Francja

napisał(a) **Franz** » 18.03.2016 16:36

Zakręcamy w niej pod kątem prostym - wypróbowany sposób na wyhamowanie impetu ewentualnego szturmu nieprzyjaciela - i kilkadziesiąt metrów dalej docieramy do Porte de Rous.

napisał(a) **Franz** » 19.03.2016 15:56

Dopiero po przebyciu tej bramy w wewnętrznym wieńcu fortyfikacji możemy uznać, że Cordes-sur-Ciel zostało przez nas zdobyte.

napisał(a) **FUX** » 19.03.2016 17:08

Takie trochę „włoskie" te klimaty rodem z toskańskich mieścin.

P.S. Hurtowo zaznaczam, że w innych wątkach byłem...
:mrgreen:

napisał(a) **Franz** » 19.03.2016 17:47

FUX napisał(a):Takie trochę „włoskie" te klimaty rodem z toskańskich mieścin.

Jest podobieństwo - to zbliżony krąg kulturowy.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 20.03.2016 18:42

O ile do tego momentu cały czas znajdowaliśmy się w strefie cienia, to teraz zostajemy nagrodzeni ostrym światłem nisko już nad horyzontem znajdującego się słońca, rzuconym na wspaniałą fasadę Domu Wielkiego Sokolnika.

napisał(a) **Franz** » 21.03.2016 17:37

napisał(a) **Franz** » 22.03.2016 17:09

napisał(a) **FUX** » 22.03.2016 18:01

Nierzeczywiste te zdjęcia. Zwłaszcza te pola o zachodzie słońca.

napisał(a) **Franz** » 22.03.2016 23:46

FUX napisał(a):Nierzeczywiste te zdjęcia. Zwłaszcza te pola o zachodzie słońca.

Ostre boczne światło...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 23.03.2016 16:49

Osiągnęliśmy najwyższy punkt wzgórza, na którym ulokowało się miasteczko - przez chwilę korzystamy z możliwości wyjrzenia poza mury na pofałdowane pola i łąki, cudnie wyglądające w przedwieczornym świetle, a następnie obchodzimy dookoła potężną halę targową z XIV wieku, służącą obecnie najwyraźniej jako kryty taras kawiarenki.

napisał(a) **tony montana** » 24.03.2016 07:45

FUX napisał(a):Nierzeczywiste te zdjęcia. Zwłaszcza te pola o zachodzie słońca.

Dokładnie!
Ja zawsze mówię, że Wojtek albo ma szczęście co do pogody (góry!) albo po prostu robi w 99% super foty (żylety)

Ładny pudelek

napisał(a) **Franz** » 24.03.2016 16:58

tony montana napisał(a):Ja zawsze mówię, że Wojtek albo ma szczęście co do pogody (góry!) albo po prostu robi w 99% super foty (żylety)

Ty używasz dobrego sprzętu fotograficznego, ja próbuję ratować małpiate fotki późniejszą obróbką.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 24.03.2016 23:38

Przechodzimy na place Saint-Michel, którego jedną pierzeję stanowi potężny Maison du Grand Veneur, czyli Dom Wielkiego Łowczego. O ile Wielki Sokolnik pozbawiony został sporej części ozdób, zabranych do muzeum, to Wielki Łowczy prezentuje na fasadzie liczne sceny związane ze zwierzyna i polowaniem.

napisał(a) **Franz** » 25.03.2016 16:06

Po przeciwnej stronie placu wznosi się kościół św. Michała.

napisał(a) **te kiero** » 26.03.2016 09:33

Franz napisał(a):Dopiero po przebyciu tej bramy w wewnętrznym wieńcu fortyfikacji możemy uznać, że Cordes-sur-Ciel zostało przez nas zdobyte.

świetny klimat miasteczka, z tymi proporcami jeszcze lepszy, nawet zajrzałem na mapę gdzie jesteśmy,
nie wiem czy to już poruszałem, ale jak wynajdujecie te wszystkie godne uwagi miasteczka