Zasadniczo nie tyle chodzi mi o karę samą w sobie, tylko o jej wysokość: bo co innego zapłacić np. 500 zł, a co innego 11 tysięcy zł. A w mediach takimi kwotami straszą bez szczegółowego wyjaśnienia kiedy i za co. A szczegółowego taryfikatora nie znam. Także bardziej im chodzi o wysokość kary a po drugie o jej ewentualne egzekwowanie. Ale to też dobrze wiedzieć, czy i jak egzekwują...
Podjechałem tam dzisiaj. Ciężko znaleźć, bo to nie jest taka szara skrzynka jak w Makarskiej - to po prostu niewielka kamera zawieszona naszczycie słupa/lampy. Zwrócona w kierunku ODWROTNYM do mojej jazdy, tzn. obiektyw zwrócony na przeciw wjeżdżających od strony Makarskiej do Dubrownika. Kąt widzenia kamery jest taki, że łapie na końcowym odcinku 40 km/h wjeżdżających do Podaca, a zaraz potem jest znak 50 km/h. Nota bene wyprzedzać można, jest linia przerywana.
Nie wiem, ile tam miałem jadąc do Dubrownika, ale jechałem "ze wszystkimi" w ciągu pojazdów, więc nawet jakby coś więcej, to symbolicznie (mam nadzieję).
I jeszcze jeden pech, ciekawostka. Mam 2 kamery: przednią i tylną działające niezależnie - ale tak się złożyło, że ta przednia się zwiesiła przy wyjeździe z Dubrownika, a tylna... obiektyw się przekręcił w momencie demontażu/montażu jeszcze na granicy SK/A. I filmowała podsutifkę...
Jakby ktoś był zainteresowany, to porobiłem zdjęcia