PODSUMOWANIEOgólnie bardzo nam się podobało na Malcie. Malta jest niewielkich rozmiarów co ułatwia poruszanie. Komunikacja autobusowa działa bardzo sprawnie i jest bardzo tania. Chcę dodać, że na Malcie jest dużo zabytków sprzed kilku tysięcy lat, w tym świątyń megalitycznych, których nie zwiedzaliśmy, więc przekrój zabytków jest duży. Są też piękne miejsca do plażowania i ogólnie Maltańczycy są bardzo przyjaźnie nastawieni, zawsze pomogą, podpowiedzą itp.
Hotel Coral w Bugibbie, trzy gwiazdki, ze śniadaniami i obiadokolacjami. Śniadania w godz. 7:30-9:30, a obiadokolacje od 18:00-20:30. Śniadania angielskie monotonne, głównie jajka pod wszelkimi postaciami plus chleb, ciasto, kiełbasy, dżemy, sery, napoje, płatki itp. Obiady kilku daniowe w formie szwedzkiego stołu, naprawdę przepyszne, codziennie kilka rodzajów mięs, zupy przystawki itd. Ceny piwa i wody w sklepie hotelowym niższe niż w niektórych sklepach. Pokoje sprzątane codziennie. Z tego co zauważyłem w internecie to hotel ma średnie opinie tzn. około 60-65 pkt na 100 na różnych portalach. My nie mieliśmy zastrzeżeń do niczego. Czysto, smacznie, klima działała. Pokój rezerwowaliśmy na jednej ze stron pośredniczących. Hotel doskonale położony, blisko do przystanków wylotowych z miasta (ok. 200m, jak i powrotnych 50m lub 400m). Personel hotelu bardzo uprzejmy i pomocny. Basen na dachu. W hotelu w sumie tylko spaliśmy i jedliśmy posiłki.
Widok z dachu hotelu
Widok na basen
Komunikacja koszt to 6,5 Euro za tygodniowy bilet, na którym można jeździć ile się chce i dokąd się chce, oprócz autobusów nocnych. W 90% autobusy klimatyzowane, czasami zdarzą się małe opóźnienia.
Restauracje ceny za dania obiadowe różnie od 8 do 16 euro. Pizze od 3-4 euro wzwyż. W MC Donalds ceny zbliżone do polskich, nieco drożej. Są jeszcze takie małe gastronomie nazywają się Pastizziera. Za kilka euro można najeść się do syta. Serwują różne szybkie dania, w tym kawałki pizzy. Ceny w barach od 2 euro za piwo.
Bugibba miasto bardzo zabudowane jak inne na Malcie. Centrum nocnego życia to Bugibba Square i okolice plus bulwar nadmorski. Z hotelu do centrum mieliśmy jakieś 400-500 m. Można z hotelu podjechać autobusem jak się trafi. W centrum pełno sklepów z pamiątkami i innymi zwykłymi rzeczami, barów, restauracji, kilka dyskotek, jest w czym wybierać. Jest Pizza Hut, MC Donalds. Nie polecam wynajmować samochodu na Malcie. Ruch lewostronny jak w Anglii poza tym problemy z miejscami parkingowymi. Paliwo droższe o około 50 gr - 1 zł niż w Polsce. Świetne miejsce wypadowe, do Valetty ok. 35-60 min w zależności od linii, 30 min do przystani promowej, po 20 min na różne ciekawsze plaże, blisko do Mdiny, Mosty. Ogólnie podróż w najdalszy zakątek Malty licząc samą jazdę autobusem nie zajmie więcej niż półtora godziny. W mieście jest duży wybór hoteli.
Podróż na Maltę polecieliśmy z Wrocławia liniami Ryanair. Lot około 2,5 h. Wtedy niestety dla nas nie było jeszcze połączeń Wizzairem z Gdańska. Koszt to 171 zł i powrotny 211 zł od osoby.
Sklepy sklepów jest dużo i ceny w nich bardzo zróżnicowane, np. 2 litrowa woda kosztuje 1 euro, a zgrzewka 6 sztuk tej wody 1,90 euro
. Lody gałkowane w cenie 1,5E za gałkę, 2,5e 2 gałki, 3,5e 3 gałki. Przeogromny wybór win maltańskich, bardzo pysznych w cenach od 2 euro, a nawet niżej. Piwo w sklepach od 50-60 centów. Cen artykułów spożywczych nie znam, nie rozglądałem się za bardzo, ale z tego co kojarzę to były droższe niż w Polsce, ale przesady nie było. W Bugibbie był market Carrefour, gdzie ceny były niższe. Słodycze trochę droższe niż w Polsce.
Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę.