Francja

napisał(a) **Franz** » 06.04.2015 20:54

Piotrek Byrdziak napisał(a):Kawa i ten-widok........musi smakować

Pewnie.

Była pewna niedogodność, z którą jednak daliśmy sobie radę.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 06.04.2015 23:06

Wieje jednak na tyle mocno, że na piknik wybieramy stolik przy kurhanie - tak na własny użytek nazywam mały, porośnięty zielskiem, kamienny kopiec. Przy kawie porządkujemy nazbierane do tej pory folderki i ładujemy bateryjkę do aparatu, a kiedy gaśnie zielona dioda, ruszamy w dalszą drogę.

napisał(a) **Franz** » 07.04.2015 20:52

Jesteśmy blisko Couvertoirade, więc już po chwili - strzelając po drodze fotkę ładnego wiatraka - dojeżdżamy pod wysokie mury. Parking wita informacją, że stawka wynosi trzy euro na cały dzień, innych jednostek czasu nie uznając. Nie daję się skusić, a już 150 metrów dalej znajdujemy darmowy plac piknikowy z parkingiem.

napisał(a) **Piotrek Byrdziak** » 07.04.2015 22:34

Imponujące wieże,nieźle się zapowiada

Pozdrawiam.
Piotr

napisał(a) **Franz** » 07.04.2015 22:42

Piotrek Byrdziak napisał(a):Imponujące wieże,nieźle się zapowiada

Czyżby Cię Francja wciągała?

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Piotrek Byrdziak** » 07.04.2015 22:56

Franz napisał(a):Czyżby Cię Francja wciągała?

Uwielbiam takie klimaty
Może jeszcze nie w tym roku,ale może kiedyś..zobaczymy

Pozdrawiam.
Piotr

napisał(a) **Franz** » 07.04.2015 23:13

Piotrek Byrdziak napisał(a):Uwielbiam takie klimaty

Mamy coś wspólnego.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 08.04.2015 00:02

Zostawiamy wóz i kierujemy się do bramy w wysokiej baszcie. Akurat grupka żwawych staruszków robi lekki tłok - ja próbuję wyczekać na moment, kiedy brama będzie pusta, a Bea w tym czasie wchodzi do biura informacji turystycznej. Zanim zdążę do niej dołączyć, wspomniana grupka również atakuje biuro i Bea staje się mimowolnym zakładnikiem oddziału szturmowego. Po chwili się przerzedza, gdyż staruszkowie naprawdę są żwawi, wtedy i ja zaglądam do biura, gdzie uwieczniam mieścinę - a dokładniej jej model - z lotu ptaka.

napisał(a) **Franz** » 08.04.2015 15:04

Zbieramy jeszcze mapki okolic, których do tej pory nie mieliśmy i wychodzimy na uliczkę.

napisał(a) **Franz** » 08.04.2015 23:18

Na rozstajach obieramy lewy wariant, kierując się w stronę intrygujących ruin oraz wyraźnie w lepszym stanie wieży, wyglądającej na kościelną.

napisał(a) **Franz** » 09.04.2015 17:55

Kiedy podchodzimy bliżej, w oczy rzucają się niesamowicie kuszące, wydrążone w skale, schodki.

napisał(a) **te kiero** » 09.04.2015 18:47

świetne miasteczko, tę obrośniętą chatę - przed którą stoi trójka ludzi - mógłbym otrzymać w spadku :wink:

napisał(a) **Franz** » 09.04.2015 18:58

te kiero napisał(a):świetne miasteczko, tę obrośniętą chatę - przed którą stoi trójka ludzi - mógłbym otrzymać w spadku

Daj się adoptować właścicielom.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 09.04.2015 21:35

Oczywiście, dajemy się skusić, trafiając na otwarte wejście do kościółka.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 09.04.2015 22:45

Dziwne wnętrze

Akurat to mnie zauroczyło

Poza tym miejscowość w sumie fajna, ale szału nie ma :wink:

Od miejscowości w Alzacji czy też od siedziby rodu D'Estaing oddalona o lata świetlne :wink: