Francja

Franz napisał(a):Trochę czasu tu spędzimy, mimo iż następne miejsce będzie jeszcze piękniejsze.

W takim razie po miejscu pięknym...będziemy podziwiać jeszcze piękniejsze...Pozdrawiam

Witam serdecznie Panie Wojtku.
Co prawda jestem dopiero na 55 stronie Twojej Francji (nie wiem czemu tu wcześniej nie zajrzałem), a już nasze dotychczasowe plany wakacyjne uległy poważnej demolce i jak sądzę pozostała setka tylko dopełni dzieła.
Wspaniała relacja a Alzacja powaliła nas na kolana i teraz, jak dzieci, wrzeszcząc, upierają się na zabawkę, tak samo my jesteśmy napaleni na Francję..
Na początek niech będzie Alzacja a potem się zobaczy. Pięknie jest na Twoich zdjęciach, ale my musimy to zobaczyć na własne oczy, dotknąć, powąchać, spróbować i co tam jeszcze można... I to koniecznie tego lata... Dlatego ośmielam się zadać Tobie dwa pytania..

1. Zdaję sobie sprawę, że nie jesteś amatorem takiego urlopowania, ale jak oceniasz szansę znalezienia apartamentu w ciemno w jednym z tych przepięknych miasteczek np. Colmar, Ribeauville itp. Czy poszczególne apartamenty są jakoś oznaczone, czy wszystko idzie przez biuro turystyczne?

2. Mój francuski sprowadza się raptem do bonżur, żetem, mersi i może nie wystarczyć
Pytanie: To może po niemiecku?

Dziękujemy za masę wrażeń, również za te, które przed nami.
Życzymy dużo zdrowia. Z poważaniem Zibi & Graża.

Francję już ogarnęłam
Reszta jeszcze przede mną
Zastanawiam się, czy Ty masz jakiś specjalny kompas, ktory prowadzi Cię w takie urokliwe miejsca?

Pozdrawiam

napisał(a) zibi.s » 13.07.2016 20:05
2. Mój francuski sprowadza się raptem do bonżur, żetem, mersi i może nie wystarczyć
Pytanie: To może po niemiecku?

Byłem w Colmar kilka lat wstecz i chciałem coś zamówić w restauracji po niemiecku ale, siostra mojej żony mieszkająca po stronie niemieckiej nieopodal bo w Todtnau nie była tym zadowolona i zamówiła po angielsku.
Ale, jak mówię było to dawno i mogło się wiele zmienić do tej pory.

Pozdrawiam
Krzysiek

Jaka piękna śluza.
Wnioskuję o zainstalowanie sprzętu pływającego (taki duży masz bagażnik) i penetrowanie takich zakątków także z poziomu wody.

Pzdr

zibi.s napisał(a):Na początek niech będzie Alzacja a potem się zobaczy. Pięknie jest na Twoich zdjęciach, ale my musimy to zobaczyć na własne oczy, dotknąć, powąchać, spróbować i co tam jeszcze można... I to koniecznie tego lata... Dlatego ośmielam się zadać Tobie dwa pytania..

Nie było mnie, więc nie mogłem wcześniej odpowiedzieć. A w tej chwili zapewne już za późno, bo pewnie jesteście już na miejscu?
W każdym razie życzę wielu wspaniałych wrażeń!

ASIULA HK napisał(a):Francję już ogarnęłam
Reszta jeszcze przede mną
Zastanawiam się, czy Ty masz jakiś specjalny kompas, ktory prowadzi Cię w takie urokliwe miejsca?

Zgadłaś! Mam coś takiego w sobie. Rzuca mnie to w różne ciekawe strony świata...

arko2007 napisał(a):Byłem w Colmar kilka lat wstecz i chciałem coś zamówić w restauracji po niemiecku ale, siostra mojej żony mieszkająca po stronie niemieckiej nieopodal bo w Todtnau nie była tym zadowolona i zamówiła po angielsku.
Ale, jak mówię było to dawno i mogło się wiele zmienić do tej pory.

Musiało się zmienić - niemiecki nie jest na cenzurowanym.

Vjetar napisał(a):Jaka piękna śluza.

Właśnie wróciłem z wyjazdu, gdzie też kilka śluz widziałem. A także mosty otwierane oraz zamykane... tylnią częścią ciała.
Zaś najciekawsza była winda dla łodzi w postaci karuzeli.

Pozdrawiam,
Wojtek

Akurat trwa nabożeństwo, więc tylko zapuszczam żurawia, by z ulgą stwierdzić, że wewnątrz nie ma nic ciekawego na tyle, byśmy mieli czego żałować.

Franz napisał(a):

Vjetar napisał(a):Jaka piękna śluza.

Właśnie wróciłem z wyjazdu, gdzie też kilka śluz widziałem. A także mosty otwierane oraz zamykane... tylnią częścią ciała.
Zaś najciekawsza była winda dla łodzi w postaci karuzeli.

Kupiony.

Pzdr

Vjetar napisał(a):Kupiony.

Czyli zlokalizowałeś tę ciekawostkę.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

Vjetar napisał(a):Kupiony.

Czyli zlokalizowałeś tę ciekawostkę.

Nie szukałem.
Kupiłeś mnie opisem i teraz grzecznie czekam.

Pzdr

Vjetar napisał(a):Nie szukałem.
Kupiłeś mnie opisem i teraz grzecznie czekam.

Aaa... zawierzyłeś na słowo.
OK, nie zawiedziesz się.

Pozdrawiam,
Wojtek

Ruszamy zatem w wąskie i pełne uroku uliczki Saint-Cirq-Lapopie.

Franz napisał(a):

zibi.s napisał(a):Nie było mnie, więc nie mogłem wcześniej odpowiedzieć. A w tej chwili zapewne już za późno, bo pewnie jesteście już na miejscu?
W każdym razie życzę wielu wspaniałych wrażeń!
Wojtek

Byliśmy... Wróciliśmy...Zakochani...
Pozdr.

zibi.s napisał(a):Byliśmy... Wróciliśmy...Zakochani...

Nie dziwię się - ja się już dawno zakochałem. Chociaż tym razem byłem jedynie w Calais.
Zdradzisz, gdzie byłeś, czy zachowujesz tajemnicę dla dobra przyszłej relacji?

Pozdrawiam,
Wojtek

Już na wstępie zwraca uwagę kamienica z bogato ukwieconą, drewnianą konstrukcją, obejmującą zarówno balkon, jak i obramowanie usytuowanego pod nim wejścia po kamiennych schodkach.