te kiero napisał(a):Chyba przyjdzie pamiątka z A, tak przewiduję...
Ograniczenie za Judenburgiem było, dostrzegłem z daleka, ale za wolno wytraciłem prędkość, radar był kilkanaście km za znakiem.
Pożyjem obaczym.
marekkowalak napisał(a):te kiero napisał(a):Chyba przyjdzie pamiątka z A, tak przewiduję...
Ograniczenie za Judenburgiem było, dostrzegłem z daleka, ale za wolno wytraciłem prędkość, radar był kilkanaście km za znakiem.
Pożyjem obaczym.
Ostro byłeś rozpędzony, skoro przez kilkanaście km nie dało rady wyhamować
piekara114 napisał(a):A co tak wybrałeś drogę poza autostradą?
A dlaczego miałoby być wysłane listem innym niż zwykły?Luki115 napisał(a):(...) znalazłem w skrzynce na listy pismo z Austrii (list zwykły-nie polecony)
(...)
(2 miesiące po zdarzeniu) i jeszcze listem zwykłym. Równie dobrze mogłoby przeleżeć jeszcze 2 miesiące, bo rzadko sprawdzamy skrzynkę. (...)
boboo napisał(a):A dlaczego miałoby być wysłane listem innym niż zwykły?Luki115 napisał(a):(...) znalazłem w skrzynce na listy pismo z Austrii (list zwykły-nie polecony)
(...)
(2 miesiące po zdarzeniu) i jeszcze listem zwykłym. Równie dobrze mogłoby przeleżeć jeszcze 2 miesiące, bo rzadko sprawdzamy skrzynkę. (...)
Luki115 napisał(a):Wszędzie czytam, że takie pisma powinny być poleconym. Chodzi mi jedynie ten 2 tygodniowy termin termin na odpowiedź. W domyśle sobie założyłem dla siebie 2 tygodnie od wyjęcia listu ze skrzynki, bo przecież nie jest to do zweryfikowania przez stronę austriacką, kiedy otrzymałem list zwykły. Mam po prostu obawy czy się i tak do czegoś nie przyczepią. Jakoś nie ufam... No i wiadomo, że w ewentualnej korespondencji, nie użyję stwierdzenia, że "rzadko sprawdzam skrzynkę".
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi