To jeden z najpiękniejszych zamków Burgundii, zwany niekiedy burgundzkim Fontainebleau. Jest własnością księżnej de Magenta, która nadal go zamieszkuje wraz z rodziną, ale część pomieszczeń można zwiedzać. Okazuje się jednak, że zwiedzanie wyłącznie z przewodnikiem, a na najbliższą turę musimy czekać ponad godzinę. Decydujemy się zatem na obejrzenie go wyłącznie z zewnątrz, co kosztuje nas po pięć euro od głowy. W ramach tej kwoty dostępne są ogrody i wystawione w nich… Właśnie – powinienem napisać, że dzieła sztuki, ale jakoś trudno mi to sformułowanie zastosować do tego, co jest nam dane zobaczyć. Eksponaty budzą w nas zdziwienie, bądź wesołość. Parę innych osób podziwia te dzieła chyba z zainteresowaniem, cóż – my najwidoczniej nie dorośliśmy do tego poziomu abstrakcji, poświęcamy więc raczej naszą uwagę na zamek, autentycznie ładnie usytuowany pośród szerokiej, oblewającej go z każdej strony fosy.