Mandat - uwaga łapią w Austrii

Jak szybko mogę się spodziewać wezwania do zapłaty?
2 tygodnie temu nocą, na remontowanym odcinku autostrady koło Wiednia jadąc w sznurze pojazdów zobaczyłem błysk czerwonego światła jak mijałem stojący z boku fotoradar. Nie wiem czy to mi błysnęło czy któremuś z kolejnych autek ale zakładam że mi.
Swoją drogą jak jedzie kolumna pojazdów tym samym tempem około 90km na ograniczeniu do 80 to dlaczego jednemu błyśnie a drugiemu nie?

Radar błysnał obok Ciebie? Jak mijałeś go prawym pasem, to powinien błysnąć przed Tobą - z grubsza do 10 metrów...

pääkäyttäjä napisał(a):Radar błysnał obok Ciebie? Jak mijałeś go prawym pasem, to powinien błysnąć przed Tobą - z grubsza do 10 metrów...

Mogło tak być. W nocy trudno to ocenić czy było 10 czy mniej albo więcej? Niech będzie, że 10m było.

Calapula napisał(a):(...)Swoją drogą jak jedzie kolumna pojazdów tym samym tempem około 90km na ograniczeniu do 80 to dlaczego jednemu błyśnie a drugiemu nie?

Bo istnieje coś takiego jak wartość progowa.
Przy 90,000 kmh nie błyśnie, a przy 90,001 już tak. Okiem różnicy nie zauważysz, elektroniką tak.
Te liczby to tylko przykładowo.

Calapula napisał(a):Jak szybko mogę się spodziewać wezwania do zapłaty?
2 tygodnie temu nocą, na remontowanym odcinku autostrady koło Wiednia jadąc w sznurze pojazdów zobaczyłem błysk czerwonego światła jak mijałem stojący z boku fotoradar. Nie wiem czy to mi błysnęło czy któremuś z kolejnych autek ale zakładam że mi.
Swoją drogą jak jedzie kolumna pojazdów tym samym tempem około 90km na ograniczeniu do 80 to dlaczego jednemu błyśnie a drugiemu nie?

4 tygodnie czekałem na mandat z austrii, wysłany też na adres austriacki, bo tam jest auto zarejestrowane. Koledze, któremu radar strzelił koło grazu mandat do Polski przyszedł po 6 tygodniach. Ale że auto ma w liesiengu, to mandat najpierw dotarł do firmu liesiengowej a ta dopiero przeslala do niego, doliczajac 100 zl za zlokalizowanie właściciela i przesłanie mandatu.

Czy ktoś dostał już z tegorocznych wakacji ? Nam minęły 3 tygodnie i zaglądamy do skrzynki codziennie

jechałem z zepsutym sprzęgłem
Zona szukała, pamiątki wybierała a ja nie chciałem i dostałem

Witam.
No mnie kurna bardziej boli...
Przed Wiedniem ograniczenie do 60, miałem 115...

Z kiedy mandat ?

Mandacik z 30.05.19 godz. 9.22 autostrada przed Wiedniem.
Przyszło dwa dni temu.... poleconym, za poświadczeniem odbioru...
Mój błąd - moja kara... I zapłacę...
Nie oceniajcie, bo mnie nie znacie...
Mój pierwszy mandat od DWUNASTU LAT.
A prawo jazdy mam pewnie dłużej niż niejeden z forumowiczów żyje na tym świecie...
dziękuję za "cenne uwagi" części forumowiczów...
Pozdrawiam

wisienka1 napisał(a):Mandacik z 30.05.19 godz. 9.22 autostrada przed Wiedniem.
Przyszło dwa dni temu.... poleconym, za poświadczeniem odbioru...
Mój błąd - moja kara... I zapłacę...
Nie oceniajcie, bo mnie nie znacie...
Mój pierwszy mandat od DWUNASTU LAT.
A prawo jazdy mam pewnie dłużej niż niejeden z forumowiczów żyje na tym świecie...
dziękuję za "cenne uwagi" części forumowiczów...
Pozdrawiam

Spokojnie, nikt cię nie powiesi Zdarza się - ja też jechałem ostrożnie i w miarę przepisowo a się okazało, że jednak o 21 na 3 pasach przekroczyłem (miałem 101 na 80). W sumie to coś mi podpadające było, że miejscowi ( a że to środek tygodnia był po 22 więc ich wielu nie było) jadą tak jakoś dziwnie wolno

No, to już po mnie Co rok, to ograniczenia i korki. I to człowieka powstrzymywało, a przedwczoraj rozwinęłam się od Graz do Wiednia samego 130 mimo znaków, bo ruchu nie było O 15 tej.

Katerina napisał(a):No, to już po mnie Co rok, to ograniczenia i korki. I to człowieka powstrzymywało, a przedwczoraj rozwinęłam się od Graz do Wiednia samego 130 mimo znaków, bo ruchu nie było O 15 tej.

No i?

Joaszy92 napisał(a):Czy ktoś dostał już z tegorocznych wakacji ? Nam minęły 3 tygodnie i zaglądamy do skrzynki codziennie

Jeżeli pstryknęło w AT to 100%, że przyjdzie.

Minęły już 4 tygodnie jak mi pstryknął fotoradar w nocy między Wiedniem a Gratzem a mandatu jeszcze nie ma. Za to kolega ma ciekawą sytuację. Może ktoś się z tym spotkał i coś wie o co może chodzić?
Otóż w tym roku pod koniec maja, wieczorem, raz koło Wiednia a raz koło Gratzu błysnął mu fotoradar. Za jakieś 2 tygodnie, jak wrócił do Polski, dostał mandat za pierwszy błysk i go niezwłocznie zapłacił. Minęło parę miesięcy i wczoraj dostał z Austrii pismo, że ma wskazać kto był kierowcą jego samochodu w czasie gdy radar błysnął mu drugi raz? Dziwne, za pierwszym razem go o to nie pytali tylko mandat i cześć a za drugim, nie ma mandatu tylko zapytanie kto kierował? Ktoś to może rozumie?
Będę wdzięczny za wszelkie wyjaśnienia.