Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 21.08.2019 18:25

Marta... Gdzie mieszkasz... Jedziemy:) Wypędzimy z Ciebie stracha
Kaś sorki za OT
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5015
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 21.08.2019 19:42

ruzica
Trochę Wam tych cromaniackich spotkań zazdroszczę... a trochę nie :roll: Ja bym się chyba stresowała, że wyjdzie na jaw, że jestem dzikusem i alienem :wink: i ze stresu nie wyduszę z siebie ani słowa przez cały wieczór :mrgreen:

Ja np. potrzebuję dużo czasu by się przed nowymi ludźmi otworzyć, więc bałabym się, że na pierwszym spotkaniu mogłoby być drętwo :roll:

8O :roll:
Przy osobie z Twoim poczuciem humoru nie może być drętwo :D


pomorzanka zachodnia
Ha ha wyjęłaś mi to z ust. Tym bardziej podziwiam takie spotkania :oops:

Zapewniam Was, że przy takich spotkaniach ( a już kilka mam za sobą) zawsze jest o czym gadać - już sam temat tego co się widziało, robiło w ostatnich dniach, w której konobie najlepiej karmią, gdzie tanio, gdzie drogo, a to, że jakiś Czech utopił się nieopodal, gdzie parkować, że klima się zepsuła w apartmanie - wystarczy na kilka posiadówek, ale oczywiście można poszerzyć zakres pogawędki o inne wątki :wink:


ruzica
spotkania z rodziną męża dopiero niedawno przestały być dla mnie traumatycznym przeżyciem. Ale to może jednak co innego, bo ich wcale nie chciałam poznawać, tylko dostałam przymusowo w pakiecie :lol: :wink:

:lool: :lool: :lool:
Dla mnie wciąż są traumatyczne :mrgreen:

ruzica, Abakus68
Po pierwsze to nie żaden OT - przecież rozmawiamy o jednym z aspektów spotkań forumowych, a takie spotkanie opisane było w odcinku.
Po drugie - uwielbiam OTs , bo sama jestem gadułą :roll: :D
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1580
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 22.08.2019 22:26

Zapewniam Was, że przy takich spotkaniach ( a już kilka mam za sobą) zawsze jest o czym gadać - już sam temat tego co się widziało, robiło w ostatnich dniach, w której konobie najlepiej karmią, gdzie tanio, gdzie drogo, a to, że jakiś Czech utopił się nieopodal, gdzie parkować, że klima się zepsuła w apartmanie - wystarczy na kilka posiadówek, ale oczywiście można poszerzyć zakres pogawędki o inne wątki :wink:

Tak, ale oprócz znalezienia wspólnych tematów do rozmowy trzeba jeszcze umieć "się znaleźć". :( 8) A u mnie to już zupełnie leży... :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 22.08.2019 23:26

pomorzanka zachodnia napisał(a):Tak, ale oprócz znalezienia wspólnych tematów do rozmowy trzeba jeszcze umieć "się znaleźć". :( 8) A u mnie to już zupełnie leży... :)


Kochani , życie zbyt krótkie jest , żeby się przejmować na zapas :wink: i jak uważa spora część populacji - lepiej żałować tego , że się coś zrobiło , niż tego , że się czegoś nie zrobiło , więc biorąc pod uwagę efekty dotychczasowych spotkań Cromaniaków - spotykajmy się i spędzajmy miło czas :mrgreen:

Kasiu , odrobiłem zaległości i czekam na kolejny odcinek . . .


Pozdrawiam
Piotr
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5015
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 23.08.2019 17:42

pomorzanka zachodnia
Tak, ale oprócz znalezienia wspólnych tematów do rozmowy trzeba jeszcze umieć "się znaleźć". :( 8) A u mnie to już zupełnie leży... :)

:roll: Kamilo, czytając Twoje komentarze na forum i relację, którą popełniłaś twierdzę, że ogłady towarzyskiej Tobie akurat nie brakuje 8) Nie denerwuj mnie, tylko przy kolejnej wizycie w Gdańsku umów się ze mną na kawę, piwo, lody, frytki, rybę, czy co tam chcesz :D :papa:

piotrf
Kochani , życie zbyt krótkie jest , żeby się przejmować na zapas :wink: i jak uważa spora część populacji - lepiej żałować tego , że się coś zrobiło , niż tego , że się czegoś nie zrobiło

Święte słowa :D :boss:
Kasiu , odrobiłem zaległości i czekam na kolejny odcinek . . .

Cieszę się, już się robi...



Spacer do pustelni Blaca - cz.1


Kolejnego dnia po kolacji ze Zdzihami :) budzik dzwoni o 5.30 :roll: .

Jednak widok ciemnej nocy za oknem sypialni i ustawiona opcja "drzemki" powodują, że wstajemy dużo później :oops:

O 7-mej jesteśmy umówieni ze Zdzisławem i Mariolą pod Konzumem, by wspólnie zwiedzić Pustinję Blacę - miejsce tak często opisywane na forum - niewątpliwie jedną z największych atrakcji Brača.

Pora na pobudkę - okrutna :?
Gdybyśmy mieli wybrać się do pustelni sami z Małżem, to znając nas, pojechalibyśmy tam po południu :oczko_usmiech: , ale Abakus - jako przewodnik wycieczki wyznaczył taką porę kierując się praktycznymi względami - co później docenimy :D 8)

Ale już teraz doceniam wczesną pobudkę - mam jedną z nielicznych okazji podziwiania wschodu słońca w Cro :)
Jutrzenki blask...

IMG_20180914_061212.jpg

IMG_20180914_061251_2.jpg

IMG_20180914_062315 (1).jpg


Niebo przybiera takie barwy, że oglądając te zdjęcia bez wiedzy, że zrobione są o poranku pomyślałabym,że to raczej zalazak sunca.

IMG_20180914_062326 (1).jpg

IMG_20180914_062341 (1).jpg


Sutivan wciąż uśpiony - przynajmniej tak się wydaje z mojego tarasu, Zdzihu pewnie powie więcej na ten temat, bowiem spacerował z Żoną po miasteczku już od 5-tej 8O :oczko_usmiech: - jak się potem dowiemy.

Delikatna różowa mgiełka :D Pięknie jest.

IMG_20180914_062357 (1).jpg


Niestety, muszę oderwać się od kontemplacji i przygotować do wyjścia.
Nie chciałabym za wiele dźwigać w plecaku, a wiem, że wycieczka będzie całodniowa - po Blacy być może plażowanie, a po południu zamówiona peka w Dolu.

Piszę zapytanie do pewnej naszej Forumowiczki, która przebyła drogę do Blacy w poprzednim roku i nawet opisała ją w relacji :D - z której pamiętam, że obuta była w Crocs'y :

" Jesteś pewna, że dam radę w Crocsach?"
"Tak, na pewno" - odpowiada Gusia - mam nadzieję, że jej nie obudziłam 8O :papa:

Super, zatem jedna para uniwersalnego obuwia na wszelkie podłoże - po skałach, po plaży i po miasteczku :D

Podjeżdżamy (lekko spóźnieni :oops: ) pod Konzum, na chwilę wysiadamy, żeby przywitać się ze Zdzihami ( mam nadzieję, że nie mają mi za złe, że ich tak nazywam :) ), przy okazji fotografuję stojącą nam taką łódkę...

IMG_20180914_073335.jpg


Jedziemy w ciemno za Zdzisławem - na Bol - nie zastanawiając się za bardzo skąd dokładnie wyruszymy pieszo do Blacy. Skręciliśmy w prawo z drogi do szczytu Vidovej Góry , a ostatni odcinek trasy pokonaliśmy w tumanach pyłu generowanego przez samochód Abakusa :oczko_usmiech:

Dojeżdżamy do dużego parkingu, który o tej porze jest pusty - zastajemy tam jedno auto, dwoje turystów i...osiołka :D

IMG_20180914_080943_LI.jpg

IMG_20180914_081058_LI.jpg

IMG_20180914_081334.jpg


U wlotu do wąwozu, którym będziemy szli tablica informacyjna...

IMG_20180914_081235.jpg

IMG_20180914_081145.jpg


... z której dowiadujemy się, że " W XV w., pod naporem Turków, chorwaccy mnisi głagolasze ze wschodnich okolic Splitu zbiegli na Brač, gdzie mogli się swobodnie osiedlać.

W roku 1552 zaczęli uprawiać podarowaną im ziemię, a w 1570 otrzymali prawo wybudowania klasztoru i kościoła, z czasem powiększając klasztorne posiadłości. Zakonnicy zajmowali się też handlem dzięki zatoce, która nosi dziś miano Zatoki Mnichów (chorw. Popova vala).
Pierwszymi pomieszczeniami mieszkalnymi były jaskinie wydrążone w skale, w których mnisi przechowywali żywność i wodę a następnie jaskinie służące jako schron dla zwierząt. Z upływem czasu zaczęły pojawiać się kolejne warstwy nowych pomieszczeń i budynków. Następnie wybudowany został klasztor i kościół oraz powstała duża wspólnota religijna.
Pod koniec 19 wieku powstaje wysoki mur (8 metrów wysokości) chroniący osiedle. Kolejną fazą było zbudowanie budynku trzypiętrowego, który z czasem wyposażył się w piękne i drogocenne meble, obrazy, zegary a także kolekcję książek, fortepian i obserwatorium astronomiczne.
"

Ok - trochę uzupełniłam informacje widoczne na tablicy. Więcej ciekawostek pojawi się w trakcie zwiedzania pustelni.

Odcinek zatytułowałam "Spacer do Blacy", gdyż trasa, którą podążamy jest naprawdę "lajtowa". Idzie się cały czas lekko w dół , nie czekają tu na nas żadne urwiska, ani strome podejścia, czy zejścia.

IMG_20180914_081832 (1).jpg

IMG_20180914_082148.jpg

IMG_20180914_082311.jpg


Zdzisław "foci" kwiatki - zapewne.
Na pewno dowiemy się wkrótce z Jego relacji :mrgreen:

IMG_20180914_082532.jpg


O tej wczesnej godzinie ( nieco po 8-mej) nie ma tu jeszcze chętnych na zwiedzanie, ścieżka jest pusta, niestety wąwóz, choć bardzo malowniczy, tonie w cieniu (jakże inaczej będzie w drodze powrotnej :roll: ) - co nie wpływa dobrze na jakość zdjęć.

IMG_20180914_082742.jpg

IMG_20180914_082919_1 (1).jpg

IMG_20180914_083728.jpg

IMG_20180914_083850.jpg

IMG_20180914_084251.jpg

IMG_20180914_084705.jpg

IMG_20180914_084832.jpg


"Spacer" zajmuje około 40 minut z przystankami na zdjęcia, a trasa ma około 2,5 km.

Są jeszcze dwie inne opcje dotarcia do klasztoru - jedna to trasa ze szczytu Vidovej Góry - 2,5 godzinna trasa, oraz drogą wodną - z Bolu do uvali Blaca ...która jest tam - w oddali. To zapewne z niej wtargano kiedyś do Blacy fortepian wypijając w drodze litry wina :D Ufff... :roll:

IMG_20180914_084858.jpg


Rozważałam tę ostatnią alternatywę, zanim powstał plan wspólnej wycieczki ze Zdzihem.

Dochodzimy do murów Pustinji...

IMG_20180914_084954.jpg

IMG_20180914_085007.jpg

IMG_20180914_085125.jpg


Klasztor jeszcze zamknięty dla zwiedzających. Godziny otwarcia to 9 - 17 od wtorku do niedzieli ( w sezonie).
Mieliśmy tego świadomość, ale byliśmy przekonani, że trasa do Blacy zajmie nam więcej czasu.

IMG_20180914_090207 (1).jpg


Toteż czekamy...

IMG_20180914_090609.jpg


Odkrywamy cysternę na deszczówkę..Kolega Zdzisław z oddaniem godnym fotoreportera wdrapuje się na osuwisko kamlotów - które okazuje się niezbyt bezpieczne - jak to osuwisko :wink: :oczko_usmiech:

IMG_20180914_085618.jpg

IMG_20180914_085240.jpg


Cieszmy się, że nasz Cromaniak nie wylądował w tej cysternie :oczko_usmiech:

Oprócz nas czworga na otwarcie podwojów czeka młodziutki kotek :)

IMG_20180914_090359.jpg

IMG_20180914_090811.jpg

IMG_20180914_090820.jpg

IMG_20180914_091021.jpg


Łasi się do wszystkich jak piesek, ale najbardziej do Zdziha, który podobno ...nie lubi futrzaków :P
Ale ostatecznie kot ląduje u Niego na rękach :mrgreen:

Jeszcze kilka pozowanych fotek...

IMG_20180914_090152.jpg

IMG_20180914_090228 (2).jpg


Fotosesję przerywają dźwięki nadchodzących kroków ludzkich i powtarzane jak mantra hasło:

Mismalamis, misssss, malamis, missss, malamis 8O

Zastygliśmy w osłupieniu - brzmiało to jak zaklęcie czarnoksiężnika :roll:
Czyżby to "Sezamie, otwórz się " w jakimś tajemniczym języku ?

Kot też zastyga...

IMG_20180914_090734.jpg


...na chwilę - a następnie leci w dyrdy w dół - w kierunku głosu skandującego to dziwne zaklęcie :o

I w tej samej chwili drzwi do pustelni otwierają się jak za dotknięciem różdżki :D ( wybiła godzina 9-ta :lol: )

IMG_20180914_091444.jpg


Co znaczyło zaklęcie "Mismalamis ' wyjawię w następnym odcinku, a Zdzisław z pewnością uzupełni u siebie tenże o jakieś ładne zdjęcia z trasy w wąwozie :D

:papa:
Ostatnio edytowano 24.08.2019 04:18 przez Katerina, łącznie edytowano 1 raz
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15306
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.08.2019 20:41

Szacun za wczesną pobudkę! Nie wiem, czy my byśmy się na to zdobyli... Chociaż dzięki temu na pewno unikniecie chodzenia w upale :)

Osiołek cudny! :D

Widzę, że ścieżka kamienista i dość nierówna. Ja to bym pewnie wzięła buty trekkingowe ;) Kiedyś kopnęłam z rozpędu w kamień i pękł mi paznokieć dużego palca; od tamtej pory bardzo uważam...
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 23.08.2019 23:11

Ładne zdjęcia i ciekawa wycieczka.

Fajnie Was się czyta tj.Ciebie i Zdziha na zmianę :D

Blacę miałam w planie , ale w czerwcu słońce wschodziło ok.5.30 - to o której miałabym wstać ,żeby zdążyć przed upałem :?: :roll:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19113
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 24.08.2019 00:09

Poranne ( wczesne poranne ) wstawanie nie stanowi dla nas problemu na wczasach , chyba że wieczór zakończy się rano :oczko_usmiech: Daje to spore korzyści wcześnie wstającemu :
- szansa na powitanie dnia - przeważnie spektakularne widoki
- szansa na spacer pustymi ulicami - zdjęcia bezludziowe
- świeże , ciepłe pieczywo i zakupy bez tłumów
- zdecydowanie dłuższy dzień na zwiedzanie i odpoczynek :mrgreen:
- wiele innych jeszcze i tylko jeden minus - długie oczekiwanie na pierwszego popołudniowego drinka :wink:

Piękna wycieczka

Pozdrawiam
Piotr
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 24.08.2019 07:31

Świetnie się czyta Wasze ze Zdzihem relacje synchroniczne. :mrgreen: Wschód słońca z tarasu zapierający dech, kolejna kropla do czary zatytułowanej: "no załóż wreszcie ten KMS i zrób godne miejsce na takie foto perełki"
2,5 km do Pustelni wygląda na osiągalne dla przeciętnego spacerowicza, w którejś relacji czytałem o 6km i miałem lekkie opory żeby żonę wyciągać na takie spacery w upale. Mamy co nadrabiać zatem :hut:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6685
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 24.08.2019 17:29

Też tak chcę. Wszystko przygotowane, policzone, pomierzone. Nic człowiek nie interesuje, tylko wstać, wsiadać, jechać i zwiedzać.
I do tego jeszcze super przewodnik w pakiecie. Jestem ciekaw ile Zdzichu bierze za taką imprezę :wink:
Sesja ze wschodzącym słońcem piękna, ale ta druga sesja 8O ,... dużo piękniejsza :smo: :mrgreen:
Czekam na dalszy rozwój wydarzeń :hut:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.08.2019 19:14

Katerina napisał(a):Dojeżdżamy do dużego parkingu, który o tej porze jest pusty - zastajemy tam jedno auto, dwoje turystów i...osiołka :D

OSIOŁ.jpg

:roll:
Zapomniałeś dodać :arrow:
Osiołek,to Ten po prawej :oczko_usmiech:
Sorki Zdzih :oops:

Katerina napisał(a):"Spacer" zajmuje około 40 minut z przystankami na zdjęcia, a trasa ma około 2,5 km.

Są jeszcze dwie inne opcje dotarcia do klasztoru - jedna to trasa ze szczytu Vidovej Góry - 2,5 godzinna trasa, oraz drogą wodną - z Bolu do uvali Blaca

Rozważałam tę ostatnią alternatywę, zanim powstał plan wspólnej wycieczki ze Zdzihem.

No coż,plan powrotu na kiedyśtam jest :hearts:
Tylko trzeba duuużo wina wziąć :smo:

Katerina napisał(a):Cieszmy się, że nasz Cromaniak nie wylądował w tej cysternie :oczko_usmiech:

...
:nice:
A może Cromaniak chciał wpaść :?: :coool:


AdamZ napisał(a):Świetnie się czyta Wasze ze Zdzihem relacje synchroniczne. :mrgreen:


travel napisał(a):
Fajnie Was się czyta tj.Ciebie i Zdziha na zmianę :D



To chyba pierwszy taki synchron na Cro.pl 8)

Zaczynam powoli rozumieć tzw.czworokąty ZdziHa
( w sensie co ałtor miał na myśli :lol:


Habanero napisał(a): Jestem ciekaw ile Zdzichu bierze za taką imprezę :wink:


K.jpg


Ja myślę,że Pan Z. to by nawet dopłacił,żeby To powtórzyć :coool:
(zdjęcie powyżej :hearts: )

Ps.
Przepraszam za wcinkę :oops:

:papa:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 24.08.2019 20:18

Po pierwsze primo to jestem zawiedziony Kaś... Ty to natrzaskałaś nam zdjęć i możesz je umieszczać, a ja nie bardzo mogę ze względu na fakt iż twój małż musi pozostawać tajemniczą postacią... Następną razą to ja idę z Tobą za rękę, a Małż Twój z Mariolą... i będziemy umieszczą tylko te zdjęcia, które oni zrobią nam :lol: :lol: :lol:
Po drugie primo Konrad -coś tu jest nie tak. Tego dnia nie byłem przewodnikiem po Blacy tylko do Blacy. Owszem, jeszcze tego dnia powiodłem Kaś w pewne ostępy... i to bez męża, zatem "tomekwgurach" dwójkąt był :lol: :lol: :lol:
Kaś, ja właściwie nie wiem jak mam skomentować twój wpis, bo znam go prawie w całości autopsji. No może poza tym, że cieszę się, że przeze mnie zaznałaś wschodu słońca. A my nie zaczęliśmy od 5 łazić... Musieliśmy jednak brać ten dzień na spokoju, wszak kolejnego dnia Brać... opuszczaliśmy....
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 24.08.2019 20:19

tomekwgurach napisał(a):...
Osiołek,to Ten po prawej :oczko_usmiech:
Sorki Zdzih :oops:


Luz, masz wybaczone.
Ostatnio edytowano 25.08.2019 12:41 przez Abakus68, łącznie edytowano 1 raz
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1580
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 24.08.2019 20:51

Katerina napisał(a):pomorzanka zachodnia
Tak, ale oprócz znalezienia wspólnych tematów do rozmowy trzeba jeszcze umieć "się znaleźć". :( 8) A u mnie to już zupełnie leży... :)

:roll: Kamilo, czytając Twoje komentarze na forum i relację, którą popełniłaś twierdzę, że ogłady towarzyskiej Tobie akurat nie brakuje 8) Nie denerwuj mnie, tylko przy kolejnej wizycie w Gdańsku umów się ze mną na kawę, piwo, lody, frytki, rybę, czy co tam chcesz :D :papa:



Dzięki Kasiu :smo: jesteś bardzo miła. Mamy w planach najazd na Ikeę, ale to pewnie będzie we wrześniu jak Ty Cro explorujesz. Chyba ,że się coś przesunie to... dam znać :) .

Takie wycieczki z samego rana to ja popieram. :P Trasa i cel też super, właśnie pamiętałam to z relacji Gusi i już wtedy przypadło mi do gustu. :D

AdamZ napisał(a):Świetnie się czyta Wasze ze Zdzihem relacje synchroniczne.

Zgadzam się.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 27.08.2019 14:37

Katerina napisał(a):... gdybyśmy mieli wybrać się do pustelni sami z Małżem, to znając nas, pojechalibyśmy tam po południu :oczko_usmiech: , ale Abakus - jako przewodnik wycieczki wyznaczył taką porę kierując się praktycznymi względami - co później docenimy :D 8)

Ale już teraz doceniam wczesną pobudkę - mam jedną z nielicznych okazji podziwiania wschodu słońca w Cro :)
Jutrzenki blask...
Ja na Blacę wybrałam się po drodze wracając z Murvicy późnym popołudniem w związku z czym mogłam sobie pooglądać jedynie z zewnątrz i przez dziurkę od klucza. :mrgreen:

Sutivan wciąż uśpiony - przynajmniej tak się wydaje z mojego tarasu, Zdzihu pewnie powie więcej na ten temat, bowiem spacerował z Żoną po miasteczku już od 5-tej 8O :oczko_usmiech: - jak się potem dowiemy.
8O
Jak tylko jestem na jakimś wyjeździe poza domem, to zawsze wstaje dość wcześnie bez budzika ale nie aż tak :mrgreen:
W domu do pracy ciężko mi wstać o 7 a potem w pospiechu się szykuję (15 min. pindrzonko :mrgreen: plus 3 min. na dotarcie pieszo albo 1 min autem)

Piszę zapytanie do pewnej naszej Forumowiczki, która przebyła drogę do Blacy w poprzednim roku i nawet opisała ją w relacji :D - z której pamiętam, że obuta była w Crocs'y :

" Jesteś pewna, że dam radę w Crocsach?"
"Tak, na pewno" - odpowiada Gusia - mam nadzieję, że jej nie obudziłam 8O :papa:

Super, zatem jedna para uniwersalnego obuwia na wszelkie podłoże - po skałach, po plaży i po miasteczku :D
Nie pamiętam byś mnie obudziła więc albo byłam poza domem i już nie spałam albo jednak jeszcze nie wstałam do pracy :mrgreen:

A crocsy to najlepsze buty wakacyjne :mrgreen:

Za parking przed szlakiem na Blacę też nic nie płaciliśmy ale to może z uwagi na późna porę. Osiołka nie było ale była krowa czy byk, nie pamiętam :mrgreen:
Szlak jest bardzo fajny, przyjemnie się nim szło :)
Czekam na fotki z wewnątrz.

U Zdziha mam zaległości straszne, muszę i tam uzupełnić wiedzę ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :) - strona 51
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies