maslinka napisał(a):Nie wierzę... Na pewno po kryjomu zagląda, może z pracy
Mojej oblubienicy, również relacje i forum nie interesuje, więc mogę sobie tu używać na niej do woli
Ruzica, jak zwykle z poczuciem humoru piszesz, super.
maslinka napisał(a):Nie wierzę... Na pewno po kryjomu zagląda, może z pracy
Trajgul napisał(a):Ja też zawsze lezę ostatnimaslinka napisał(a):Nie wierzę... Na pewno po kryjomu zagląda, może z pracy
Mojej oblubienicy, również relacje i forum nie interesuje, więc mogę sobie tu używać na niej do woli
Ruzica, jak zwykle z poczuciem humoru piszesz, super.
rakastankielia napisał(a):pomorzanka zachodnia napisał(a):E tam, standard . U nas z kolei zawsze jest rozbieżność pomiędzy tempem chodzenia i wiecznie jest spięcie i foch. Dziewczyny chodzą dużo szybciej niż chłopaki i chłopaki się bulwersują, nie mogą zrozumieć, że wolny marsz jest dla nas bardziej męczący niż szybki
Też zawsze każdy mnie pyta, dokąd się tak spieszę. A ja po prostu nie umiem chodzić powoli Więc jako "szybki chłopak" nadawałbym się na towarzysza podróży
aga_stella napisał(a):
Dolina Sočy piękna, a zwłaszcza w części III.
pomorzanka zachodnia napisał(a):
Fajnie, to czekamy
rakastankielia napisał(a):
Też zawsze każdy mnie pyta, dokąd się tak spieszę. A ja po prostu nie umiem chodzić powoli Więc jako "szybki chłopak" nadawałbym się na towarzysza podróży
Trajgul napisał(a):Mojej oblubienicy, również relacje i forum nie interesuje, więc mogę sobie tu używać na niej do woli
rakastankielia napisał(a):
Zgadzam się. Świetna relacja, lekkie pióro, piękne miejsca i zdjęcia.
pomorzanka zachodnia napisał(a):Hehe . Ja w dzieciństwie ciągle musiałam nadążać za Tatą, który bardzo szybko chodzi toteż zostało mi to do dziś. Najwyraźniej musiałam też sprzedać to córce i teraz ona też "popyla" , zwłaszcza w górach, więc nie mogę jej samej zostawiać .
pääkäyttäjä napisał(a):...dlatego ja się cieszę, że Bled odwiedziłem w listopadowy (ciepły) weekend. Auto zostawiłem w Koritnie u naszej pani nauczycielki pod pensjonatem a nad Bled piechty. Zastanawiam się, jak tam jest latem i jak to wygląda z wydzielonym na jeziorze kąpieliskiem.
piotrf napisał(a):Marta , musisz ( ) mnie nauczyć robić zdjęcia podczas biegu , bo te z obiegania przez Was jeziora bardzo mi się podobają
Notuję , na 2020 będzie jak znalazł . . .
pomorzanka zachodnia napisał(a):Śliczny ten Bled.No i jak tu nie zobaczyć jak się już jest tak blisko.
Nefer napisał(a):Nadrobiłem .
Bled ładny .
ruzica napisał(a):No i właśnie dziś jest w Kranjskiej Gorze impreza o nazwie Gony Pony. To nie byle jaki wyścig. Zawodnicy na swoich małych rowerkach zjeżdżają z Przełęczy Vršić(tam byliśmy przedwczoraj). Czyli z wysokości 1613 m. npm. zjeżdżają do Kranjskiej Gory(850 m. npm.) Droga jest stroma i kręta, no i ilość metrów w pionie do pokonania robi wrażenia.
Nefer napisał(a): a co dopiero jakby człowiek sam miał na Wigrach takie kręte stromizny pokonać.
kulka53 napisał(a):Widzę, że Zlatoroga to nad każdym chyba jeziorem stawiają
maslinka napisał(a):Koziorożec - Zlatorog kojarzy mi się z piwem Laško, które nawet niezłe jest. Lepsze od chorwackich sikaczy
maslinka napisał(a):
Wiem, gdzie będziecie jutro
Powrót do Słowenia - Slovenija