Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Francja

Francja produkuje ponad 1 500 rodzajów serów. Francuzi są odpowiedzialni za stworzenie metrycznego systemu miar i wag w 1793 roku. Francja nie jest ojczyzną croissanta - to ciasto pochodzi z Austrii. Kipferl – przodek croissanta, który narodził się w wiedeńskich kawiarniach w XIII wieku – był oryginalnym porannym słodyczem w kształcie półksiężyca.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 29.06.2015 13:03

tony montana napisał(a):A to Wam niespodziankę Francuzi przygotowali! :)


Ja tylko pociągnął... :wink:

Nie ukrywam, że jakieś château bym już obejrzał.

Pzdr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.06.2015 14:50

tony montana napisał(a):A to Wam niespodziankę Francuzi przygotowali! :)

Najlepsze było, że po to przyjechaliśmy, a mimo to zaskoczenie w tym momencie było pełne.

Vjetar napisał(a):Nie ukrywam, że jakieś château bym już obejrzał.

O tej porze, to... ze świecą by szukać...

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.06.2015 17:37

Przeciskając się początkowo, potem już zdecydowanie łatwiej - im dalej od prawie płonącego, antycznego zabytku - wydostajemy się z tłumu. Chyba właśnie nadchodzi moment kulminacyjny, gdyż kanonada przechodzi w nieprzerwany huk, a najbliższe obiekty stają się jasne jak w dzień.

P1350361.JPG


P1350362.JPG


P1350369.JPG


P1350370.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.06.2015 22:48

Kiedy wracamy pod arenę inną uliczką, rozbrzmiewa właśnie burza oklasków, a ludzie zaczynają się powoli rozchodzić. Robi się zdecydowanie luźniej, a po chwili włączają się reflektory.

P1350372.JPG


P1350373.JPG


P1350374.JPG


P1350375.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.06.2015 15:09

Pokaz ogni sztucznych był piękny, jednak cieszę się, że mamy go już za sobą - teraz mogę wreszcie zobaczyć podświetlony owalny teatr rzymski z I wieku naszej ery. Zaraz obok stoi klasycystyczny Pałac Sprawiedliwości.

P1350376.JPG


P1080201.JPG


P1350378.JPG


P1350379.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.06.2015 16:51

Zaczynają do nas dobiegać dźwięki muzyki, kierujemy się więc w tamtą stronę, zatrzymując sie na moment przy całkiem ładnej fontannie.

P1350382.JPG


P1350383.JPG


P1350384.JPG


P1350385.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 01.07.2015 16:56

Tu już nie ma takiego ścisku, jak pod Areną w czasie trwania pokazu ogni, a że pora zrobiła się bardzo późna, ruszamy w stronę samochodu. Mijamy kościół pod wezwaniem egzotycznie dla nas brzmiących świętych - Perpetue oraz Felicite - po czym zahaczamy jeszcze o katedrę, która w ogóle nie jest podświetlona.

P1350386.JPG


P1350387.JPG


P1350388.JPG


P1350391.JPG
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 01.07.2015 17:27

Piękne, ciepłe oświetlenie, podkreślające kolor ścian.
Nice.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 01.07.2015 17:58

FUX napisał(a):Piękne, ciepłe oświetlenie, podkreślające kolor ścian.
Nice.

Nice leży bardziej na południowy wschód. ;) To jest Nimes.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 01.07.2015 22:36

W miarę jak zostawiamy daleko za sobą rozbawiony tłum, milkną coraz cichsze dźwięki muzyki i wkrótce tylko nasze kroki dudnią w prawie całkowicie pustych ulicach Nimes - założonego cesarza Augusta jako Colonia Nemausensis. Miasto znacznie się rozwinęło po doprowadzeniu do niego bieżącej wody systemem akweduktów, liczącym sobie około 50km. Najbardziej charakterystyczny fragment akweduktu zachował się do naszych czasów i właśnie wpada mi do głowy pomysł, żeby w jego okolicy dzisiaj zanocować.

P1350392.JPG


P1350393.JPG


P1350395.JPG


P1350397.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.07.2015 14:46

Stoi daleko od cywilizacji, pewnie ciemna sierota, będzie spokój - jedziemy!

Wyjeżdżamy z miasta w kierunku Avignon i w Remoulins na rondzie trzeba podjąć decyzję: na lewy czy na prawy brzeg rzeki? Niech będzie: prawy. Zjeżdżamy z ronda, a tu barierki i policja. Pan podchodzi i wyjaśnia, że droga zamknięta ze względu na koncert i będzie znowu otwarta jutro od siódmej rano. Ha! Trudno, w tej sytuacji pozostaje nam lewy brzeg, a skoro na prawym jest koncert, to może - mimo iż minęła północ - sam akwedukt będzie podświetlony!

Tymczasem, w miarę jak się zbliżamy, robi się potworna ciasnota - samochód przy samochodzie, stoją na wszelkich zakazach, a nawet sznurkiem pośrodku drogi, pozostawiając ledwie wąski przejazd. Dobiega do nas przez rzekę jakiś łomot udający muzykę, żadnego blasku od ewentualnie podświetlonego akweduktu... co robimy?

Nie ma co deliberować, trzeba poszukać miejsca na nocleg. Błyskawicznie znajdujemy zjazd między jakieś rzadko rosnące drzewka, mościmy się sprawnie i tuż przed godziną pierwszą kończymy ten pełen wrażeń dzień.

Mapka przejazdu:

FraMap.jpg


A - Ste-Enimie
B - Corniche des Cevennes
C - Nimes
D - nocleg
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.07.2015 17:16

Dzień ósmy

Wstajemy pół godziny później niż zwykle, składamy majdan i podjeżdżamy pod nasz akwedukt, pozostając na lewym brzegu rzeki. Z nocnego ścisku pozostały raptem pojedyncze samochody, niestety, pozostały również niewzruszone zakazy postoju. Dojeżdżamy na sam koniec drogi, a tu spory parking, bramki, barierki opuszczone - wysiadam i próbuję rozeznać sytuację. Z wywieszonych informacji wynika, że płaci się 18 euro za cały dzień, że imprezy i inne tego typu atrakcje. Żadne imprezy mnie nie interesują, chcę tylko zostawić wóz na jakąś godzinkę, jednak niczego ciekawszego od tych osiemnastu euro nie widzę. Odwracam się w kierunku samochodu i wtedy słyszę, że bramka do mnie woła:

- Monsieur, monsieur!

Rozglądam się - nikogo innego nie ma, bramka najwyraźniej chce pogadać ze mną. Wracam do niej, a ona zagaduje:

- Życzy pan sobie informacji?
- Chętnie. Chciałbym tu zaparkować, ale nie wiem, ile mnie to będzie kosztowało.
- Osiemnaście euro od samochodu - odpowiada bramka...

W tej sytuacji dziękuję serdecznie i odwracam się na pięcie. na głowę jeszcze nie upadłem, żeby płacić 18 euro za parking. Zawracamy, sprawdzając po drodze, czy gdzieś się nie da wozu odrobinę dalej postawić, ale wszystko obwarowane zakazami. Cóż, dojeżdżamy do mostu i na rondzie skręcamy na drogę wzdłuż prawego brzegu. I co widzimy? Dokładnie to samo - bezlitosne zakazy i droga kończy się przy analogicznych bramkach z analogicznym cennikiem.

Bea już rezygnuje z tej atrakcji - nie wszystko w życiu da się zobaczyć, nie wszystko warte jest takiego przepłacania. Ja wprawdzie byłem tu już wiele lat temu, ale przecież po to tutaj przyjechaliśmy. Zawracam, pilnie penetrując wzrokiem każdą boczną dróżkę i po jakichś trzystu metrach znajduję jedną bez zakazu ruchu. Wjeżdżamy!

Po chwili dojeżdżamy do rozległych trawiastych terenów, a metalowa bramka leży przewrócona i odstawiona na bok. OK, bierzemy! Nie widać żadnych informacji o ewentualnych szykanach, za to jakieś pojedyncze samochody, a nawet małe namiociki, zaś nieco dalej ktoś bawi się z psem.

Parkuję, do plecaka bierzemy jedynie wodę mineralną i ruszamy na skos przez trawę. Pozdrawiamy się z panem z pieskiem - z bliska widać, że mundurowy - dochodzimy do szosy, nią do parkingu, gdzie stoją kampery z bogatym sprzętem audio-wideo. Jacyś ludzie rozmontowują scenę po wczorajszym koncercie, a my starając się nie zaplątać w liczne kable, przecinamy parking i oto ukazuje się naszym oczom Pont du Gard.

P1450398.JPG


P1080214.JPG


P1450399.JPG


P1450400.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.07.2015 20:25

P1450401.JPG


P1450402.JPG


P1450403.JPG


P1450405.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.07.2015 23:36

Ten liczący sobie 2000 lat element akweduktu doprowadzającego wodę do Nimes, jest najwyższym mostem zbudowanym przez Rzymian. Jego wysokość wynosi 49m, składa się z trzech kondygnacji arkad, a waga kamiennych bloków, z których go zbudowano, niejednokrotnie sięga sześciu ton. Kiedy tu byłem po raz pierwszy, można jeszcze było chodzić po samej - niczym nie zabezpieczonej - górze; obecnie nie jest to już możliwe. Rzeka, ponad którą został przerzucony, zwana jest Gardon lub krócej Gard, stąd jego nazwa; jest to jednak nadal ta sama rzeka, wzdłuż której jechaliśmy wczoraj, a która nazywała się to Gardon de St. Jean, to znów Gardon d'Anduze. Wyjątkowo niezdecydowana rzeka...

P1450407.JPG


P1450408.JPG


P1450410.JPG


P1450411.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59627
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.07.2015 21:04

P1450415.JPG


P1450416.JPG


P1450417.JPG


P1450418.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Francja - France

cron
Francja - strona 104
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone