napisał(a) Franz » 29.04.2021 23:19
Widzimy już nawet drogowskazy do tego, co nas sprowokowało do wizyty w tym miasteczku, ale najpierw jednak rzuca nam się w oczy przepiękna fasada jakiegoś kościoła. czegoś takiego nie możemy sobie darować, zatrzymujemy się zatem i podchodzimy do wejścia. To kościół pod wezwaniem św. Jakuba, konsekrowany w XII wieku na szlaku do Composteli. Na wapiennej trójdzielnej fasadzie odnajdujemy niezliczoną ilość wspaniałych płaskorzeźb przedstawiających rośliny, chimery, gryfy, bazyliszki, zdeformowane twarze, paskudne maszkary - zaklęty w kamieniu kunszt dawnych mistrzów. Niestety, wnętrze zupełnie odstaje od urody fasady - a to z tego powodu, że w XVI stuleciu kościół uległ zniszczeniu, a na jego odbudowę najwyraźniej poskąpiono środków. Jak to dobrze, że fasada ocalała do naszych czasów...