Cena Jamy

ruzica napisał(a):Na koniec rozwiązuje się też zagadka zdjęć
Ewidentnie nie byłaś w latach 70/80-tych na spływie Dunajca

Duster... gratulacje


Dla tego auta zwykły szuter to autostrada


ruzica napisał(a):Na koniec rozwiązuje się też zagadka zdjęć
kulka53 napisał(a):Ewidentnie nie byłaś w latach 70/80-tych na spływie Dunajca
kulka53 napisał(a):Z racji tego że też jakoś nie przepadamy za "topowymi" atrakcjami to bedąc w Słowenii zamiast Postojnskiej wybraliśmy Jamę Skocjanską. Też było fajnie ale pewnie nie aż tak...
kulka53 napisał(a):Cena Jamy
kulka53 napisał(a):
Duster... gratulacje. Gdyby nie fakt, że chcieliśmy mieć w aucie więcej miejsca i wygodniejsze spanie - też był w zaawansowanym planie ze względu na - wiadomo - możliwości
Dla tego auta zwykły szuter to autostrada, ja bym go zapewne bardziej pomęczył - zwłaszcza plażowo, czyli piachowo
ruzica napisał(a):Myślę, że będziemy w Dacii spać, na pewno się da, z tego co pamiętam to chyba spaliście w Feli i też się dało(btw. macie ją jeszcze?)
kulka53 napisał(a):Z racji tego że też jakoś nie przepadamy za "topowymi" atrakcjami to bedąc w Słowenii zamiast Postojnskiej wybraliśmy Jamę Skocjanską. Też było fajnie ale pewnie nie aż tak...
Cena Jamy
To kolejny odcinek ubogi w zdjęcia, ponieważ mojego męża owładnęła mania robienia filmików. Chciałam jeden wstawić, ale skończyło się zawieszeniem komputera i tyle.
Jest zimno, ale co niektórzy są w sukienkach i klapkach
Na koniec rozwiązuje się też zagadka zdjęć- można zakupić swoją podobiznę za jedyne 5 euro
Jaskinia zrobiła na nas ogromne wrażenie. Jeśli jeszcze nie byliście, to nie ma się co zastanawiać. Gwarantuję,że będziecie zadowoleni.
ruzica napisał(a):ACandrzej napisał(a):Tak, miałem na myśli drogę na Sedlo pod Mangartom. Wyczytałem gdzieś w necie, że pod koniec drogi na Sedlo stoi zakaz ruchu, który nie jest egzekwowany i wszyscy go ignorują. Zakaz jest ponoć z tego powodu, że na drogę często spadają kamienie i zarządca drogi nie bierze za to odpowiedzialności. niestety nie było mi dane sprawdzić jak to jest.
Też o tym czytałam. Tyle, że jak my przejeżdżaliśmy to droga była zamknięta już od jej początku, czyli skrzyżowania drogi nr 203 z drogą nr 902. Czyli cały 12- kilometrowy odcinek serpentyn był zamknięty. Nie mogłam nic na ten temat znaleźć w słoweńskich internetach- wydaje mi się, że mogło być zamknięte np. z powodu śniegu/oblodzeń. Sprawdzałam prognozy dla wyżej położonych miejsc i temperatury miały być ujemne
ruzica napisał(a):Peričnik nieco się różni od innych wodospadów tym, że można go obejść dookoła. Chociaż w okolicy turystów jest sporo, to tylko jeden zdecydował się na przejście za "plecami" wodospadu. My troszkę też mielismy na to ochotę, ale podłoże tam takie piaszczysto-żwirowe i na dodatek mokre, więc trochę się bałam ześliźnięcia w dół. Raczej bym się nie zabiła, ale wygrzebanie się na górę mogłoby być trudne
kulka53 napisał(a):. na kamperowym forum jest gość który pół Europy przespał w dusterowym bagażniku![]()
bart123 napisał(a):
Byłem w obu. Rok po roku w innej. Zdaje się że postojna jest droższa. Po wizycie w postojnej byłem lekko rozczarowany.
W następnym roku pojechałem do skocjanskiej i ta zrobiła na mnie duże wrażenie. Zwłaszcza ta druga część gdzie idzie się po przyklejonej kładce nad podziemnym potokiem - taki podziemny kanion. Troszkę ciemno tam jest, wzrok musi wyłapywać ciekawe detale, ale cała moja rodzina przyznała, że ta jaskinia była fajniejsza. Niestety nie można tam robić zdjęć.
maslinka napisał(a):Pozwolili Wam robić zdjęcia w jaskini?Kiedyś podobno był zakaz, dość skutecznie egzekwowany
![]()
maslinka napisał(a):My zbojkotowaliśmy Postojną Jamę (choć mieszkaliśmy w Postojnej) głównie ze względu na absurdalnie wysokie ceny. Gdyby była gorsza pogoda, może byśmy się jednak złamali
, ale się poprawiła, więc wystarczyło nam zwiedzanie Skočjanskich.
To była jednak sporo tańsza opcja, przynajmniej w 2016. Płaciliśmy 16 euro od osoby. Wrażenia niesamowite! Musicie tam się wybrać przy następnej wizycie w Słowenii
Katerina napisał(a):ruzicaTo kolejny odcinek ubogi w zdjęcia, ponieważ mojego męża owładnęła mania robienia filmików. Chciałam jeden wstawić, ale skończyło się zawieszeniem komputera i tyle.
A wrzuciłaś rzeczony film uprzednio na YT ?
Katerina napisał(a):Na koniec rozwiązuje się też zagadka zdjęć- można zakupić swoją podobiznę za jedyne 5 euro
Pod wyciągiem na Wielkiej Krokwi w Z. też robią zdjęcia powracającym kanapami z góry - ale nie trzeba ich kupowaćCena - 2 EUR.
Katerina napisał(a):Jaskinia zrobiła na nas ogromne wrażenie. Jeśli jeszcze nie byliście, to nie ma się co zastanawiać. Gwarantuję,że będziecie zadowoleni.
Trzymam Cię za słowo
pomorzanka zachodnia napisał(a):Oprócz tego robaczka wszystko - przepiękne. Dużo więcej zwiedzania niż w Dobszyńskiej, dlatego odpowiednio większa cena. Ale przeliczając na kuny lub złotówki to pewnie wyjdzie jak bilet na Plitwice
![]()
.
Fatamorgana napisał(a):
Po iluś tam latach przerwy w ub. roku wróciłem do ukochanych "Julijców". Nie wiem co mieliście z ta pogodą, ale powiem tyle: nie ma sensu wyciągać wniosków po pojedynczych pobytach w tym kraju. Specyfika Gorenskiej (czyli regionu w którym są Alpy) polega na tym, że krzyżują się tam dwie strefy klimatyczne, a z uwagi na wysokie góry bywa tam po prostu często mokro bo "taki tam jest klimat". Być może miałem szczęście, ale jeśli w ciągu czterech ostatnich pobytów (krótkich ale intensywnych) w tym rejonie (przełom sierpnia/września i koniec września 2018, oraz początek lipca i połowa sierpnia 2019) za każdym razem miałem dobrą a nawet świetna pogodę, to widocznie nie jest tak źle z tą Słowenią.![]()
![]()
![]()
Fatamorgana napisał(a):
P.S. Dla znających temat. Właśnie z jaskiń Skoćjanskich wrócił dopiero co niejaki Pirat.Zakaz focenia niestety jest i wynika chyba jednak z tego, że wlokący się aparaciarze wiecznie opóźniają grupę z przewodnikiem, dlatego postanowiono rozdzielić wycieczki na wersję "standard" i wersję "foto" (oczywiście za większą opłatą...). Także to nie żadna tam wyjątkowa roślinka czy wrażliwe stalaktyty lub inna glizda jaskiniowa, która boi się lamp błyskowych...
![]()
mchrob napisał(a):
Byliśmy tam w lipcu 2017 i ścieżka za wodospadem była bardzo bezpieczna, ale to było suche lato.
Nie udało Ci się wrzucić filmu to ja dodam swój bo warto zobaczyć - wodospad jest dość spektakularny.
Fatamorgana napisał(a):gąbka. Myślę, że kiedyś jednak w końcu fizyka weźmie górę nad statyką i nastąpi niezłe tąpnięcie...
ruzica napisał(a):maslinka napisał(a):My zbojkotowaliśmy Postojną Jamę (choć mieszkaliśmy w Postojnej) głównie ze względu na absurdalnie wysokie ceny. Gdyby była gorsza pogoda, może byśmy się jednak złamali
, ale się poprawiła, więc wystarczyło nam zwiedzanie Skočjanskich.
To była jednak sporo tańsza opcja, przynajmniej w 2016. Płaciliśmy 16 euro od osoby. Wrażenia niesamowite! Musicie tam się wybrać przy następnej wizycie w Słowenii
Dałabym sobie rękę uciąć(no i bym teraz nie miała ręki), że Postojną Jamę widziałam w Twojej relacji i nawet pamiętam, że jechaliście podziemną kolejką
Coś mi się musiało pomieszać
![]()
ruzica napisał(a): Nie mam zdjęć, apartman możecie sobie obejrzeć tutaj.
Niestety Słoweńcy nie są mistrzami w parzeniu tego cudownego napitku.
płyta w aneksie kuchennym okazała się indukcyjna, co spowodowało problem natury kawowej- nasze aluminiowe urządzenie nie jest przystosowane do tego typu kuchenek. S. jako nowe wcielenie Macgyvera znalazł rozwiązanie- wstawialiśmy kawiarkę do garnka. Poranna kawusia była.
Niektórzy nazywają te okolice słoweńskim trójmiastem
Powrót do Słowenia - Slovenija