Uwaga. Achtung. Attention. Będzie analiza posta
StaryMarek napisał(a):Jak nie zapłacić mandatu.
Sprawdzone, działa. Nie zawsze.
Cytat dnia.... Mam nr do totolotka. Sprawdzone. Ponoć działają ale nie zawsze.
StaryMarek napisał(a):na Czechach (może nie zadziałać).
"NA" to się leży plaży, ty jesteś "W" Czechach.
StaryMarek napisał(a):Nie pamiętam już ile razy jechałem przez Słowację. Było tego dużo. To Policyjny kraj. Kiedy widzę ich urządzenia radarowe jakie posiada Policja, to przychodzi mi tylko jedna myśl - Mocno zainwestowali by zarobić na tych turystach co i tak z Północy na Południe muszą przez nich jechać.
Rozumiem, że Słowak istota rozumna odróżnia 140 km/h od 110 km/h. Ty jeszcze takową wiedzę musisz posiąść, żebyś własnej istoty za męczennika z Północy nie miał, że się zła Milicja na Ciebie zasadziła.
StaryMarek napisał(a):Szczególną alergie mają na tablice z napisem PL. By nie skłamać to kontroli miałem tyle co połowa przejazdów.
Ja nie miałem nigdy ale ja mam Passeratti więc może myślą, że zubożały Aryjczyk jedzie.
StaryMarek napisał(a):Już nie wiem jak jechać by się nie narazić. Bo jak można pomyśleć inaczej gdy na drodze z trzema pasami w jedną stronę w godzinach szczytu, gdzie auto koło auta z prędkością jaką nakazuje potok innych pojazdów, Policjant wychodzi, zatrzymuje ruch by mnie doprowadzić do pobocza by oznajmić że jest 65 a powinno być 60? Mandaty nie za wysokie, bo to 20-30 Euro
Ja podejrzewam, że on wiedział, ze Stary Marek z Cro.pl jedzie i specjalnie w tym potoku aut wyłowił Ciebie, żebyś miał co na forum pisać. Jakby wiedział, że jakość postów będzie taka a nie inna podejrzewam puścił by Cię spokojnie dalej.
StaryMarek napisał(a):Opracowałem więc im jeden sposób. Trzy razy zadziałało, raz miałem uciechę za 30 euro. Za kabaret czasami trzeba dać więcej.
Otóż przed takim wyjazdem i zawsze w aucie mam 20 Euro, gdzie najgrubszy nominał to 5 centów, reszta to centówki. Zostają takie po podróży, celowo zbierane z reszty po rumie, cukrze i cukierkach.
Pierwsze pytanie do Policjanta - Czy mogę teraz tutaj na miejscu uiścić opłatę? - Trzymając w reku 100 euro.
-Tylko na miejscu i tylko teraz muszę - Wówczas wysypuję mu tą kasze ze słoika. Mina Jego bezcenna.
Warto to dokumentować kamerką lub telefonem.
- Co mi to dajesz?
- Przecież to Wasze pieniądze. Ja za to u siebie nic nie kupię.
I teraz mamy dwa wyjścia. Mandatu i tak nie unikniemy, to 30 € poszło w plecy. Po co więc ze smutną miną, jak można mieć wewnętrzny ubaw i zabawę jak skrupulatnie liczy, myląc się przy tym kilka razy.
Jaki wynik? Raz liczył, trzy razy - Zabieraj to. Masz pouczenie.
Nie działa na radary stacjonarne bo wynik przychodzi pocztą. Przelew odbywa się bez monet.
Pozdrawiam.
Ps. Złotówki a raczej groszówki też przyjmują w ten sam sposób (lub nie przyjmują, też w ten sam sposób)
I się dziwić, że w Niemców Amerykanie pchali $ z Planu Marschalla a w Nas ruscy (celowo napisane z małej litery) Marksa i Engelsa. Amerykanie się bali, że im Stary Marek wymieni dolary na centówki i będzie nimi za mandaty płacił.