napisał(a) Franz » 03.08.2018 15:00
Z pewną trudnością pozycjonuję samochód, aż wreszcie możemy zaakceptować ustawienie hotelu na nieco pochyłym miejscu, po czym zabieramy się za wieczorne przygotowania. W trakcie robót kuchennych widzimy mijający nas motocykl z dwójką szukającą noclegu; podjeżdża jeszcze trochę wyżej, gdzie po chwili zaczyna obok drogi wyrastać namiot. Wkrótce nasz makaron z pieczarkami jest gotowy, a po pysznej kolacji mamy okazję podziwiać ciekawy spektakl zmieniających się obłoków na gasnącym szybko niebie.