napisał(a) Franz » 22.05.2014 17:01
Zakładam, że o tej porze odbijemy się od bramy, więc kamery nawet nie zabieram, ale aparacik w kieszeni siedzi - może coś uda się dojrzeć chociaż z oddali. Tymczasem okazuje się, że owszem, główna część zamku już zamknięta, ale nie dość, że można zwiedzić ogrody, to pani w kasie pokazuje na planie kilka miejsc, do których jeszcze można zajrzeć. Świetnie!
Podchodzimy do zamku, najpierw rzucając nań spojrzenie z ukosa, poprzez fosę, potem po drewnianym mostku dostajemy się na dziedziniec. Dziwi nieco asymetryczność budowli - na wprost i po prawej reprezentacyjny jednopiętrowy gmach, zaś z lewej wyraźnie czegoś brakuje. Tak miało być? Może doczytamy w wolnej chwili, a teraz wchodzimy przez otwarte drzwi, za którymi z jednej strony znajduje się kaplica, a z drugiej... No, cóż - jak na zamknięty już zamek, całkiem ładnie wystrojone komnaty.