Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Francja

Francja produkuje ponad 1 500 rodzajów serów. Francuzi są odpowiedzialni za stworzenie metrycznego systemu miar i wag w 1793 roku. Francja nie jest ojczyzną croissanta - to ciasto pochodzi z Austrii. Kipferl – przodek croissanta, który narodził się w wiedeńskich kawiarniach w XIII wieku – był oryginalnym porannym słodyczem w kształcie półksiężyca.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.10.2014 13:35

travel napisał(a):Czy we Francji jest coś brzydkiego :?:

Clermont-Ferrand umieściłbym właśnie najniżej, jeśli chodzi o urodę.

Mikeee napisał(a):Dzwonnik z Notre Dame vel Quasimodo
Gerard Depardieu
Renault Vel Satis :?

Będę się strzegł, by o żaden z wymienionych przez Ciebie punktów nie zahaczyć. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.10.2014 16:57

Oprócz Pascala, odnajdujemy jeszcze rozmieszczone na chodnikach wizerunki papieża Urbana II, a także Wercyngetoryxa i już wracamy do samochodu, kierując się teraz do drugiej części miasta.

P0930664.JPG


P0930666.JPG


P0930667.JPG


P0930668.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.10.2014 23:17

A druga część miasta, to drugi człon obecnej nazwy, dokładniej: Montferrand. W wyniku powtarzających się konfliktów pomiędzy hrabiami Owernii a biskupami Clermont, na początku XII wieku ci pierwsi założyli miasto Montferrand na wzgórzu po drugiej stronie rzeki. Dopiero w XVII stuleciu nastąpiło połączenie obu jednostek w jeden organizm pod nazwą Clermont- Ferrand.

P0930670.JPG


P0930671.JPG


P1060929.JPG


P0930677.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.10.2014 22:26

Zajeżdżamy na prawie pusty parking, gdzie zostawiamy wóz i bez konkretnego celu zagłębiamy się w główną uliczkę starówki Montferrand. Stoi przy niej kilka interesujących budynków, niektóre z konstrukcją szkieletową w górnych kondygnacjach, wysuniętych co jedna, to bardziej ponad ulicę. Docieramy do kościoła - niestety, również o tej porze już zamkniętego. Co nas natomiast zaskakuje, to kolejny wizerunek, umieszczony tu i ówdzie w trotuarze - kobieta na koniu, o której wiadomo jedynie, że to "Comtesse G". Od razu nasuwa mi się skojarzenie z Lady Godivą - ta jednak jest najwyraźniej ubrana. Dopiero później dotrzemy do informacji, że chodzi o hrabinę Brayere, zwaną właśnie hrabiną G., która wraz z synem nadała miastu Kartę Wolności, pozwalającą na powołanie miejskiego samorządu.

P0930678.JPG


P1060933.JPG


P1060935.JPG


P0930683.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.10.2014 16:46

Jest już późno, więc kończymy wizytę w tym mieście, a zarazem kończymy cały ten dzień. Pozostaje nam znalezienie miejsca na nocleg. Postanawiamy następnego dnia rzucić okiem na wulkany Masywu Centralnego, kierujemy się zatem w stronę gór. Długo trwa, zanim się przebijemy przez gęsto zasiedlone, szerokie okolice Clermont-Ferrand, potem zaczynają się zalesione, mało przystępne strome zbocza, więc stopniowo redukujemy bogate początkowo plany względem obiadu. W efekcie znajdujemy sobie ustronne i wygodne miejsce w lesie w pobliżu jeziora Aydat, jednak na tyle późno, że obiadek będzie z rodzaju błyskawicznych. I w ten sposób kończy się nasz kolejny dzień we Francji, a pierwszy w Owernii.

P0930684.JPG


P0930685.JPG


P0930686.JPG


P0930687.JPG
jumpy
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 58
Dołączył(a): 14.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jumpy » 07.10.2014 16:55

Poczytałem trochę Twoich relacji. Podróżujemy trochę podobnie, nocujemyw samochodach. Różnica jest taka, że Wy nie nocujecie na kampingach. Moje dziewczyny nie chcą noclegów na dziko. Kamping jednak daje poczucie bezpieczeństwa i zaplecze sanitarne. Kamping daje też życie towarzyskie (nie zawsze), można spotkać tam fajnych ludzi. Z drugiej strony kampingi kosztują, w niektórych regionach całkiem słono. Ciekawy jestem jak sobie organizujecie noclegi poza kampingami, najtrudniejsze zapewne są sprawy higieniczne. Być może pisałeś gdzieś o tym, nie zauważyłem. Możesz o tym napisać, jeśli nie chcesz publicznie to może na priv?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.10.2014 17:16

jumpy napisał(a):Poczytałem trochę Twoich relacji. Podróżujemy trochę podobnie, nocujemyw samochodach. Różnica jest taka, że Wy nie nocujecie na kampingach.

Kiedyś nocowaliśmy na dziko i na kempingu - na zmianę. Tak na przykład było w opisywanych przeze mnie przygodach po obu stronach Pirenejów. Wtedy prysznic na kempingu musiał wystarczyć na zapas na dziki nocleg. Czyli jeden dzień rano, następny wieczorem.

Potem przeszliśmy na samowystarczalność - wozimy ze sobą miskę oraz wodę w dwóch pięciolitrowych bidonach (zresztą, po francuskich tanich winach, bo mają kompaktowe kształty). Ta ilość wody, grzana na butli gazowej, zupełnie nam wystarcza.

Namiot mamy ze sobą zawsze. Używaliśmy go na kempingach oraz tam, dokąd samochodu już się w plecaku zatargać nie daje. ;)
Teraz służy mi w zasadzie wyłącznie jako poduszka...

A noclegi na dziko dają wspaniałe poczucie wolności. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
adania
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 11.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) adania » 07.10.2014 20:21

Pięknie Wojtku podróżujecie, a ja razem z Wami. Dziękuję.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.10.2014 23:18

adania napisał(a):Pięknie Wojtku podróżujecie, a ja razem z Wami.

Witaj, Basiu!
Myślałem, że już Cię wystarczająco zanudziłem naszymi wędrówkami.
Mam nadzieję, że życie nie daje Ci się zanadto we znaki.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.10.2014 21:51

Mapka przejazdów

FraMap.jpg


A - Berze
B - Paray-le-Monial
C - Clermont-Ferrand
D - nocleg przy Aydat
adania
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 11.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) adania » 09.10.2014 20:27

Witaj, Basiu!
Myślałem, że już Cię wystarczająco zanudziłem naszymi wędrówkami.
Mam nadzieję, że życie nie daje Ci się zanadto we znaki.

Wojtku, bardzo często zaglądam na forum. Nie zawsze się odzywam. Życie jak życie, raz tak raz tak. We wrześniu byłam trochę nad naszym morzem. Kocham nasz Bałtyk, wiem, że zimny, ale dla mnie niepowtarzalny.Mogę godzinami spacerować brzegiem. Zaliczyłam nawet kąpiel. Niewielu było śmiałków do tak chłodnej kąpieli. Ja jednak sobie popływałam / i dobrze mi z tym było/. Teraz trochę badań, szpital i tak musi być. Życie jest fajne, pomimo różnych przeciwności. W każdej wolnej chwili wędruję z Wami, wracam na trasy, które już dzięki Wam zaliczyłam. Życzę Wam jak najmniej trudności i przeciwności w tych cudownych wędrówkach.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.10.2014 20:37

adania napisał(a):Życie jest fajne, pomimo różnych przeciwności.

Ja ostatnio walczyłem z paskudztwem i wygląda na to, że skutecznie, chociaż teraz już co trzy miesiące muszę sprawdzać, czy nie wraca.
Tobie życzę z całego serca, żeby utrapień było jak najmniej, a jak najwięcej pogodnych chwil.

Pozdrawiam serdecznie,
Wojtek
adania
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 11.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) adania » 09.10.2014 21:35

Franz napisał(a):
adania napisał(a):Życie jest fajne, pomimo różnych przeciwności.

Ja ostatnio walczyłem z paskudztwem i wygląda na to, że skutecznie, chociaż teraz już co trzy miesiące muszę sprawdzać, czy nie wraca.
Tobie życzę z całego serca, żeby utrapień było jak najmniej, a jak najwięcej pogodnych chwil.

Pozdrawiam serdecznie,
Wojtek


Wojtku musimy się cieszyć każdą chwilą. Życie jest takie kruche, jak widzimy wokół nas. Staram się aby tych pogodnych chwil było jak najwięcej, a Tobie życzę tego samego / słoneczka każdego dnia/. Pięknie spędzacie czas z Beą. Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.10.2014 21:54

adania napisał(a):Wojtku musimy się cieszyć każdą chwilą.

Masz rację.
Mnie dodatkowo cieszy, że znajdujesz przyjemność w podążaniu naszymi ścieżkami.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59610
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.10.2014 22:50

Dzień czwarty

Pomimo bliskości szosy noc minęła spokojnie. Pierwszy dźwięk samochodu - za którym pojawiło się od razu kilka następnych - dociera do naszych uszu tuż przed alarmem budzika. Zwijamy obóz, wracamy do drogi i przejeżdżamy przez Aydat, na którego obrzeżach spędziliśmy tę noc. Zatrzymujemy się na parę fotek nad samym jeziorem.

P1030688.JPG


P1030689.JPG


P1030690.JPG


P1030691.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Francja - France

cron
Francja - strona 47
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone