Ski in Scotland '23 + '13_'18_'19_'22

Mieszkanie tu , mieszkanie tam . . .

Pozostaje mi tylko życzyć spełnienia marzeń , realizacji planów i czekać na dalszy ciąg Twojej relacji

tony montana napisał(a):

krzychu_72 napisał(a):Wpadłem na forum po bardzo długiej przerwie i znalazłem ten temat. Bardzo ciekawie się czyta, tak wiec nalewam sobie drama i zasiadam do lektury

Zacny trunek Kolego!

Mocno torfowy?

Trunek zacny , niemały wśród wielkich , ale cudeńka na czterech kołach . . . na całych Wyspach Brytyjskich jest tego mnóstwo ( coś o tym wiem ) , Tobie udało się uchwycić je w sporej grupie


Pozdrawiam
Piotr

O, bardzo zacna stronka, nie znałem, nie znałem....
Tak, bryczki były przednie, a Panowie tak między 60 a 70 rokiem życia, pozazdrościć fantazji

tony montana napisał(a):

pääkäyttäjä napisał(a):To ten stan, kiedy widzisz foty z jakiegoś miejsca albo przyjeżdżasz tam i myślisz "to jest to, tu miałem mieszkać"

Hehe, ja może nie mieszkać, ale na pewno chciałbym byc tak ze 2 miesiące w roku w Szkocji i 5 miesięcy (zimą polską) na Kanarkach

Taki jest plan

Gdybym był wiecznym kawalerem, to zimą pracowałbym zdalnie np. z Malty albo Gibraltaru. Co do mieszkania na północy (Finlandia, Norwegia), taka dyskusja była w biurze:

- Mieszkać w Finlandii? Tam zimę masz przez pół roku
- A u nas co jest? Szaro, buro i smród w powietrzu...
- No to latem deszcz i chłodno?
- Żaden argument, wolę łagodne lato jak upalne

Kiedyś moim celem była Irlandia albo Szkocja, potem pojechałem do Finlandii i się zmieniło Eh, marzenia.

tony montana napisał(a):Mocno torfowy? Zapraszam

akurat to jest whisky starzona w beczkach po sherry, bez torfu

parę torfów mam w barku, ale jestem raczej fanem whisky z beczek po sherry, jak Glendronach... kiedyś muszę się tam wybrać

Stalker Castle

Mamy dziś jechać w stronę Doliny Glencoe powoli opuszczając zachodnio-północną Szkocję przesuwając się w kierunku północno- środkowej części kraju.
Na początek po noclegu w Corran Bunkhouse jedziemy na śniadanie do Hipermarketu Morrisons w Fort William.


Płacimy 8,50 funtów za 2 Scottish Breakfast (1 duży jeden średni) i jedziemy .... jeszcze nie na Glencoe (tam będą widoki!), ale kawałek na południe, aby pokazać Młodemu Stalker Castle, wracamy zatem znów koło Corran i naszego promu


Po ok. 30 minutach dojeżdżamy. Widok z restauracji w której pijemy kawę i herbatę (znam ten lokal z 2013 roku jedliśmy tu zupy z Żoną) jest fajny


Castle Stalker zbudowany został około 1320 roku.


Castle Stalker położony jest na maleńkiej wysepce jeziora Loch Laich. Nazwa Stalker pochodzi od irlandzkiego słowa Stailcare, co oznacza „myśliwy”.


Obecnie zamek pozostaje własnością prywatną i nie jest udostępniony do zwiedzania, choć podobno jest otwarty przez kilka dni w roku w okresie letnim. Szczegółowe informacje są dostępne na oficjalnej stronie zamku: www.castlestalker.com


Castle Stalker pojawił się w ich filmie pt. „Monty Python i święty Graal”.


Okolica jest niebrzydka




Można robić sobie zdjęcie z palmą przy restauracji






W następnym odcinku GLENCOE

Czekam na relacje z Doliny Łez

pääkäyttäjä napisał(a):Czekam na relacje z Doliny Łez

Będzie parę zdjęc
Szczególnie spod Three Sisters a także z Glen Etive (pojechaliśmy aż do jeziora)

Zapomniałem zupełnie, że po śniadanku w Morrisons zajechaliśmy pod Ben Nevisa


Jakos jednak nie było pogody, aby go zobaczyć z Glen Nevis


Za to były takie słodziaki





Podjechaliśmy także zobaczyć pole golfowe




Wracając zaś ze Stalker Castle i jadąc w kierunku Glencoe przystanęliśmy na chwilę








I jeszcze parę zdjęć Stalkera

Wjeżdżamy do GLENCOE






Idziemy na mały trekking pod masyw Three Sisters




gdzieniegdzie śnieg 20 maja




Jest tu parę człowieków








Potęga gór

Glencoe jak zwykle piękna. W połowie czerwca też gdzie nie gdzie jeszcze było widać śnieg.

My tylko przemknęliśmy samochodem, na pieszą wycieczkę już nie starczyło czasu chociaż młody bardzo chciał gdzieś pójść.

Aglaia napisał(a):Glencoe jak zwykle piękna. W połowie czerwca też gdzie nie gdzie jeszcze było widać śnieg.

My tylko przemknęliśmy samochodem, na pieszą wycieczkę już nie starczyło czasu chociaż młody bardzo chciał gdzieś pójść.

My pojechaliśmy jeszcze do Glen Etive - do samego jeziora, ok 15 km w bok, fajnie tam było

Zatrzymujemy się jeszcze vs Buachaille Etive Mor (1022 m npm)

















Dolina Glencoe w kierunku południowym






Po lewej stronie zaczyna się droga na płd-zachód - Glen Etive




Już na tej drodze - Strażnik z Etive od innej nieco strony


Pionowo prawie






Nasz furak w Glen Etive


Fajnie iść środkiem strumienia




Już nad Loch Etive

Jedziemy dalej, wrzosowiska Rannoch Moor


Zdjęcia drogi


Snow (You know nothing Jon Snow)












Chmura atakuje górę

Tony , to nie a tak , raczej pieszczoty , bo co takie chmury mogą przy potędze tych gór
Pięknie tam , szkoda tylko , że pływać nie można - wczoraj na Pagu woda w Jadranie miała 22 stopnie , powietrze 25 - idealne warunki do kąpieli


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Tony , to nie a tak , raczej pieszczoty , bo co takie chmury mogą przy potędze tych gór
Pięknie tam , szkoda tylko , że pływać nie można - wczoraj na Pagu woda w Jadranie miała 22 stopnie , powietrze 25 - idealne warunki do kąpieli


Pozdrawiam
Piotr

No pięknie - druga połowa października w Cro?