemu. Po prostu lapidarna informacja.
Pstrykną niewyraźne zdjęcie, proszą o identyfikację.
Odpowiesz, że nie wiesz/nie pamiętasz - Twoje prawo, ale... tylko raz.
Ten pierwszy mandat odpuszczą, ale dostaniesz nakaz prowadzenia książki jazdy.
Czyli "pamiętnika" komu i kiedy dawałeś samochód do prowadzenia. Bez luk.
Ewentualne następne niewyraźne zdjęcia i odpowiedzi w sensie "zapomniałem wpisać i nie pamiętam kto prowadził" skutkują bezwzględnie mandatem dla Ciebie.

Nawet w sytuacji, gdy mam współwłasność pojazdu z żoną i podróżujemy razem? Nawet wtedy mamy notować kto gdzie keidy itd.? I gdzie to niby jest zapisane w przepisach? (nie mówię o DE, tylko o PL)

awaq napisał(a):Witam.
Już myślę o przyszłorocznych wakacjach w Cro , a tu jeszcze doszły mi koszty za tegoroczne. Dostałem mandat od austriackiej policji,która to zrobiła mi fotkę wakacyjną na tle Wiednia Pamiętam ten moment ale wydaję mi się że ograniczenie (60km) dotyczyło samochodów ciężarowych więc potraktowałem to jako pomyłkę .Jak można sprawdzić , albo czy ktoś sobie przypomina czy faktycznie ograniczenie dotyczy wszystkich aut ?Miejsce wpisane było Wien,23, A23 km,3,45 bis km 1,6 ,Richtung Suden. Jak ktoś się orientuje, to proszę o odpowiedz.
Pozdrawiam

Wysłałem na podany austriacki adres mailowy prośbę o sprawdzenie czy nie było pomyłki bo wydawało mi się że znak dotyczył samochodów powyżej 3,5 tony. Dość szybko bo po dwóch dniach odpisali mi że sprawę przekazali do odpowiedniego oddziału i oni dadzą mi odpowiedź. Jednak ten drugi wydział nie był taki szybki , bo do tej pory nie dostałem odpowiedzi Mandat zapłaciłem bo nie chciałem przekroczyć terminu 4 tygodni. Podsumowując przez austriackie miasta warto jechać spokojnie prawym pasem , nawet w Wiedniu o 3 rano
Szerokości

Jednak nie wszystkie mandaty z Austrii przychodzą,do mnie do dziś nie dotarła fota jaką mi cyknęli przy remontach koło Grazu w czerwcu, lecz sądzę że prędkość została przekroczona w niewielkim stopniu i może dlatego dali mi spokój?.

Ja dostałem 2 tyg temu mandat z Austrii z mojego przejazdu na Chorwację z 19.09.2016r.Dokładnie obwodnica Wiednia przy zjeździe ze zwężki (A23 3,45 bis KM 1,6) 71km/h na ograniczeniu do 60km/h. Cała obwodnica miała 80km/h a na zwężce postawili 60kę

No i koszty przejazdu wzrosły o 55Euro ale i tak się opłacało.Było zajebiście na wyspie Krk w Starej Baśce
Mandacik zapłacony,zapomniany...lecz lekcja zapamiętana na przyszłość

Nie płacę żadnych mandatów po drodze i jakoś żyję da się ?

Tu też nikt nie płaci żadnych mandatów po drodze, tylko po powrocie

maxredaktor napisał(a):Tu też nikt nie płaci żadnych mandatów po drodze, tylko po powrocie

Mała "glosa" Celne po powrocie też nie płacę

Czyli w przyszłym roku na terenie Austrii można będzie zaobserwować wooolno jadących kierowców z twarzą przy szybie wypatrujących fotoskarbonek . Można wtedy przenieść wątek do tematu "Korki po drodze na Adriatyk .."

awaq napisał(a):Czyli w przyszłym roku na terenie Austrii można będzie zaobserwować wooolno jadących kierowców z twarzą przy szybie wypatrujących fotoskarbonek . Można wtedy przenieść wątek do tematu "Korki po drodze na Adriatyk .."

To nie jest śmieszne - jechałem do Słowenii tydzień temu. No cóż, za Wiedniem jest jedno takie remontowane miejsce, gdzie w rzędzie po obu stronach jezdni, stoi OSIEM fotopstryków, po cztery na prawy i lewy pas. Poza tym, po drodze wszędzie "larmschutz" albo IG-L. Nieliczni tubylcy decydowali się na szybszą jazdę