Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.08.2019 18:11

GIB :oczko_usmiech:
:D :hearts:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 09.08.2019 18:19

Happy Sutivan :D



Pierwszy poranek na Braču wita nas...piękną pogodą, i będzie nas tak witał codziennie - do czasu wyjazdu :hearts: :hearts: No to kawa z pogledem...

IMG_20180912_091936.jpg


Podglądamy dyskretnie balkoniki hotelu Lemongarden :oops: :)

IMG_20180912_092239.jpg

IMG_20180912_091756.jpg


Zastanawiam się, czy taka pogoda może się kiedyś znudzić :?:
Nigdy dotąd nie byliśmy tak rozpieszczani przez aurę we wrześniu, teraz trwa nieustająca bajka 8O

Nie, no ta wieża jest ewidentnie pochylona w lewo :roll:

Małż nie wytrzymuje i przeprowadza eksperyment.
Ponieważ sznurówka Zdzihowa jest już "zajęta" do podtrzymania lampy na suficie:lol: to zdejmujemy ze ściany tarasu linę jachtową z węzłami żeglarskimi - powieszoną zapewne jako ozdobę tarasu.
Rozmontowujemy węzły, licząc na to,że później uda nam się je odtworzyć :wink: :lol:

Małż uzyskuje absolutny "pion" po uwieszeniu na linie filiżanki i upiera się, że wieża stoi prościutko...i równolegle do naszej linki... Wrażenie nachylenia jest tylko optyczne, spowodowane krzywiznami płaszczyzn budynków wokół 8)

IMG_20180912_091744.jpg

IMG_20180912_091735.jpg


Ale ja i tak swoje wiem - jest pochylona i już :lol: :roll:

Sutivanie - here we go again :D :papa: Idziemy na powitalny spacer sprawdzić co się zmieniło od zeszłego roku.

IMG_20180912_112438.jpg

IMG_20180912_112451_1.jpg

IMG_20180917_111615.jpg


Niby żadnych konkretnych zmian nie widać...ale coś tu jednak... :roll: jakby inaczej.

:idea: Już wiem - w zeszłym roku o tej porze nie było tu takiej pięknej i kolorowej roślinności - raczej większość drzew i krzewów była już uschnięta - jak to po lecie.

Teraz widać różnicę - zwłaszcza w ogrodach hotelu Lemongarden, do których weszłam sobie ...zwyczajnie, przez recepcję :)

IMG_20180917_110845.jpg


Powiedziałam, że jestem zainteresowana pobytem w tym hotelu i chcę obejrzeć udogodnienia.
Niestety, wszystkie pokoje były zajęte, więc nie mogli mi żadnego pokazać, ale za to mogłam pobuszować po ogrodzie, do którego nie ma dostępu z otaczających go uliczek i który jest otoczony wysokim murem - dla zachowania poczucia prywatności gości.

Nie odmówiłabym , gdyby Małżonek zaproponował kiedyś Lemongarden jako miejscówkę - tak na dwa dni :lol: :wink: Na dłużej nie, bo nie mają balkonów z widokiem na morze. Nasz taras to przy tych jest top exclusive.

IMG_20180917_111049.jpg

IMG_20180917_111106.jpg

IMG_20180917_111117.jpg

IMG_20180917_111125 (1).jpg

IMG_20180917_111140 (1).jpg


Uprawiają tu własne eco - warzywa, super :D

IMG_20180917_111033.jpg

IMG_20180917_111256.jpg

IMG_20180917_111341.jpg


Te palmy i część obsługi hotelowej nadają taki...kolonialny :roll: :lol: klimat miejscu...

IMG_20180917_111356 (1).jpg

IMG_20180917_111359.jpg


Prawie nikt nie korzysta dzisiaj z ogrodu, więc bez obaw, że naruszam spokój klientom hotelu, którzy słono za ten spokój zapłacili - spaceruję i podziwiam.

IMG_20180917_111419.jpg

IMG_20180917_111440.jpg


Są i cytryny, jak na Lemongarden przystało.

IMG_20180917_111202.jpg

IMG_20180917_111218.jpg

IMG_20180917_111519.jpg



IMG_20180917_111549.jpg


Ech, cudnie tu, prawdziwa enklawa piękna i spokoju.

Hotel oferuje też usługi spa, więc można znaleźć coś dla ciała, ducha...i podniebienia.

Wprawdzie nie próbowałam kuchni hotelowej, ale to co przynosili kelnerzy do stolików na zewnątrz zawsze wyglądało zachęcająco. Podglądaliśmy też czarnoskórych kucharzy - fajny pomysł - przygotowują dania w sposób transparentny - każdy może popatrzeć, co będzie daniem dnia przez duże okna kuchni od strony dziedzińca. Czasem potrawy te wyglądały całkiem egzotycznie.

Także..., Małż już wie gdzie ma mnie zabrać na którąś z okrągłych rocznic ślubu, opuszczamy hotel, wracamy na Rivę.

8O

Czy tu gdzieś nieopodal rozbił się tabor cygański ?? :oczko_usmiech:

IMG_20180917_111702.jpg

IMG_20180917_111714.jpg


"Patrz, ile woków" mówi Małż
"Chyba, raczej peków :wink: :lol:

Naczynia i pokrywy do dań "ispod peke" wyglądają - tak rzucone - jak tajemnicze instrumenty muzyczne.
Można sobie takie naczynie kupić - jak się ma dom z paleniskiem i żarem w nim, albo działkę z grillem - oczywiście nie elektrycznym :lol:

Na tablicy ogłoszeń taki plakat:

IMG_20180917_111742.jpg


Letni Karnawał? Brzmi nieźle - nabieram coraz większego przekonania, że będziemy się tu, na Braču nieźle bawić :D
Rzeczywiście, załapiemy się na dwie imprezy z ogłaszanych na plakacie 8) :nice:

Aleja palmowa jakaś "wyludziona" :la:

IMG_20180912_112625.jpg

IMG_20180912_112801.jpg


Dochodzimy do miejsca, w którym parkujemy - Juraj dał nam kluczyk od blokady na swoim rezydenckim miejscu parkingowym, "obcym" zabroniony jest wjazd do "centrum" .

Gości hotelowych obsługują takie meleksy...

IMG_20180912_113316.jpg


Nasz parking spot mieści się na rogu ogrodzenia Lemongarden, zaraz przy placu zabaw i budynku przedszkola (dječi vrtić).
Codziennie, o różnych porach dnia dolatują z przedszkola odgłosy zajęć edukacyjnych, śpiewy z lekcji rytmiki i śmiech dzieciaków...



Jest to niesamowicie optymistyczne i dobrze nas nastraja - myślimy jak to jest - być dzieckiem z Sutivanu i chodzić do szkoły, lub przedszkola w tak fantastycznym miejscu. A po lekcjach - na plażę i do Jadrana :P :hearts:

Jakie to musi byś szczęśliwe dzieciństwo 8O

IMG_20180917_111950.jpg


Dzieciaki bez nadzoru, luz - blues, na środku trotuaru, rowery niedbale postawione centralnie w przejściu :lol:
I nikomu to nie przeszkadza, nikt ich nie przegania, nie obawia się kidnappingu, czy pedofila :roll:
U nas takie widoki są rzadkością, zwłaszcza w miastach :(

Jestem już bardzo pozytywnie naładowana niesamowicie pozytywną energią Sutivanu - odbiciem błękitów od ścian białych budynków, soczystymi kolorami w Lemongarden, informacją o czekających nas letnio-karnawałowych wydarzeniach, widokiem tych radosnych, beztroskich dzieciaków :D

Czuję, że będę w Sutivanie...bardzo happy :-D 8)

Do pełni szczęścia brakuje teraz już tylko udanego plażingu, z dala od tekstylnych plażowiczów.

Objeżdżamy Sutivan drogą nad miasteczkiem, ponieważ, jak napisałam - z powodu zakazu wjazdu do centrum, nie wolno też jeździć samym nabrzeżem.

IMG_20180912_113725.jpg


I zjeżdżamy w dół by wylądować znów na nabrzeżu w okolicy plaży Bistrica.
Tu już można jechać autem wzdłuż brzegu morza, co też robimy kierując się na lewo od Sutivanu, czyli na zachód.
Mijamy Uvalę Likvę, wjeżdżamy do lasku i parkujemy przed plażą Justitia, bodajże ??

IMG_20180912_114659.jpg


Idziemy ścieżką przez lasek i rozkładamy się się gdzieś pomiędzy Justitią, a plażą Erot, żeby nie przeszkadzać plażującym na nich pojedynczym parom golasów.

IMG_20180912_120307.jpg

IMG_20180912_120336.jpg

IMG_20180912_122739.jpg


Tzn, ja się rozkładam, bo Małż woli w cieniu na ławeczce.

Wskakuję do ciepłej wody :D

IMG_20180912_124705.jpg

IMG_20180912_124728.jpg


Ponieważ okolica jest znana pod hasłem FKK to po snurkowaniu osuszam się na skałkach pozbywając na chwilę stroju.
Zapominam jednak, że obok, powyżej biegnie ścieżka, którą co jakiś czas bezszelestnie przemierza rowerzysta.
Małż siedzący blisko ścieżki na ławce miał ubaw widząc jak dwóch kolejnych zatoczyło się nagle - wypadając ze ścieżki i omal nie spadając z roweru na skały 8O :oczko_usmiech:
Gdy mi o tym potem opowiada jestem wściekła...
"Dlaczego mi nie powiedziałeś ? :evil: "
"Ale po co? Miałem bekę i satysfakcję." 8O :roll: :nice:

Po godzince opalania wyruszam na krótki spacer.

IMG_20180912_134329.jpg

IMG_20180912_134840.jpg

IMG_20180912_134912.jpg

IMG_20180912_134943.jpg

IMG_20180912_135252.jpg

IMG_20180912_135331.jpg

IMG_20180912_135335.jpg

IMG_20180912_135511.jpg

IMG_20180912_135519.jpg

IMG_20180912_135635.jpg

IMG_20180912_135644.jpg


Oprócz jednej pary nudystów nie spotkałam nikogo :D

Toż tu można być i happy i hippy :oczko_usmiech:

Mam tylko problem z nazwami mijanych plażyczek, a w zasadzie tej jednej - dużej - z drzewkiem na końcu.
Za dużo ich tu, nie jestem w stanie rozróżnić i zapamiętać.
Może ktoś z miłośników wyspy podpowie?

Wracam do męża z silnym postanowieniem, że wrócimy tu, a nawet zapuścimy się dalej - na kolejne plaże .
Niestety, było potem tyle innych planów, że nie udało się :( .

Wracamy do miejscówki na chillout i małe"pindrzonko" :oczko_usmiech:

Wszak to już dzisiaj umówieni jesteśmy na zapoznawczy, cromaniacki wieczorek ze Zdzihami - czyli Abakusem68 :h i Jego Żoną - Mariolą :D
Ostatnio edytowano 09.08.2019 20:21 przez Katerina, łącznie edytowano 4 razy
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 09.08.2019 18:21

Parkujemy pod przedszkolem...i dopiero teraz zauważam nową tablicę z wyjaśnieniem, co to są kogule, czy też raczej ...kongule 8O :oczko_usmiech:

IMG_20180917_112140.jpg


My nazywamy to brukiem. Do brukowania uliczek używa się kształtnych kamieni płaskich z jednej strony, a wypukłych z drugiej. Układa się je płaską częścią do dołu.
Najbardziej reprezentacyjne części miasteczek wykłada się możliwie jak najbielszym kamieniem.
Gorszy sort idzie na obrzeża :oczko_usmiech:

Nazwa uliczki, która prowadzi do naszego apartmana też nawiązuje do tej tradycji...

IMG_20180917_112149.jpg


Czy ktoś wie, co znaczy słowo "kala"?
Wyobrażam sobie,że to uliczka, zaułek, może to jakiś archaizm, lub termin wywodzący się z dialektu?

Idziemy pod górkę Kalą o konguli :D

IMG_20180912_152137.jpg


I już zmierzcha...tak to już jest we wrześniu - dni dużo krótsze niż w szczycie sezonu.

IMG_20180912_182954.jpg

IMG_20180912_183011.jpg

IMG_20180912_193000.jpg


Krzywa, pochylona, czy tylko ja widzę nienormalnie :roll:

Ale mamy przynajmniej prawdziwie letnią temperaturę po zachodzie słońca.

Idziemy na rivę i już z daleka rozpoznajemy znajome nam ze zdjęć na cropli osoby :)

Zdzisław i Jego bardzo elegancka Mariola 8)

Trochę się też już znamy z korespondencji oraz dzięki pamiętnemu wydarzeniu, gdy uratowali mnie z uwięzienia w makii na Visie :wink: :D

Dlatego nie mamy większego problemu z "przełamywaniem lodów", można powiedzieć, że wszyscy z naszej czwórki to niezłe gaduły :oczko_usmiech:

Tego wieczoru nikt nie robił zdjęć...Dlatego dokumentacji foto nie będzie. Będzie z kolejnych dni.

Natomiast dzisiaj siedzimy przy piwie, winie (i kolorowym drinku Marioli :D) , opowiadamy sobie o wrażeniach :hearts: z poprzednich dni wakacji, trochę wygłupiamy :lol:

A to wszystko w tym barze...niestety zdjęcie kiepskie.

IMG_20180912_195136.jpg


Umawiamy się na kolację nazajutrz, oraz na wspólną wyprawę do Pustinja Blaca dnia kolejnego :hearts:

I tak zakończył się nasz pierwszy happy day na Braču :D

:papa:
Ostatnio edytowano 09.08.2019 22:58 przez Katerina, łącznie edytowano 1 raz
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 09.08.2019 21:07

Normalnie jestem w szoku 8O 8O 8O

Pędzisz z relacją niczym pendolino :D

Zadyszki dostałam :mrgreen:

Katerina napisał(a):Pierwszy poranek na Braču wita nas...piękną pogodą, i będzie nas tak witał codziennie - do czasu wyjazdu


Wrzesień 2018 był pogodowo niesamowity :hearts:

Katerina napisał(a):.......Teraz widać różnicę - zwłaszcza w ogrodach hotelu Lemongarden, do których weszłam sobie ...zwyczajnie, przez recepcję :)
Powiedziałam, że jestem zainteresowana pobytem w tym hotelu i chcę obejrzeć udogodnienia.

Ale z Ciebie spryciula jest :smo:
Niezły patent - muszę kiedyś wypróbować :D

Katerina napisał(a):Na tablicy ogłoszeń taki plakat:
IMG_20180917_111742.jpg


Jak ja mogłam tego nie zauważyć :!: :?: :roll:

Katerina napisał(a):Jest to niesamowicie optymistyczne i dobrze nas nastraja - myślimy jak to jest - być dzieckiem z Sutivanu i chodzić do szkoły, lub przedszkola w tak fantastycznym miejscu. A po lekcjach - na plażę i do Jadrana :P :hearts:

Nie tylko kochana
po lekcjach na plażę i do Jadrana :mrgreen:
Nawet lekcje w-f mają na plaży i w Jadranie 8O
Wspomnę o tym w swojej relacji.....

I plaże znajome pokazujesz. Sutivan jest pod tym względem wyjątkowy :hearts:

Katerina napisał(a):Parkujemy pod przedszkolem...i dopiero teraz zauważam nową tablicę z wyjaśnieniem, co to są kogule, czy też raczej ...kongule 8O :oczko_usmiech:

8O 8O 8O
Kogule .....ups :lol: kongule spotkałam też na innej wyspie :mrgreen:

Katerina napisał(a):Idziemy na rivę i już z daleka rozpoznajemy znajome nam ze zdjęć na cropli osoby :)

Zdzisław i Jego bardzo elegancka Mariola 8)


Teraz Wam zazdroszczę :oops:
Chociaż pewnie bym nie pasowała do tak eleganckiego towarzystwa :| :hut:
:papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 09.08.2019 21:57

travel
Normalnie jestem w szoku 8O 8O 8O

Pędzisz z relacją niczym pendolino :D

Zadyszki dostałam :mrgreen:

A co ja mam powiedzieć?? Stan przedzawałowy :mrgreen:
Wspomnę o tym w swojej relacji.....

To może jeszcze się wstrzymaj :? Aż wrócę... :wink: :D
Katerina napisał(a):
Idziemy na rivę i już z daleka rozpoznajemy znajome nam ze zdjęć na cropli osoby :)

Zdzisław i Jego bardzo elegancka Mariola 8)



Teraz Wam zazdroszczę :oops:
Chociaż pewnie bym nie pasowała do tak eleganckiego towarzystwa :| :hut:
:papa:

:evil:
Po pierwsze, primo, żałuj dobra kobieto :lol:
Po drugie, primo, przecież napisałam, że Mariola była elegancka, ja miałam szmatę na głowie i stare, wystrzępione spodenki, te same od lat w Cro :roll: :oczko_usmiech:
P.S. Na pewno byłoby świetnie, gdybyś wtedy dołączyła :)
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 10.08.2019 06:54

Kaś na Braću... Heh, co ja mam powiedzieć... Wywołany do Tablicy. Tak myślałem, że nie zdążę cię nigdy dogonić, ale może to i dobrze. Stary jestem. To jak Ty coś napiszesz, to mi się przypomni. Kiedy doszłaś do tego pięknego drzewa od którego zawróciłaś my leżeliśmy 200 metrów dalej... Ale może lepiej że spotkaliśmy się ubrani w Palmie niż nago na plaży... Ławeczkę, o której wspominasz znam... Jeszcze się pojawi u mnie, ale to pewnie ta...

IMG_20180911_094111.jpg

Spotkanie rzeczywiście przebiegło w bardzo fajnej atmosferze a wspólne oceny, kto kogo jak odebrał niech zostaną naszą tajemnicą :lol:
Rzeczywiście, pędzisz z relacją jak na dopalaczach... Nic to, a ja sobie powoli...
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.08.2019 10:47

Abakus68
Kiedy doszłaś do tego pięknego drzewa od którego zawróciłaś my leżeliśmy 200 metrów dalej..

8O Ale jaja :lol: No, ale ja już ubrana byłam.
Ławeczkę, o której wspominasz znam... Jeszcze się pojawi u mnie, ale to pewnie ta...

Nic to, a ja sobie powoli...

Matko, Zdzisławie, to afazja, czy zasłabłeś 8O ?


P.S. Wycofuję komentarz :oczko_usmiech: Przeczytałam bez okularów i inaczej zinterpretowałam :? 8O

A Ty się "starością" nie zasłaniaj, tylko pisz... :wink: Ktoś musi merytorycznie się wypowiedzieć o miejscach, które niedługo pokażę, a które zupełnie mi się wymieszały :roll: :oczko_usmiech:
Ostatnio edytowano 10.08.2019 13:08 przez Katerina, łącznie edytowano 1 raz
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 10.08.2019 11:02

Zatoczki za drzewem też są przyjemne, im dalej na zachód tym ciekawiej :) Wygląda że leżakowaliśmy w okolicy wybieranej rok wcześniej przez Abakusa.
Sutivan plaza za drzewem.JPG


Sutivan plaza za drzewem cd.JPG

Nazwy tej zatoczki o której piszesz niestety nie znalazłem, wujek G. kończy opis na wcześniejszej plaży Erot.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.08.2019 11:38

Patent z oglądaniem hotelowego ogrodu bardzo mi się spodobał 8) Myślę, że wykorzystam w podobnych okolicznościach :mrgreen:

Oglądaliśmy wczoraj z Małżem zdjęcia z eksperymentu i on twierdzi, że jest pion :?, a trochę się na tym zna... Ja się w tej kwestii nie wypowiadam, bo robię często krzywe zdjęcia, które Małż potem prostuje ;)

Co do hotelu, widzieliśmy łódkę z napisem Lemongarden Sutivan u wybrzeży Šćedra :D, ale podwodny aparat akurat zastrajkował i niestety nie mogłam zrobić zdjęcia :(

Cromaniackie spotkania są super! :D
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 10.08.2019 15:24

Katerina napisał(a):travel
Wspomnę o tym w swojej relacji.....

To może jeszcze się wstrzymaj :? Aż wrócę... :wink: :D


Tak po 20 września zacznę -jak wrócę i Ty chyba też już wrócisz ..... z Pagu chyba :?:


Katerina napisał(a):Po drugie, primo, przecież napisałam, że Mariola była elegancka, ja miałam szmatę na głowie i stare, wystrzępione spodenki, te same od lat w Cro :roll: :oczko_usmiech:


Problem polega na tym, że Ty wyglądasz bardzo elegancko w tej szmacie :D

Twoja szmata tak wryła się w mój mózg, że bez niej pewnie bym cię nie poznała :mrgreen:
Swoją drogą podziwiam Cię, bo ja nienawidzę mieć czegokolwiek na głowie, bo mi gorąco i tylko zimą w mróz zakładam co najwyżej kaptur :roll:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.08.2019 21:40

AdamZ

Żałuję,że nie dotarłam aż tam.
A ten rower na drugim zdjęciu to Wasz?


maslinka
Patent z oglądaniem hotelowego ogrodu bardzo mi się spodobał 8) Myślę, że wykorzystam w podobnych okolicznościach :mrgreen:

Ten hotel onieśmiela, bo jest bardzo elegancki, ale ja, jak się uprę to muszę wejść wszędzie :lol:
Oglądaliśmy wczoraj z Małżem zdjęcia z eksperymentu i on twierdzi, że jest pion :?, a trochę się na tym zna... Ja się w tej kwestii nie wypowiadam, bo robię często krzywe zdjęcia, które Małż potem prostuje ;)

No, mój też się zna :D Ale prostuję horyzonty zdjęciom, a wieża i tak się gibie na lewo :oczko_usmiech:
:papa:


travel
Katerina napisał(a):
travel

Wspomnę o tym w swojej relacji.....


To może jeszcze się wstrzymaj :? Aż wrócę... :wink: :D



Tak po 20 września zacznę -jak wrócę i Ty chyba też już wrócisz ..... z Pagu chyba :?:

Idealnie :wink: 8)
Problem polega na tym, że Ty wyglądasz bardzo elegancko w tej szmacie :D

Twoja szmata tak wryła się w mój mózg, że bez niej pewnie bym cię nie poznała :mrgreen:

Dzięki :lol:
Ok, zatem na nasze spotkanie w Komiży w 2020 przyjdę w szmacie - żebyś mnie rozpoznała.
A Ty możesz trzymać w ręce najnowszy numer "Slobodnej Dalmacji"..., albo nie, bo tam może być więcej takich co czytają :roll: , lepiej...goździk :mrgreen:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 10.08.2019 21:55

Katerina napisał(a):Ok, zatem na nasze spotkanie w Komiży w 2020 przyjdę w szmacie - żebyś mnie rozpoznała.
A Ty możesz trzymać w ręce najnowszy numer "Slobodnej Dalmacji"..., albo nie, bo tam może być więcej takich co czytają :roll: , lepiej...goździk :mrgreen:


Czyli zrezygnowałaś z czerwcowego wyjazdu :?:

Na pewno będę trzymać w ręce goździk, bo w Chorwacji goździki rosną w każdym ogrodzie :mrgreen: :papa:
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1624
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 10.08.2019 22:32

Katerina napisał(a):Żałuję,że nie dotarłam aż tam.
A ten rower na drugim zdjęciu to Wasz?

Będzie co zwiedzać następnym razem :) Też planuję w przyszłym roku odkrywanie wybrzeża jeszcze dalej na zachód, śladami ZdziHa jak się okazuje :mrgreen:
Rowery przytargałem z domu. Wpatrując się puste kombi i bagaż na dwie osoby wpadłem na pomysł dołożenia rowerów. Polecam :hut:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 10.08.2019 23:18

Chyba fajne musi być tam we wrześniu .
Dzieci w szkołach, większość ludzi w pracy, końcówka wakacyjnego zgiełku.
Kiedyś muszę koniecznie spróbować jak smakuje Cro po sezonie :P
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 11.08.2019 04:38

Habanero napisał(a):Chyba fajne musi być tam we wrześniu .
Dzieci w szkołach, większość ludzi w pracy, końcówka wakacyjnego zgiełku.
Kiedyś muszę koniecznie spróbować jak smakuje Cro po sezonie :P


Jak wybrnę z Bolu to będzie trochę zdjęć dotyczących tego, co porabiają lokalsi w Sutivanie we wrześniu...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :) - strona 47
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone