Poświęcenie dla swojej wybranki, co najmniej na tym poziomie...
https://youtu.be/BgWD0SJYHyw?t=40
Doceniłaś to Katerina ?
Btw.
Fajny wieczór,tylko gitary brak...
Nie ma tu żadnej ironii. Prawda, prawda i tylko prawda.
Bardzo fajnie czyta się i ogląda Twoje relacje.
Poświęcenie dla swojej wybranki, co najmniej na tym poziomie...
https://youtu.be/BgWD0SJYHyw?t=40
Doceniłaś to Katerina ?
Post napisał(a) piotrf » 06.09.2019 16:34
CROberto napisał(a):
Fajny wieczór,tylko gitary brak...
Luksusowej i praktycznej . . .
wysyłam smsa lub wsuwam liścik pod drzwi uparzonej piękności ( lub własnej ).
Wiadomość
Proszę się stawić o godzinie 20.00. przy przystani.
Suknia wieczorowa.
Pindżonko mile widziane.
Podpływasz taką gitarką-na niej dookoła rozstawione lampiony ,w których figlują wesołe płomienie
Sączy się z nich zapach lawendy....
,a potem dryfujesz w noc....
Buber napisał(a):Czytam .. i q ... coraz mniej budujące są te knajpiane ekscesy + pogorszenie jakości, w tym co kiedyś było dobre (a teraz jest średnie). Poczułem już tę koniunkturę w 2014/15 ...i widzę, ze trwa w najlepsze nadal.
Nie wiem, może dlatego, ze Brac taki turystyczny jest ... na Visie chyba takich przygód nie było ?
To już tylko 2-3 wyspy zostały w tym Cro, gdzie nie robią ludzi w bambuko ?
Ural napisał(a): Katerina bez Ciebie Croforum nie miałoby duszy.
Katerina napisał(a):Jest ryba - jest pomysł na przygodę
" Małżu, zdobądź rybę dla swojej głodnej kobiety... "
Małżonek daje się podpuścić i płynie
Mój bohater
trochę jakby upolował kolację
w tym roku rekordowo często korzystałem z knajp i byłem
baardzo zadowolony,czy to w Ninie,czy Novalji.
Jedyny wqurf był na Kornatach podczas rybnego rejsu
kiedy to podano nam gorzką makrelę a'la wiór nasiąknięty tłuszczem
Oj musi Cię mocno kochać Ten Twój małżonek
Skoro Cię potem nie zamordował
Przez jedną literkę t - cały tekst legł
Ale poprawiłem,bo nie mogłem na to patrzeć...
Szerokości , i niech Wam się dłuży
Pobyt oczywiście nie podróż..
elka21 napisał(a):Katerina napisał(a):
A tak na serio, jako człowiek wychowany na makrelach z racji miejsca zamieszkania powiem..., goryczka - zwłaszcza przy ogonie - świadczy o wątpliwej świeżości ryby
A mówią, że ryba psuje się od głowy
elka21 napisał(a):Katerina napisał(a):
Za godzinę wyruszam
No to szerokości, i moc wspaniałych przygód