elfik99 napisał(a):Fajnie było!!!
A kiedy znowu polecisz do Szkocji???
Pewnie nieprędko. Bu i chlip
labusm napisał(a):Również przeczytałem - obejrzałem od deski do deski. Wspaniała relacja pachnąca whisky. Miło zobaczyć Szkocję i te kolory niepowtarzalne , tak jak niepowtarzalne kolory są w Cro, tak tam też są wyjątkowe. Szkocja to kraj dla mnie bliski , siostra mieszka na północ od EDYNBURGA, na przedgórzu Highlandów, tak, że klimat jest mi bliski. Kolory , zamki, zwłaszcza Stirling, gdzie miałem okazję być, Monument Wallesa, most kamienny w mieście, uliczki Saint Andrews.
No i sama whisky. Trudno uwierzyć, że może być tyle destylarni w przeliczeniu na m2 powierzchni I wszystkie z długą tradycją.
Marzy mi się taka wycieczka, brak czasu raczej mi nie pozwoli na długie wycieczki ale taka w pigułce na podstawie tej relacji jest możliwy i to nie długo. Może nawet w przyszłym roku.
Dziękuję
To ja dziękuję za dobre słowo.
Kolory w Szkocji faktycznie są niesamowite. Na południe od Edynburga byłem tylko w Roslyn Chapel
St. Andrews jeszcze przede mną
ps powoli namawiam Kolegów na powtórzenie takiego wyjazdy po zachodniej Ireland