Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.08.2019 18:27

maslinka
Widzę, że ścieżka kamienista i dość nierówna. Ja to bym pewnie wzięła buty trekkingowe ;) Kiedyś kopnęłam z rozpędu w kamień i pękł mi paznokieć dużego palca; od tamtej pory bardzo uważam...

Crocsy pod tym względem dobrze zdają egzamin :D



travel
Fajnie Was się czyta tj.Ciebie i Zdziha na zmianę :D

AdamZ
Świetnie się czyta Wasze ze Zdzihem relacje synchroniczne.

tomekwgurach
To chyba pierwszy taki synchron na Cro.pl 8)

Nie wiem, czy aby na pewno pierwszy :?: , ale fajnie, że fajnie się czyta :D Właściwie, to nie pamiętam,żebyśmy się ze Zdzisławem umawiali na synchron, chyba samo tak wyszło :D


travel
Blacę miałam w planie , ale w czerwcu słońce wschodziło ok.5.30 - to o której miałabym wstać ,żeby zdążyć przed upałem :?: :roll:

:roll: :idea: W ogóle się nie kłaść :oczko_usmiech: Posiedzieć na kantunie, a jak zamkną - wyruszyć w trasę :wink:


piotrf
Poranne ( wczesne poranne ) wstawanie daje spore korzyści wcześnie wstającemu :
tylko jeden minus - długie oczekiwanie na pierwszego popołudniowego drinka :wink:

Piotrze, już dawno przedstawiłam tu na forum swoje "objawienie" - o każdej porze dnia gdzieś na świecie jest już popołudnie ,lub wieczór...Więc czekać nie trzeba :wink: :oczko_usmiech:


AdamZ
Wschód słońca z tarasu zapierający dech, kolejna kropla do czary zatytułowanej: "no załóż wreszcie ten KMS i zrób godne miejsce na takie foto perełki"

Dzięki. Co do KMS - jestem za :P :D
2,5 km do Pustelni wygląda na osiągalne dla przeciętnego spacerowicza, w którejś relacji czytałem o 6km i miałem lekkie opory żeby żonę wyciągać na takie spacery w upale.

6 km to musi mieć ta druga trasa ze szczytu Vidovej i trwa 2,5 h.


Habanero
Też tak chcę. Wszystko przygotowane, policzone, pomierzone. Nic człowiek nie interesuje, tylko wstać, wsiadać, jechać i zwiedzać. Jestem ciekaw ile Zdzichu bierze za taką imprezę :wink:

:boss: To było fajne uczucie - pierwszy raz jechać gdzieś zupełnie w ciemno i nie martwić się o organizację.
Zdradzę, że Zdzihu zadbał też o rezerwację u Toniego w Dolu na popołudnie, a przewodnikiem był nam w małym miasteczku, do którego zabrał nas po Blacy...
Mam nadzieję, że zadowolił się naszym towarzystwem jako gratyfikacją :roll: :oczko_usmiech:
Sesja ze wschodzącym słońcem piękna, ale ta druga sesja 8O ,... dużo piękniejsza

Dzięks :roll: :D :smo:


tomekwgurach
Habanero napisał(a):
Jestem ciekaw ile Zdzichu bierze za taką imprezę :wink:



K.jpg



Ja myślę,że Pan Z. to by nawet dopłacił,żeby To powtórzyć :coool:
(zdjęcie powyżej :hearts: )

:oops: Tomku, to nie Zdzisław robił sesję, tylko mój małżonek :wink:
No coż,plan powrotu na kiedyśtam jest :hearts:
Tylko trzeba duuużo wina wziąć :smo:

Plan słuszny, a wino zawsze się przyda, nawet jeśli nie będziemy tachali pod górę fortepianu :smo: 8)


Abakus68
Ty to natrzaskałaś nam zdjęć i możesz je umieszczać, a ja nie bardzo mogę ze względu na fakt iż twój małż musi pozostawać tajemniczą postacią...

Mogłeś...ja znalazłam na to sposób - a jaki :?: Zobaczysz zaraz w kolejnym odcinku :oczko_usmiech:


pomorzanka zachodnia
Dzięki Kasiu :smo: jesteś bardzo miła. Mamy w planach najazd na Ikeę, ale to pewnie będzie we wrześniu jak Ty Cro explorujesz. Chyba ,że się coś przesunie to... dam znać :) .

:D 8) :papa:


gusia-s
Nie pamiętam byś mnie obudziła więc albo byłam poza domem i już nie spałam albo jednak jeszcze nie wstałam do pracy :mrgreen:

A crocsy to najlepsze buty wakacyjne :mrgreen:

Ale pamiętasz, że zahaczyłam Cię o obuwie :?: , które też uważam za idealne na wakacje, a zwłaszcza mój model 8) :oczko_usmiech:
Czekam na fotki z wewnątrz.

U Zdziha mam zaległości straszne, muszę i tam uzupełnić wiedzę ;)

No właśnie... :oops:
Fotki z wewnątrz ma Zdzihu, więc koniecznie trzeba u niego nadgonić :)
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5070
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 27.08.2019 19:10

Katerina napisał(a):Jutrzenki blask...
(... fotki ...)
No i już wiadomo dlaczego Eos miała ksywkę "Różanopalca" :wink:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 27.08.2019 23:27

Pustinja Blaca - cz.2 - czyli... odcinek "na krzywy ryj" :oczko_usmiech:


Dlaczego odcinek będzie trochę "na krzywy ryj" - wyjaśnię za chwilę :)
Najpierw wytłumaczę co znaczyło tajemnicze zaklęcie mismalamis, które wprawiło nas w lekko czarodziejski nastrój :D

Były już w relacji u Zdziha próby odgadnięcia - sugerowano, że może to jest po chorwacku...kici, kici :lol:

A faktycznie - młodziutka koteczka oczekująca z nami na kustosza i resztę obsługi muzeum wabiła się Miss.

Miss, mala Miss...nawoływał do niej Zoran - nasz przewodnik po Blacy, zanim jeszcze wyłonił się na ścieżce do wejścia :D

Wchodzimy na dziedziniec pustelni, jednak Zoran prosi o cierpliwość - zanim oprowadzi nas po wnętrzu chciałby się przebrać - jak tłumaczy - jest po żmudnej trasie pod górę do klasztoru.

Wykorzystujemy te kilka minut na obejrzenie i fotografowanie tego co na zewnątrz...

IMG_20180914_091547.jpg

IMG_20180914_091512.jpg

IMG_20180914_091708.jpg

IMG_20180914_091725.jpg


Zdzisław zwraca naszą uwagę na pozostałości kamiennych uli - pszczelarstwo było jedną z głównych gałęzi gospodarczej aktywności mnichów, oraz sposobem na pozyskiwanie środka płatniczego w postaci miodu. Innymi takimi środkami na handel wymienny były płody rolne i wino.

IMG_20180914_091908.jpg

IMG_20180914_091805.jpg


Rozglądamy się i zaglądamy...tu i tam :)


IMG_20180914_091833.jpg

IMG_20180914_091857.jpg

IMG_20180914_091928.jpg


Zoran zaprasza do środka...

Zdzihu napisał ostatnio w swojej relacji:
Tak sobie myślę, że Katerina słynąca z wielkiej miłości do Chorwacji Pustinję Blaca opisze zwłaszcza zdjęciowo o wiele lepiej, a ja tylko parę słów o niej samej.


Ty mnie Zdzisławie nie denerwuj :evil: :lol:
Mam tylko jedno :oczko_usmiech: zdjęcie z wnętrza, gdyż przejęłam się zakazem fotografowania, poza tym pochłonęła mnie bez reszty atmosfera w pomieszczeniach i wszelkie starocie - gdy widzę antyki zapominam o praktycznych zadaniach :)

Natomiast Abakus przemycił wiele zdjęć i wspaniale przedstawił historię przybytku tutaj: sutivan-dziesiecioma-zmyslami-t54697-375.html

Opisując "synchronicznie" nasze spotkanie i wyprawę do Blacy do pewnego momentu to ja pisałam odcinki - etapy jako pierwsza... Myślałam ze zgrozą ile pracy czeka mnie przy przedstawianiu informacji uzyskanych podczas zwiedzania od naszego przewodnika :roll: 8O , a tu proszę - Zdzihu "wystrzelił" przed szereg i zrobił to za mnie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dlatego, trochę bezczelnie :wink: , posłużę się cytatami z relacji Abakusa - sorry Zdzihu :D 8) , aby się nie powtarzać .
I z tego pomysłu wziął się pomysł na podtytuł tego odcinka :lool: :nice:

No, to pierwszy cytat...
Weszliśmy tuż po 9-tej jako pierwsi i to był w zasadzie strzał w dziesiątkę chociażby z tego powodu, że zostaliśmy oprowadzeni przez Zorana od razu i jedyni


...i drugi :
rozpoczęło się jednoosobowe przedstawienie w wykonaniu Zorana. Powiem tak. Gość jest niesamowity. Kiedy usłyszał od nas, że dla całej czwórki lepszy byłby język angielski natychmiast rozpoczął opowieść po angielsku aby po 3 zdaniach przejść na angielsko-chorwacki, po czym płynnie z chorwacko-angielskiego przeszedł na chorwacki i… może ze 4 razy w czasie całego oprowadzania przypominał sobie, że może oni jednak prosili o angielski… Nam z Kateriną to zupełnie nie przeszkadzało a w imieniu innych wypowiadać się nie będę…


Oprowadzono nas po "salonie - kuchni", czyli miejscu z dużym paleniskiem, gdzie skupiali się mnisi na posiadówki przy ogniu i posiłki, po sypialni kolejnych przeorów , czy też Ojców Dyrektorów :lol: klasztoru, pokazano słynny fortepian (wciąż nie wierzę ,że go nie uszkodzili przy targaniu instrumentu po skałach - musiał przejść potem gruntowną renowację :lol: ), zobaczyliśmy mnóstwo starych sprzętów, bogaty księgozbiór, oryginały dokumentów itd.

Dowiedzieliśmy się, że mnisi zatroszczyli się o edukację dzieci z okolicznych osad - zapewne były to dzieci osadników sprowadzonych tu przez mnichów do pracy dla klasztoru za możliwość dzierżawienia poletka z chałupą..
Stąd klasa lekcyjna - słuchając opowieści Zorana siedzieliśmy w niziutkich ławeczkach w ciemnej sali - toż te dzieci musiały zepsuć sobie wzrok zanim ukończyły elementarną edukację w pustelni :roll:

Nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam to jedyne zdjęcie :D

IMG_20180914_092630.jpg


I ciekawostka - za Zoranem i ... Zdzihem:
Mnisi byli naprawdę niesamowicie sprytni. Dzieci te uczyli właściwie nieodpłatnie. Co to znaczy właściwie. Ano jedyną zapłatą była prośba o to, aby każde dziecko przychodzące do szkoły przynosiło ze sobą przynajmniej jedno polano do palenia…
W taki sposób przez cały rok dzieciarnia zabezpieczała mnichom drewno do paleniska…

:oczko_usmiech:

Po wiele cennych informacji i zdjęć odsyłam osoby zainteresowane do relacji Abakusa :boss:

Ja tylko zrobiłam zdjęcia widoków z okien...

IMG_20180914_093736.jpg

IMG_20180914_095722.jpg


Na tym ostatnim widać połać poletka z uprawami - ponoć kiedyś mnisi mieli w tym miejscu szklarnię dla cytrusów.

Niesamowici byli ci braciszkowie - całkowicie samowystarczalni, ba, więcej - dorobili się ciężką pracą naprawdę sporego majątku.
Przykład: Na pewnym etapie historii cały teren nadany mnichom, wraz z pustelnią, skonfiskowali Wenecjanie, ale ówczesny przeor zdołał za jakiś czas odkupić włości 8)

Kolejne pokolenia mnichów sprawiły, że Blaca była najważniejszym centrum gospodarczo-duchowym tej części wyspy do roku 1963, kiedy zmarł ostatni jej szef- przeor Don Niko Milicević.
Ten był wielkim miłośnikiem i profesorem astronomii, a jego prace naukowe zostały opublikowane w wielu czasopismach światowych. W pustelni założył obserwatorium, zakupił wielki teleskop


I właśnie idziemy za Zoranem obejrzeć teleskop - opuszczamy wnętrza klasztoru.

IMG_20180914_095542.jpg

IMG_20180914_095610.jpg

IMG_20180914_095619.jpg


Teleskop ten jest do dzisiaj trzecim najmocniej ściągającym teleskopem w Chorwacji.

Sprytny przeor - astronom polecił nawet wybudować w pobliżu wygódkę - aby nie przeoczyć jakiegoś meteoru, czy nowej gwiazdy :D

IMG_20180914_095630.jpg


Kibelki klasztorne... :oczko_usmiech: Przypomniał mi się ten - widziany w zamku w Malborku, w którym liście kapusty odgrywały ważną rolę :mrgreen:

IMG_20180602_193857_2.jpg


Ale, żeby nie zaburzać klimatu niesamowitości miejsca... :oczko_usmiech:

Atmosferę tworzoną przez wszystko co widzieliśmy w Blacy trafnie określił mój małżonek. Skojarzenie, które się nasuwa to... Harry Potter :lol: Tajemniczy klimat, czarodziejskie zaklęcia, klasa szkolna jak z filmu, obserwatorium, stare mury - wszystko jak w bajce fantasy 8)

Oglądamy jeszcze wnętrze kościółka Matki Boskiej Wniebowziętej (bez zdjęć)...

IMG_20180914_095226.jpg


... i ruszamy do kasy uiścić 40 Kn od osoby.

IMG_20180914_095709.jpg


Widać stąd Uvalę Blacę, dawniej zwaną Popovą (mnisią, księżą) Luką.(powyżej)
Mnisi trzymali w niej zacumowane trzy zakupione okręty do przywozu i wywozu towarów.

Przy regulowaniu płatności zakupujemy sobie po kubeczku mnisiego wina - tzn. ja i Mariola, gdyż panowie są kierowcami.
Który to już mój drink przed śniadaniem na wakacjach :?: :roll: :mrgreen:

Rozsiadamy się wygodnie pod taką altaną na dziedzińcu...

IMG_20180914_092007.jpg


Niektórzy przezorni wyciągają kanapki...

I nagle - nie wiadomo skąd pojawia się kilka szerszeni 8O

To chyba pierwsze moje doświadczenie z taką inwazją tych owadów, w dodatku lecą do mojego kubeczka :x :evil:

To co odtańczyłam można by nazwać tańcem derwisza - zważywszy na fakt, że jesteśmy w pustelni :oops: :mrgreen:

Małż mój, przyzwyczajony do moich histerii owadzich, ani drgnął, ale rycerski Zdzihu przejął się moją paniką i biegał za mną w celu odganiania szarżujących intruzów :D

Byłam mu bardzo wdzięczna za tę postawę, choć prawdopodobnie pobudziliśmy naszymi nieskoordynowanymi ruchami ich aktywność :roll: :lool: :lool: :lool:

Nie jestem w stanie kontemplować chwili przy winku w tych pięknych okolicznościach...Chcę się ewakuować (Małż wściekły, bo jest naprawdę cudownie - słońce oświetla już dziedziniec, jest sennie, magicznie, i nawet cicho - gdyby nie złowrogie dźwięki wydawane przez szerszenie).

Wychodzimy...co za ulga :)

IMG_20180914_091738.jpg


Szerszenie nie lecą za nami, ale za to błąka się wśród nas duch jakiegoś mnicha 8O

IMG_20180914_101624_LI (3).jpg


Tak naprawdę - to mój mąż in cognito :mrgreen: ( sposób na kamuflowanie tych, którzy chcą anonimowość zachować :lol: )

Oddalamy się od siedliska szerszeni w miejsce skąd widać Blacę w okazałości...

IMG_20180914_102217.jpg

IMG_20180914_102717.jpg

IMG_20180914_102822.jpg

IMG_20180914_102931.jpg


... gdzie można odetchnąć po stresie...

IMG_20180914_102459 (1).jpg


...i nareszcie - w spokoju - napić się wina :D

IMG_20180914_102254.jpg

IMG_20180914_102513 (1).jpg


Następnie wałęsamy się po starych zabudowaniach gospodarczych - jeden z tych domów w ruinie nosi nazwę Peasant House po angielsku, czyli - Dom Wieśniaczy (chłopski). Prawdopodobnie mieszkali tu dzierżawcy, rolnicy.

IMG_20180914_103638.jpg


Ale, z kolei te ruiny nieopodal nie wyglądają mi na "wieśniacze" przybytki... Niestety, nie wiem czym były :(

IMG_20180914_103907.jpg

IMG_20180914_103924.jpg

IMG_20180914_103943.jpg


Uroczy ten cytrynowiec :)

IMG_20180914_103833 (2).jpg


Jest tu dużo krzaczorów z kłującymi kolcami powodujących liczne zadrapania na moich nogach, a biedna Mariola nabawiła się poważnego skaleczenia - na szczęście jej zapobiegliwy małżonek miał do dyspozycji zawartość plecaka (słynna lista must-take Abakusa :wink: ) spośród której wydobył plastry i nożyczki, więc rana została szybko zaopatrzona.

Napotykam pojazd, który złożył się jak domek z kart :lol: Pewnie to jakiś rolniczy traktorek..
Ciekawe jak tu dojechał, skoro dotarcie do Blacy nie jest możliwe za pomocą pojazdów?? Pewnie go wnieśli na plecach, jak fortepian :lol:

IMG_20180914_104110.jpg


Blaca od dołu...

IMG_20180914_104138.jpg


... i nieużywane pergole do upraw pnących...

IMG_20180914_104142.jpg


Jesteśmy gotowi do odwrotu, jednak Małż postanawia wrócić do Blacy i zakupić butelkę klasztornego wina , które nam bardzo zasmakowało.

Czekamy - Mariola może "poodpoczywać" zranioną nogę.

IMG_20180914_104804.jpg


OMG - czworogłowy uda mi wywaliło po tej wycieczce 8O A przed nami jeszcze powrót pod górę :oczko_usmiech:

Małż wraca z taką butelczyną (ta po środku).

IMG_20180925_133240.jpg


Wracamy..

IMG_20180914_104427.jpg


... mijając licznych nadchodzących teraz turystów witających się z nami - jak to w górach :oczko_usmiech:

"Bonjour" - "Bonjour"
"Bonjour" - "Bonjour"...itd - przeważają Francuzi :)

Krótkie przerwy na odpoczynek - jest bardzo gorąco...

IMG_20180914_111828-001.jpg


... w trakcie których Zdzihu bez wytchnienia eksploruje dawno opuszczone osady, np. Dragovode.

IMG_20180914_112959.jpg


Cały czas wyprzedza "peleton", któremu (mimo odniesionych ran) jest bardzo wesoło :D ( po winie przed śniadaniem tak musi być )

IMG_20180914_111833.jpg


Powoli zbliżamy się do parkingu - pora na pamiątkowe zdjęcie :)

IMG_20180914_113526.jpg


Na parkingu... tłok 8O Jak dobrze przyjechać tu o poranku - dzięki Zdzisławie za to, że dane nam było pokonać trasę do pustelni i zwiedzić ją bez "balastu" 8)

IMG_20180914_114249.jpg


W aucie sprawdzam temperaturę powietrza...

IMG_20180914_114740.jpg


A jeszcze nie ma południa :)

Wycieczka do Blacy :hearts: - każdy, kto odwiedza Brač powinien przeżyć tę przygodę 8)

W kolejnym odcinku będzie trochę o kulinariach, jak też o kamieniarskiej tradycji wyspy.

Bok, bok - laku noć :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 28.08.2019 01:40

boboo napisał(a):
Katerina napisał(a):Jutrzenki blask...
(... fotki ...)
No i już wiadomo dlaczego Eos miała ksywkę "Różanopalca" :wink:

Nick bardzo adekwatny dla boginii :D
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 28.08.2019 05:28

No to teraz mamy komplet wrażeń opisanych....
Musiałaś pokazać ludziom, że ja głowę wtykam w każdą dziurę co :lol: :lol: :lol:
Widzę, że masz swój własny sposób na A...lcybiadesa:)
Uduchowiłaś męża, uśmiałem się setnie.

Czytelnikom nadmienię, że odcinek nie był w żaden sposób autoryzowany, stąd na niektórych zdjęciach wyglądamy wraz z M. jak paszczury :lol: :lol:, ale takie są uroki szwendania po różnych ostępach, a że my nie celebryci to pal licho :mrgreen: :mrgreen: Ja sam u siebie zautoryzowałem i nie dopuściłem się popełnienia jednego własnego zdjęcia z całej relacji, gdzie zapozowałem z wyłamanym zębem - ale to tylko z dbałości o psychikę ewentualnej młodzieży czytającej może moje wypociny.

Cieszę się, że udało mi się chociaż na moment Ciebie wyprzedzić i przynieść ulgę w opisie - niemniej jednak powiedzmy sobie szczerze. Ja się skupiam czasem na bzdurnych detalach ty na oddaniu atmosfery - stąd chętniej się u Ciebie czytuje odcinki...
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 28.08.2019 07:26

Na chwilę wrócę do postów sprzed tygodnia:
Katerina napisał(a):A tutaj przedstawiciele dwóch generacji mieszkańców Sumartinu - na przeciwległych biegunach wiekowych...

Te zdjęcie jest trochę wyjątkowe. Młodsza osoba schodzi dopiero na dół, a starsza wraca z powrotem.

ruzica napisał(a):Chodzi po prostu o bycie introwertykiem, który najlepiej czuje się w swoim "kokonie". Ja np. potrzebuję dużo czasu by się przed nowymi ludźmi otworzyć, więc bałabym się, że na pierwszym spotkaniu mogłoby być drętwo :roll:

Ruzica, ze mną jest dokładnie odwrotnie. Lubię poznawać, nowych ludzi, jestem rozmowny itp, a jak już kogoś poznam to z reguły wystrzelam się z tematów i często jestem milczkiem. Z ekstrawertyka przeobrażam się w introwertyka ;). Mam mało wspólnych tematów z osobami, które znam...

Abakus68 napisał(a):Zdecydowanie lepiej się spotyka w towarzystwie obcych osób (choć po ilości maili, jakie z Kaśką wymieniliśmy trudno nas nazwać obcy) niż "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie" - swoją drogą film polecam.

Świetny cytat, jeśli chodzi o moją osobę to bym to napisał tak "lepiej się spotkać w obcym towarzystwie, niż nudzić w sobie znanym" ;).
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 28.08.2019 16:34

Abakus68 napisał(a):No to teraz mamy komplet wrażeń opisanych....
...niemniej jednak powiedzmy sobie szczerze. Ja się skupiam czasem na *** detalach ty na oddaniu atmosfery ...

I dlatego właśnie świetnie się Was czyta synchronicznie. Dostajemy szczegółowy opis plus wrażenia.
Jest super (jest super, więc o co Ci chodzi) :mrgreen:

Po takich opowieściach pustelnia oczywiście wpada na listę "Do zobaczenia koniecznie" :hut:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 30.08.2019 09:10

Blacę dopisałam do mojej listy :)

Ps.Kasiu ,życzę Ci wspaniałego i pełnego wrażeń urlopu.
Mam nadzieję ,że wszystko dobrze się ułożyło i niebawem zawitasz na Visie.

:papa: :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.08.2019 11:53

Świetne odcinki z Blacy! Że też tam nie byliśmy... Następnym razem koniecznie! :D

Tylko ten zakaz fotografowania w środku :roll: Robię zdjęcia maniakalnie ;) i nie wiem, czy bym się do niego zastosowała, chociaż łamać prawa nie lubię :? Prędzej nie weszłabym, na znak protestu, ale wtedy dużo bym straciła...

Kasiu, cudownych wakacji! :D Na Visie i nie tylko 8)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 30.08.2019 13:17

maslinka napisał(a):Świetne odcinki z Blacy! Że też tam nie byliśmy... Następnym razem koniecznie! :D

Agnieszko !
Nie byłaś w Blacy :?: 8O

Ja też nie byłem... :lol:

Kolejna relacja pokazuje/nakazuje ,że następnym razem - koniecznie 8)
Katerina-słońca i spokojnych wiatrów w żaglach... :smo:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 30.08.2019 13:55

:papa:

Jestem jeszcze :roll: :D
Rezerwacja przesunięta o tydzień.
Jeszcze zdążę wrzucić dwa odcinki przed wyjazdem :roll:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 30.08.2019 20:12

Fajny dwuodcinkowy serialek.
Pustelnia jest klimatyczna, z dobrą historią , a droga do niej jeszcze bardziej.
Przypominam sobie jej przejście z młodym na rękach w 2006 ... ech miał wtedy człowiek krzepę :D .
A przewodnik to chyba ten sam, co z 10 lat temu .
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 31.08.2019 00:45

Abakus68

Czytelnikom nadmienię, że odcinek nie był w żaden sposób autoryzowany, stąd na niektórych zdjęciach wyglądamy wraz z M. jak paszczury :lol:

Protest :!: Pytałam i uzyskałam zgodę na umieszczenie wszelkich zdjęć w powyższych odcinkach 8O
Cieszę się, że udało mi się chociaż na moment Ciebie wyprzedzić i przynieść ulgę w opisie - niemniej jednak powiedzmy sobie szczerze. Ja się skupiam czasem na detalach ty na oddaniu atmosfery

Powiedzmy szczerze :wink: Czasem bywało odwrotnie. Kto się skupił na zmysłach ? :oczko_usmiech:
Dziękuję raz jeszcze :)


Trajgul

Na chwilę wrócę do postów sprzed tygodnia:

Katerina napisał(a):
A tutaj przedstawiciele dwóch generacji mieszkańców Sumartinu - na przeciwległych biegunach wiekowych...


To zdjęcie jest trochę wyjątkowe. Młodsza osoba schodzi dopiero na dół, a starsza wraca z powrotem.

No tak,... ale ogólnie mówi się w pewnym wieku, że teraz to już z górki....czyli w dół . Czyli szybciej mija czas.
Można snuć przemyślenia, czy zawsze dzieciństwo jest łatwiejsze niż starość (bardziej szczęśliwe) :roll:
Dlatego tak ujął mnie ten kadr i dziękuję, że też w nim coś dostrzegłeś i podzieliłeś się refleksją :)

Z ekstrawertyka przeobrażam się w introwertyka ;). Mam mało wspólnych tematów z osobami, które znam...

:D Wbijaj do Trójmiasta, którego wiem, że nie lubisz :roll: :lol: , jestem ciekawa jak odbywa się taka metamorfoza poznawcza :mrgreen:


AdamZ

Po takich opowieściach pustelnia oczywiście wpada na listę "Do zobaczenia koniecznie"



travel

Blacę dopisałam do mojej listy :)



maslinka/CROberto

napisał(a) CROberto » 30.08.2019 14:17

maslinka napisał(a):
Świetne odcinki z Blacy! Że też tam nie byliśmy... Następnym razem koniecznie! :D


Agnieszko !
Nie byłaś w Blacy :?: 8O

Ja też nie byłem... :lol:

Kolejna relacja pokazuje/nakazuje ,że następnym razem - koniecznie 8)

Bardzo lubię Chorwację w głębi lądu - nie samym Jadranem ona stoi :D

maslinka

Tylko ten zakaz fotografowania w środku :roll: Robię zdjęcia maniakalnie ;) i nie wiem, czy bym się do niego zastosowała, chociaż łamać prawa nie lubię :? Prędzej nie weszłabym, na znak protestu, ale wtedy dużo bym straciła..

Aga, złamanie zakazu fotografowania w muzeum to najmniejsze przestępstwo o jakim można pomyśleć w obecnych czasach. Ja zrobiłam parę, Zdzihu jeszcze więcej, a i tak nikt nas nie został potraktowany słowem na literę "W.."




Buber

Fajny dwuodcinkowy serialek.


Recenzja, na którą czeka się latami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Poczytałam trochę Twojej relacji z 2006... dwa kadry prawie identyczne jak moje, a " naoliwienie" mi nie wyszło przez szerszenie :smo:
Ostatnio edytowano 31.08.2019 11:20 przez Katerina, łącznie edytowano 2 razy
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 31.08.2019 00:48

Przepraszam za bałagan w powyższym poście - system mi zwariował przez chwilę..
shaman72
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 204
Dołączył(a): 27.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) shaman72 » 31.08.2019 08:21

Z przyjemnością poczytałem, dziękuję i pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :) - strona 52
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone