W marcu tego roku zapadła decyzja, że do wcześniej już zarezerwowanego wrześniowego wyjazdu all inclusive w Turcji dokładamy jeszcze tygodniowy pobyt na Malcie. Najtańszą opcją dotarcia tam była podróż LH z przesiadką we Frankfurcie, a w drodze powrotnej w Monachium. 16 lipca zaczynamy nasz urlop lotem z Warszawy rejsem LH 1349 na pokładzie A321 o regu D-AIDN. Zajmujemy miejsca zarezerwowane przy kupnie biletów 28 E i F, następnie pushback, taxiway do progu pasa 29 i rozbieg bez zatrzymanki. Po minięciu krzyżówki z pasem 15/33 samolot odrywa się od ziemi i po minęciu trasy S8 skręca w lewo i leci już prosto do Frankfurtu.
Nasz samolot w czasie załadunku :
Po około 1,5 godziny lotu lądujemy :
Oczekując na kolejny samolot pijąc kawę oglądam samoloty linii które na nasze lotniska nie latają.
Kolejny etap podróży odbywamy również samolotem LH A320, lot trwa prawie 2,5 godziny i na Malcie lądujemy już po zmroku.
Na Malcie nie ma stanowisk kontaktowych dla samolotów i transfer między samolotem a terminalem odbywa się autobusem lub pieszo w zależności od miejsca postoju samolotu.
Po 15 minutach od opuszczenia samolotu mieliśmy już odebrane bagaże i udaliśmy się do wyjścia, gdzie w holu hali przylotów czekał na nas kierowca z kartką z moim imieniem i nazwiskiem. Transfer z lotniska do hotelu w Sliemie mieliśmy zamówiony wcześniej za pośrednictwem hotelu w którym mieliśmy rezerwację.