napisał(a) Franz » 30.03.2022 23:08
Mijamy rzymski łuk, kierując się w stronę górującej nad starówką wieży, będącej dzwonnicą katedry. Świątynia pod wezwaniem św. Piotra miała burzliwe dzieje - postawiona w stylu romańskim na miejscu wcześniejszego sanktuarium wczesnochrześcijańskiego, ulega częściowemu zawaleniu na początku XV stulecia. Pół wieku później rozpoczyna się jej odbudowa w stylu gotyku płomienistego, a wieńcząca dzwonnicę iglica miała sięgnąć 96 metrów wysokości. Niestety, w trakcie wojen religijnych hugenoci splądrowali katedrę, a nawet podkopali filary nawy głównej, powodując ponowne jej zawalenie. W XVII wieku ponownie ją odbudowano, zaś w roku 1965 kopuła została uszkodzona w wyniku pożaru podczas remontu.