Dzień dobry Tylko spokojnie – wszystko da się z pewnością załatwić…
Kasia Głydziak Bojić – jak zwykle - ma rację. Zaświadczenie o jakim tu mowa mój mąż uzyskał w opisany przez Kasię sposób. Faktem jest, że my braliśmy ślub prawie 6-lat temu, więc troszkę czasu już minęło, ale mam nadzieję że nie zaszły
w tych kwestiach zbyt daleko idące zmiany.
Warto na spokojnie (ponownie) podejść do właściwego urzędu, opisać sytuację powołując się np. na to, iż wiecie że wydawano takie dokumenty. Można też zatelefonować do Ambasady Chorwackiej w Warszawie i wypytać o szczegóły.
Od kilku lat nie korzystaliśmy z ich porad ( Tomislav ma już polskie obywatelstwo ), ale zawsze byli bardzo mili i pomocni.
Co oczywiste , każdy składany dokument musi posiadać także tłumaczenie przysięgłe. Jeśli planujecie ślub w Polsce (USC) dorzucę jeszcze kilka informacji , które mogą okazać się w jakiś sposób pomocne- zaznaczam jednak, że pochodzą z 2007r.
Rezerwacja konkretnej daty ślubu wymagała ( w Krakowie) dopełnienia formalności zwanej „spisaniem protokołów przedmałżeńskich ” ( standardowa procedura także w przypadku małżeństw polsko-polskich). Jeśli Twój przyszły mąż nie mówi po polsku, musicie przyjść z tłumaczem przysięgłym ( język chorwacki lub inny np. u nas był to angielski).
Podobnie w przypadku samej ceremonii ślubnej – tu również musi być obecny tłumacz przysięgły jeśli narzeczony nie włada językiem polskim. Warto pomyśleć o tym wcześniej, bo może się okazać iż trudno będzie zgrać terminy! Wspomniane protokoły spisuje się – o ile dobrze pamiętam - minimum na 1 miesiąc przed ślubem. Niestety w dużych miastach jest tak, że im krótszy czas od spisania protokołów do ceremonii , tym trudniej o dobry termin. W chwili spisywania protokołów musicie dysponować wszystkimi dokumentami i tłumaczeniami. Życzę cierpliwości ( absolutnie niezbędna cecha podczas załatwiania spraw urzędowych )
i powodzenia – wszystko będzie O.K. Pozdrawiam! Dorota