Francja

napisał(a) **Franz** » 14.10.2015 23:12

po czym wsuwamy się w chłodne wnętrze kościoła.

napisał(a) **ASIULA HK** » 15.10.2015 08:31

Z bliska patrząc, ładnie się komponują z wnętrzem :wink:

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 15.10.2015 15:21

ASIULA HK napisał(a):Z bliska patrząc, ładnie się komponują z wnętrzem

Jakby specjalnie na ten cel przeznaczone wnęki.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 15.10.2015 18:01

I teraz już odpadają wszelkie wątpliwości - to rzeczywiście jest katedra p.w. Dionizosa! Tak przynajmniej możemy na nasz osobisty użytek nazwać to, co zastajemy - potężna, praktycznie pusta wewnątrz bryła opackiego kościoła mieści w każdej kaplicy olbrzymią beczkę wina. Takie kaplice Bachusa...

napisał(a) **tony montana** » 15.10.2015 18:59

Franz napisał(a):po czym wsuwamy się w chłodne wnętrze kościoła.

Dość surowe rzekłbym.... ale KLIMATYCZNE

napisał(a) **Franz** » 15.10.2015 22:51

tony montana napisał(a):Dość surowe rzekłbym.... ale KLIMATYCZNE

W tym kościele najbardziej przychodzi na myśl fraza: "moja wina"...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 15.10.2015 23:34

Blisko ołtarza, przed którym ustawiono kilka rzędów nowoczesnych krzeseł - czy to do odprawiania nabożeństw, czy innego rodzaju orgii - jakaś grupka słucha perorującej przewodniczki, my zaś ulegamy pokusie uwiecznienia się na tle jednej z oryginalnych kaplic.

napisał(a) **ASIULA HK** » 16.10.2015 09:39

Franz napisał(a):my zaś ulegamy pokusie uwiecznienia się na tle jednej z oryginalnych kaplic.

Nie dziwie się

, wyjątkowe miejsce :wink:

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 17.10.2015 13:28

ASIULA HK napisał(a):Nie dziwie się , wyjątkowe miejsce

Wina mszalnego wystarczyłoby dla wszystkich wiernych.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 17.10.2015 14:13

Ufundowane przez wicehrabiego Beziers w XII wieku opactwo benedyktyńskie po dwudziestu latach przeszło w ręce zakonu cystersów. W owym czasie należało do najbogatszych w całej południowej Francji.

napisał(a) **Franz** » 17.10.2015 17:00

Ucierpiało znacznie w trakcie działań Wojny Stuletniej, a potem wojen religijnych, lecz stopniowo znów odzyskiwało dawną świetność, której kres położyła dopiero Rewolucja Francuska. W efekcie przeszło na skarb państwa, następnie w ręce prywatne, a od roku 1838 znajduje się w posiadaniu dziedziców hrabiów Turenne.

napisał(a) **travel** » 17.10.2015 21:04

No i jak tu nie zrobić wielkich oczu - takie cuda to tylko we Francji

napisał(a) **Franz** » 18.10.2015 18:03

travel napisał(a):No i jak tu nie zrobić wielkich oczu - takie cuda to tylko we Francji

No, cóż - piękny i bardzo urozmaicony kraj.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 18.10.2015 22:42

Mijamy lewe skrzydło krótkiego transeptu, w której ustawiono dwie beczki i obchodzimy ołtarz dookoła, a w każdej kaplicy promienistej znajduje się... chyba już nawet nie muszę mówić, co takiego. Eech, moja wielka wina...

napisał(a) **Franz** » 18.10.2015 23:38

Z kościoła przechodzimy do krużganków.