Stąd kierujemy się w pobliżu wąskiego kanału w stronę przepływającej przez miasto rzeki Lauch. Ciekawi nas, jak wygląda dzielnica Petite Venise (Mała Wenecja). Mijając kamieniczki w nowej dla nas, niebieskiej tonacji, próbuję jakoś je ustrzelić obiektywem ponad rozgrzebanym akurat totalnie placem, wypełnionym maszynami i materiałami budowlanymi, niezbyt dobrze wkomponowującymi się w staromiejskie klimaty.