Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 12.05.2019 10:09

Oryginał jednej z piosenek śpiewanej na statku

maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.05.2019 12:43

Bardzo nietypowy ten Wasz rejs. Trudno go nazwać fishpiknikiem, bo nie serwowali ryby :oczko_usmiech:
Widzę, że z jedzeniem mielibyśmy problem, bo chociaż lubię kalmary i krewetki, to, jak napisała Gusia, raczej nie w takim zestawieniu... A Małż w ogóle nie tyka owoców morza, więc byłby głodny :roll:

Natomiast opowieści Pierina i muzyka na żywo jak najbardziej na plus :D
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 12.05.2019 14:29

Również jestem zdziwiona tym Waszym posiłkiem. Lubie owoce morza, ale w taki sposób podane myślę, że też nie uderzyłyby w mój gust kulinarny.
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 12.05.2019 20:51

Katerina napisał(a):Nasz stateczek nazywa się Ames, tak jak i rodzinna firma Pierina (Izo, znajdziesz ich na rivie, pokazałam ich stoisko w pierwszych odcinkach).


Jak nie mają makreli to z nimi nie płynę :roll: :mrgreen:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 13.05.2019 08:26

Nie wiem, co powiedzieć o tym rejsie. Chyba jednak utwierdzam się w przekonaniu, że to nie dla mnie. Co innego, gdybyście np. zakotwiczyli przy V. Kupinovacu (no ale tyle luda - wiem...nie da się), ale masz recht - zatoczki/plaże widziane z morza rzadko zachwycają. Wiadomo, te spektakularnie "obudowane" (Stiniva! ale także np. biševski Porat) się bronią, a są i takie, które wręcz lepiej wyglądają od morza (Skrivena Luka :P). Najlepiej z tej wycieczki prezentowało się danie - lubię takie gulasze, zwłaszcza owocowo-morskie, no ale skoro mówisz, że mdłe, to dupa zbita... :cry:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.05.2019 21:30

gusia-s
Jeszcze nie miałam okazji wracać do Cro w te same miejsca aby je porównać i powiem, że bardzo się tego obawiam.

Ja ciągle wracam w te same miejsca, ale rok po roku, więc zmiany nie są tak widoczne. Chociaż...,w paru miejscach bardziej niż w innych. Od momentu przystąpienia Cro do UE ruszyły różne inwestycje i są to zmiany na dobre... - renowacja wielu zabytków , budowa nowych marin (np. w Stonie) i wiele innych. A jeśli chodzi o wzrastającą popularność kierunku, to trzeba nam pogodzić się z tym, że musimy się dzielić Cro z innymi... :(
Taka trawa jest chyba spotykana w różnych częściach Cro, chociaż mogę się mylić, traw jest przecież mnóstwo odmian.

Jestem pewna,że Pierino trochę przesadził, ale wokół Visu są największe i najstarsze "łąki" tej odmiany, ponoć.
Wszelkie rejsy uwielbiam, nawet gdy nic się nie dzieje poza zmieniającymi widokami :)

Ależ w trakcie naszego rejsu dużo się działo..Jesteśmy dopiero w połowie :)


Janusz Bajcer
Oryginał jednej z piosenek śpiewanej na statku

Jeden z kanarków wariuje, jak to puszczam, piłuje dzioba na cały regulator..Może to...Kanarinac Dalmatinac jest, a ja o tym nie wiem?? :oczko_usmiech:


gusia-s
Co do jedzenia stwierdzam, że nie mój to smak łączenie owoców morza z duszonymi ziemniakami i warzywami. Próbowałam i feee.
Smażone, grillowane, ze świeżymi jarzynami jak najbardziej.

maslinka
Bardzo nietypowy ten Wasz rejs. Trudno go nazwać fishpiknikiem, bo nie serwowali ryby :oczko_usmiech:
Widzę, że z jedzeniem mielibyśmy problem, bo chociaż lubię kalmary i krewetki, to, jak napisała Gusia, raczej nie w takim zestawieniu... A Małż w ogóle nie tyka owoców morza, więc byłby głodny :roll:

agata26061
Również jestem zdziwiona tym Waszym posiłkiem. Lubie owoce morza, ale w taki sposób podane myślę, że też nie uderzyłyby w mój gust kulinarny.

travel
Jak nie mają makreli to z nimi nie płynę :roll: :mrgreen:

:lol: :lol: :lol: Szkoda,że nie wzięłam w rejs swoich awaryjnych kabanosów :oczko_usmiech:
A tak na serio, to nie było całkiem niezjadliwe, Małżowi smakowało. Poza tym, akurat tak trafiliśmy, oni ponoć robią różne dania, zależy co akurat kupią od rybaków, całkiem możliwe ,że w innym rejsie była makrela.
Sam rejs z Amesem był super przygodą, zrezygnować z niego byłoby nierozsądnym posunięciem, Izo :wink:


Marsallah
Najlepiej z tej wycieczki prezentowało się danie - lubię takie gulasze, zwłaszcza owocowo-morskie, no ale skoro mówisz, że mdłe, to dupa zbita... :cry:

No, przynajmniej jednej osobie spodobało się danie Silvany :lol: Myślę,że wystarczyłoby dodać do niego trochę czosnku i byłoby super 8)
Nie wiem, co powiedzieć o tym rejsie. Chyba jednak utwierdzam się w przekonaniu, że to nie dla mnie.
Co innego, gdybyście np. zakotwiczyli przy V. Kupinovacu (no ale tyle luda - wiem...nie da się)

Do Kupinovaca można indywidualnie się wybrać kajakiem jakimś, ale my chcieliśmy zobaczyć po prostu całą wyspę z morza - całe bogactwo linii brzegowej.To było najistotniejsze w tej wyprawie. A i tak przydarzyły się miłe niespodzianki, których się nie spodziewaliśmy. :D
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 15.05.2019 17:58

Katerina napisał(a):Myślę,że wystarczyłoby dodać do niego trochę czosnku i byłoby super 8)


Czyli na wszelki wypadek warto nosić ze sobą podręczny zestaw przypraw. :mrgreen: Albo naszyjnik z czosnku :wink:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 15.05.2019 18:55

pomorzanka zachodnia napisał(a):
Katerina napisał(a):Myślę,że wystarczyłoby dodać do niego trochę czosnku i byłoby super 8)


Czyli na wszelki wypadek warto nosić ze sobą podręczny zestaw przypraw. :mrgreen: Albo naszyjnik z czosnku :wink:


I wszystkie wampiry pouciekają :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 15.05.2019 23:05

travel napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):
Katerina napisał(a):Myślę,że wystarczyłoby dodać do niego trochę czosnku i byłoby super 8)


Czyli na wszelki wypadek warto nosić ze sobą podręczny zestaw przypraw. :mrgreen: Albo naszyjnik z czosnku :wink:


I wszystkie wampiry pouciekają :mrgreen:


:lol: Iza, wampiry (Vivery :D ) to na Braču występują :oczko_usmiech: Vis jest hippy - wolny od przesądów :sm: :nice: (Na Visie to tylko mutanci, pamiętasz? :mrgreen: )

Kamila Nie wiem, dlaczego Chorwaci nie wykorzystują w pełni darów natury, w postaci ziół, które mają na wyciągnięcie ręki... :roll: Często ten rozmaryn (np.) jest dodawany jako ozdoba talerza, o czosnek do blitvy trzeba się dopraszać...Dziki tymianek prawie nie wykorzystywany...Nawet nasza Vanja dodaje Vegety do potraw..sorry, jakiejś Podravki :oczko_usmiech: Ale i tak jej nieźle wychodzi :D 8)
A tak, BTW, odświeżył mi się temat oliwek... :roll:
Nie umieją ich wykorzystać jako przystawki..Wystarczy je "zabejcować" w różnych przyprawach i oliwie i mamy super produkt na sprzedaż w knajpie do wina...A tymczasem - wypłukane oliwki saute na pizzy i w sałatkach :cry: , muszą się jeszcze trochę nauczyć od Włochów i Hiszpanów.
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5071
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 16.05.2019 08:48

Katerina napisał(a):(...) Często ten rozmaryn (np.) jest dodawany jako ozdoba talerza (...)
W jednym z video usera namo jest pokazana chorwacka kuchnia "od kuchni". Gospodarz smaży rybki.
Używa rozmarynu, a jakże, ale tylko jako... "miotełki" do smarowania oliwą :?
Jak na moje podniebienie, to deczko za mało :wink:
Faktem jest też, że o czosnek (w konobie) trzeba prosić.
Z oliwkami też masz rację. Najlepsze "zabejcowane" w oliwie.
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 16.05.2019 10:22

Janusz Bajcer napisał(a):Oryginał jednej z piosenek śpiewanej na statku



Ta piosenka to dla mnie wspomnienie najpiękniejszych chwil. UWIELBIAM!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.05.2019 21:45

Katerina napisał(a):Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, iż plaże i zatoczki jadrańskie wyglądają najbardziej spektakularnie
od strony lądu, najlepiej, gdy patrzy się na nie z góry.


Bô z gôry lepiéj syćkô widać... :hearts:
Co nie Kasiu? :coool:
...
Widzę,że Nadalina skradła odcinek :D
Jest śliczna,włoski ma podobne jak ja kiedyś 8)
...
Czekam na c.d. :D :papa:

pees.
Pokaż się choć troszkę w nowym
odcinku,bo...będę musiał pojechać do Gd. :roll: :smo:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 16.05.2019 22:21

tomekwgurach napisał(a):... Widzę,że Nadalina skradła odcinek :D
Jest śliczna,włoski ma podobne jak ja kiedyś 8)
...
Czekam na c.d. :D :papa:

pees.
Pokaż się choć troszkę w nowym
odcinku,bo...będę musiał pojechać do Gd. :roll: :smo:
A może Ty się nam pokażesz z tymi włoskami ... Kiedyś ;)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.05.2019 23:17

boboo napisał(a):
Katerina napisał(a):(...) Często ten rozmaryn (np.) jest dodawany jako ozdoba talerza (...)
W jednym z video usera namo jest pokazana chorwacka kuchnia "od kuchni". Gospodarz smaży rybki.
Używa rozmarynu, a jakże, ale tylko jako... "miotełki" do smarowania oliwą :?
Jak na moje podniebienie, to deczko za mało :wink:
Faktem jest też, że o czosnek (w konobie) trzeba prosić.
Z oliwkami też masz rację. Najlepsze "zabejcowane" w oliwie.

Uff...ktoś się ze mną zgadza :)
Ale w rejsie nr 1 , z którego relacja wkrótce, będzie rozmaryn użyty należycie, choć nie do końca tak, jak ja bym to zrobiła :wink:


Igłą Pinii
Ta piosenka to dla mnie wspomnienie najpiękniejszych chwil. UWIELBIAM!

Też ją polubiłam :) Przez ostatnie kilka dni chodzę po domu i śpiewam :coool:


tomekwgurach
Pokaż się choć troszkę w nowym
odcinku,bo...będę musiał pojechać do Gd.

OK. Odcinek jutro.
Chociaż Gdańsk , a zwłaszcza Park Oliwski przypominają o pewnych niezałatwionych sprawach :wink:


gusia-s
tomekwgurach napisał(a):
... Widzę,że Nadalina skradła odcinek :D
Jest śliczna,włoski ma podobne jak ja kiedyś 8)
...


A może Ty się nam pokażesz z tymi włoskami ... Kiedyś ;)

Takie włosy to marzenie , przynajmniej moje :roll: :hearts:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 17.05.2019 02:47

Rejs nr 2 cz.III


Trochę wynudzeni (bo kto chciałby pływać po tak obfitym, "pysznym" posiłku :mrgreen: przy totalnym zachmurzeniu?) opuszczamy Stončicę i udajemy się wzdłuż północnego wybrzeża Visu.
Na początek zajrzymy do Uvali Rogačić i schronu dla ubotów - łodzi podwodnych, po czym przemieścimy się powolutku do największej atrakcji tych wakacji (dla większości turystów) - zatoki Barjoška (Barjaška), oznaczonej na mapie literką "B", w której kręcono większość scen do filmu "Mamma Mia II".

Rogacic i Barjoska_LI.jpg


Mijamy miasto Vis...Musicie uwierzyć mi na słowo, że to Vis, bo niestety, statek obrał taki kurs, że widzimy je z bardzo daleka :( Jestem rozczarowana, bo Luka Vis jest bardzo malownicza i liczyłam na powolne dryfowanie wzdłuż nabrzeża i możliwość podziwiania pięknych zabudowań na rivie...

IMG_20180907_152351.jpg


Potem wysepka Host z latarnią morską, następnie Fort George zbudowany przez Anglików...

IMG_20180907_152708.jpg

IMG_20180907_153116.jpg


Bardziej podobała mi się ta latarnia widziana właśnie z Fortecy - w ubiegłych latach...

P8154068.JPG


...bo z góry zawsze wszystko ładniejsze :wink: ( w oddali Hvar)

Wpływamy do Uvali Rogačić, a właściwie do przedproża sąsiedniej zatoki - Parja, gdzie znajduje się najbardziej spektakularny bunkier na Visie - sklonište za podmorice, czyli schron dla łodzi podwodnych.

Z góry , z Fortu George uvale wyglądaja tak...

P8154061.JPG


A z perspektywy naszego Amesa schron przedstawia się w ten sposób...

IMG_20180907_153125.jpg

IMG_20180907_153154.jpg

IMG_20180907_153209.jpg


Prawda, że wygląda jak muszla koncertowa? :oczko_usmiech:

Nastawiam się na " nasłuch"... :)

IMG_20180907_153328 (1).jpg


Nasz Kapitan, Pierino wydostaje się z jednostki wraz z gitarą...

IMG_20180907_153547.jpg


...i prezentuje możliwości akustyczne obiektu :nice:



Ciekawie... :)

IMG_20180907_153510.jpg

IMG_20180907_153753_2.jpg

IMG_20180907_153346.jpg


Część pasażerów "podziwia" schron i występy Pierina, a reszta oddaje się spożywaniu bez zadania sobie trudu wyjścia na pokład.

IMG_20180907_155312.jpg


Czy da się tu pływać?

W innych relacjach widziałam zdjęcia ludzi wpływających do bunkra mniejszymi jednostkami i zażywających kąpieli, jednak ja miałabym opory...Płytko tu, tyle statków wpływa codziennie, poza tym, czy te łodzie podwodne nie wyrzucały jakiegoś uranu, czy innych pierwiastków będących wciąż obecnych w wodzie? 8O

Sama zatoka Rogačić jest podobno trudna do kotwiczenia jachtów, bo tak samo jak w sąsiedniej Luce Vis wiatry (jugo!) dają nieźle popalić :x Dlatego niektóre jednostki chronią się na nocleg w samym schronie :o
Zdjęcie z netu...

3.jpg


O.., jakaś Katarina była tu przede mną :P

IMG_20180907_154122.jpg


Pierino rozkręca się... :coool:



Były też znane kawałki pop, przy których wszyscy śpiewaliśmy unisono, ale ze względu na poziom wokalny nabzdryngolonych pasażerów (w tym nas :oops: ) nie zamieszczę nagrań :mrgreen:

Ubawiliśmy się setnie, pora opuścić salę koncertową :D

IMG_20180907_154504.jpg


IMG_20180907_155928.jpg


More bunkers 8)

IMG_20180907_155949.jpg

IMG_20180907_155959.jpg


I ponownie piękne skały na północy wyspy :hearts:

IMG_20180907_160919.jpg

IMG_20180907_160937.jpg

IMG_20180907_161255.jpg

IMG_20180907_161409 (1).jpg


Ukryte, puste zatoczki...

IMG_20180907_161719.jpg

IMG_20180907_161753.jpg

IMG_20180907_161830.jpg


To właśnie tam, na górze buszowaliśmy dzień wcześniej po dzikim interiorze :)

Trochę informacji dla "zavisowanych" :wink: , czyli tych co byli na Visie...

Uvala z kupą plastiku na plaży, którą pokazałam wcześniej...Myślałam ,że nazywa się Oključna, ale doczytałam ,że jej nazwa to Slatine...

IMG_20180907_162019.jpg


Na moment wpływamy do Tihej.

IMG_20180907_162332.jpg

IMG_20180907_162346.jpg

IMG_20180907_162443.jpg

IMG_20180907_162456.jpg

IMG_20180907_162718.jpg

IMG_20180907_162750.jpg


I oto właściwa zatoka Oključna - plaża do której nie dotarliśmy z góry (teraz żałuję, bo może ta prawdziwa Oključna była warta zachodu, czy też ..."zchodu" :wink: ). Na wzgórzu widać podupadłą wioskę o tej samej nazwie, którą zwiedziliśmy.

IMG_20180907_162816.jpg


W międzyczasie pasażerowie dobrze się bawią podlewani przez załogę różnymi trunkami :D

IMG_20180907_163024.jpg


Tu Pierino prezentuje strąk drzewa karobowego (rogača) i opowiada o jego właściwościach i wykorzystaniu ( tak, wiemy, że ziarna były jednostką miary - stąd karat, wiemy,że mąka z mielonych ziaren to mąka na chleb świętojański, a nalewka z niego to rogačica)

I właśnie tę nalewkę serwuje właśnie załoga 8) Oprócz tego domawiane są kolejne flaszki wina :D

IMG_20180907_163309.jpg


Jest bardzo wesoło, muzyczka leci z głośników, bo Pierino musi odpocząć :lol: ; najbardziej nakręconą pasażerką okazuje się spokojna z pozoru Japonka. Po odtańczeniu jakiegoś tańca rytualnego, pełna chichotów idzie na dziób statku i ...rozsadza się na...nie wiem jak się nazywa ta część statku, ale chyba bukszpryt :oczko_usmiech:
Za nią kilku panów, którzy pilnują, by nie wpadła do wody :mrgreen:

Nie wypadało robić jej zdjęć, ale była przezabawna :lool: :nice:

Mimo wyskokowego nastroju udaje mi się śledzić widoki...

IMG_20180907_164151.jpg

IMG_20180907_164209.jpg

IMG_20180907_164216.jpg

IMG_20180907_164404.jpg



Przez ten czas Japonka na dziobie prawie rozebrała się z górnej części odzienia 8O Very hippy woman :lol:

Skojarzyła mi się z takim tematem :oczko_usmiech: :lool:

(Za portalem o przesądach żeglarskich...)
ZŁA KOBIETA I DOBRA KOBIETA NA POKŁADZIE

Jeszcze nie tak dawno temu powszechnie uważano, że kobiety na pokładzie przynoszą nieszczęście zarówno statkowi, jak i jego załodze. Zakaz wpuszczania kobiet na pokład statku stanowił jedną z najbardziej uświęconych marynarskich tradycji. Niektórzy żeglarze określali obecność kobiet na statku mianem “diablego balastu”. Podejście to pochodziło z faktu, że statek zwykło się personifikować z kobietą (do dziś w języku angielskim mówi się o statkach ‘she’ -,,ona”) i uważano, że gdy wprowadzi się na jego pokład obcą damę, mógłby być zazdrosny i zły, oraz zacząć mścić się na załodze powodując przeróżne nieszczęścia.

Zwiastowanej przez kobietę na pokładzie katastrofie można było zaradzić w prosty sposób.Wystarczyło niewiastę… rozebrać! Naga kobieta przynosiła szczęście, ponieważ zawstydzała rozszalałe, sztormowe morze i uspokaja je. Między innymi z tego powodu figury dziobowe (galiony) wielu żaglowców przedstawiały piękne sylwetki kobiece z odsłoniętymi piersiami.

Warto również nadmienić, że zazwyczaj to właśnie kobiety chrzciły okręty.


:mrgreen:

Ponieważ nie mogę robić za galion, bo dziób okupowany przez Japonkę z Londynu, zajmuję lekceważoną przez wszystkich rufę :lol:

IMG_20180907_164509.jpg


Jest bosko 8)

Jeszcze jedna zatoka - Zukamice...

IMG_20180907_165002.jpg

IMG_20180907_165039.jpg


...i pojawiają się przed nami wyspy - dwa Barjaki - mały i duży, oraz w perspektywie - wyspa Biševo.

IMG_20180907_165434.jpg


Zaraz udamy się do...,Mamma Mia :D :!:, zatoki Barjoška, ale zanim to nastąpi czeka nas NIESPODZIANKA 8)

C.d. soon :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :) - strona 28
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone