Wracam do rodzinki, by oznajmić, że się ... oczywiście, przenosimy
Parasol jaki mieliśmy wypożyczony, zostawiliśmy jakimś młodym ludziom, którzy nie mieli. Byli w szoku, ale dziękowali bardzo. Dobro wraca
Nie było jakiegoś ogromnego entuzjazmu ale
siłom i godnościom osobistom przekonałem ich do spaceru. Z Golden Bay do Ghajn Tuffieha jest około 500 m na pieszo, więc po mniej więcej 15 minutach (bo było gorąco i uzupełnialiśmy płyny w postaci wstrętnej zimnej coli z budki po drodze
) zjawiamy się na kolejnej plaży.
Tutaj na plaży znów bierzemy parasol, tym razem kosztuje 5EUR i tak wyposażenie idziemy poszukać sobie dogodnego miejsca. Gdzieś pod koniec plaży jest wiecej luzu i tam się rozbijamy.
No to siup do wody
Chyba jeszcze bardziej czysta i bardzo jest płytko dość długo, chyba dłuzej niz na poprzedniej plaży.
Ale woda czystsza, widać dno od samego początku, choć nie jest całkowicie klarowna. Moim zdaniem świetna plaża dla dzieci
Jak się pomoczyłem to trzeba pospacerować, prawda ?
Chodźmy ...
Z boku plaża jest dość specyficzna, bo skały, a raczej struktury ziemi przypominają mocno jakąś glinę
Co przy samym brzegu w wodzie daje efekt mułowatej wody. Jest to jednak tylko z boku i na niewielkim odcinku.
Za plecami mamy właśnie takie "skałki" - coś jak sprasowana ale spękana od gorąca glina ...
Chwile temu tam byliśmy ...
Rzut oka na koniec tej części plaży, tam gdzie tych kilka parasolek, była plaża dla nudystów, więc się nie pchałem dalej
O przy tej wieży chwilę temu byliśmy ...
Widok na plażę Ghajn Tuffieha
Czas iść pod górę. Zastanawiam się, dlaczego na samym szczycie, obok tej skały, widać tyle ludzi, którzy stoją i się nie ruszają ...
pozdrawiam, Michał