napisał(a) Franz » 08.10.2015 23:19
Pozostaje jeszcze wyjaśnić kwestię nazwy Saint-Guilhem-le-Desert. O św. Guilhem już wspomniałem, ale dlaczego na pustyni? Otóż na skutek rosnącej wśród pielgrzymów popularności opactwa, przechowującego kawałek Prawdziwego Krzyża - dar od Wilhelma, który on sam otrzymał od Karola Wielkiego, a ten z kolei od patriarchy Jerozolimy - wioska uległa przeludnieniu, co skutkowało w wycięciu wszystkich drzew w okolicy, a stada kóz wyskubały wszystko, co zielone. Obecnie ilość mieszkańców waha się w granicach dwustu, a otoczenie ponownie się zazieleniło.
W pobliżu merostwa zabudowania się kończą, a my zamykamy pętelkę, wracając do samochodu.