napisał(a) Franz » 02.02.2019 16:56
Dzień siedemnastyNoc spędzona w pobliżu oczyszczalni ścieków nie zaowocowała żadnymi niechcianymi zapaszkami, pomimo iż Bea w nocy uchyliła drzwi, żeby złapać nieco świeżego powietrza. Zbieramy się o świcie, uzupełniamy wodę przy toalecie nad jeziorem i zaglądamy na brzeg, aby się z nim pożegnać.