PART 2. Rozpoznanie.Na śniadanie kierujemy się do znanego już sobie Morissons w mieście. Scottish breakfast: 5,99 funta.
I jedziemy do odległego o 7 mil od nas ośrodka Nevis Range
Parking
i dół
Prosto: ski rental, w prawo okienko do kupowania biletów, za nim gondola
Niestety dowiadujemy się po pierwsze że śniegu tutaj starcza na czarne trasy i parę czerwonych (na nasze doświadczenie to za dużo nieco), w dodatku jutro i środa mają nieczynne.... jak to? wcześniej o tym nie pisaliście.
Idziemy do Ski Rental zorientować się w zasobach magazynu i aktualnych cenach. Mają mnóstwo sprzętu i wypożyczają za tak od 22-25 funtów za dobę. Pierwszy błąd: trzeba było od razu brać narty stąd....i tak tu wrocimy późnym popołudniem po sprzęt na dwa dni, ale jeździć będziemy w Glencoe Mountain Resort.
Przejeżdżamy piękną doliną Glencoe (będa miliony fotek) i meldujemy sie przed 10 w GMR
Wita nas taki gościu
i stuosobowa kolejka do Ski Rental
Decydujemy się na małe trekkingi po Glencoe dzis, a narty wtorek i środa
Strażnik z Etive na 1 planie
On ci
Wjeżdżamy w Glen Etive - ma ona kilkanaście mil długości, kręcono tu m.in Bonda, słynna scena jak James stoi w rękami w kieszeniach i patrzy
Strażnik od strony Etive
Tak wygląda większość Glen Etive, wijąca się rzeka Etive, wąska droga z passing pointami
droga jest bez przepaści, jak to się niekiedy w Szkocji zdarza
widoki - niezapomniane
Masyw nad samym Loch Etive
To już zdjęcie z Loch Etive, jest tutaj darmowy parking
idziemy na krótki spacerek
Loch Etive jest wąskim, ale bardzo długim akwenem, tak zwężając się i klucząc dochodzi do samego Oceanu Atlantyckiego, stąd tak patrząc po mapie ok 20-25 km (pod Connel Bridge na zachód stad)
cdn